Portfele powoli odchodzą do lamusa. Coraz więcej danych trzymamy w smartfonach i mam nadzieję, że ten stan rzeczy będzie postępował, gdyż bardzo nie lubię nosić ze sobą dodatkowego “bagażu”. Dopóki jednak wszystko nie znajdzie się w telefonach, trzeba z jakiegoś portfela korzystać. Postanowiłem więc sprawdzić dość nietypowe rozwiązanie, czyli portfel z włókna węglowego PITAKA MagWallet UE!
MagWallet UE – wykonanie i wygląd
Portfel przygotowany przez PITAKA wyróżnia się na tle innych dostępnych na rynku produktów. Przede wszystkim ze względu na to, że wykonany został z włókna węglowego i jest modularny. Oznacza to, że całość jest niezwykle lekka i jego bazowa pojemność może zostać rozbudowana.
I choć całość może się wydawać dość spora, to porównując go do mojego poprzedniego, skórzanego portfela, dużej różnicy w wymiarach nie ma – MagWallet EU jest mniejszy powierzchniowo, jednak minimalnie grubszy niż poprzedni portfel. Jest jednak wyczuwalnie lżejszy przez wykonanie z włókna węglowego.
Wygodne to? Używać się da?
Muszę przyznać, że na początku trochę sceptycznie podszedłem do tego produktu. Szczególnie, że 2 lata temu kupiłem już “smart” portfel i nie byłem zbytnio zadowolony (o tym w innym tekście za jakiś czas). Do odważnych jednak świat należy, a nowinki ktoś testować musi, więc nadszedł czas na praktyczne testy portfela.
Podsumowanie
MagWallet UE to ciekawe i dość nowatorskie rozwiązanie, które na celu ma zastąpić tradycyjne portfele. Wygląda futurystycznie, jest lekkie i całkiem odporne na zarysowania. Niestety im więcej modułów będziemy mieli, tym całość będzie grubsza, jednak z doświadczenia wiem, że 3 moduły to naprawdę cieniutki gadżet, a 4 to już tak “maks” jeśli chodzi o komfort użytkowania dla mnie.
Czyli za optymalny według mnie zestaw – baza + pojemnik na drobne ( + opcjonalnie jeszcze klips) zwykle przyjdzie zapłacić 124$ (około 470 zł) lub 154$ (około 580 zł). Dla naszych czytelników jest jednak specjalny kod zniżkowy na 10% – PITAKA10%OFF.
Zamów MagWallet UE z oficjalnej strony producenta
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!