Power bank Green Cell Prime może służyć jako mini UPS

Power bank to jedno z tych akcesoriów, bez których większość użytkowników smartfonów chyba nie wychodzi z domów. Szczególnie, jeśli ktoś może nie mieć dostępu do ładowarki przez więcej niż dzień – producenci telefonów o takich osobach nie myślą na razie. Green Cell Prime to nowy produkt polskiego producenta, którym można się zainteresować! Co więcej, z tego co udało mi się dowiedzieć, już niedługo czekają nas nowe urządzenia z tej serii.

Specyfikacja Green Cell Prime

Recenzja wideo

Wykonanie

Green Cell Prime zrobiony został z wysokiej jakości tworzywa sztucznego. Wygląda naprawdę dobrze i jest całkiem kompaktowy. Bez większych problemów zmieści się do kieszeni kurtki (lub spodni), o torebce nie wspominając.

Wszystkie istotne dla nas elementy umiejscowione zostały na jednej ściance power banka. Mamy tam przycisk, cztery diody LED, wyjście USB-A oraz (o zgrozo) wejście Micro USB. I za ten ostatni element w 2019 roku, dobie złącz USB-C, należy się karny jeżyk dla projektantów – ja wiem, że może mieć to wpływ na cenę, ale teraz muszę nosić ze sobą dwa przewody, zamiast jednego…

Całość jest solidnie wykonana i dość odporna na wstrząsy oraz upadki – zdarzyło mi się kilka razy, że ściągnąłem go za telefonem z łóżka lub biurka, lecz śladów uszkodzeń brak.

Możliwości Green Cell Prime

Power bank w teorii ma pojemności 10000 mAh. Oznacza to, że bez większych problemów powinien naładować Samsunga Galaxy S10+ (bateria ma 4100 mAh) od 0 do 100% dwa razy, jednocześnie mając wciąż trochę zapasu. Oczywiście nie ma na rynku power banków, których sprawność wynosi 100%, względem tego, co jest w specyfikacji. Jak dowiedzieliśmy się od producenta, sprawność power banka uzależniona jest od ładowanego urządzenia i generowanych strat. W przypadku GC Prime waha się ona między 83% i 93%, o czym przedstawiciele GC także informują, a co potwierdziły moje testy.

Na szczęście i tak nie jest źle. Telefon udało mi się naładować dwa razy od 6% do 100%, lecz to drugie ładowanie to było tak ledwo ledwo (telefon nie był włączony, więc jakiś ubytek energii był). Strzelałbym więc, że realna pojemność power banka wynosi 10 000 mAh, co i tak jest pojemnością wystarczającą do tego, by uratować nas podczas wieczornego wyjścia na miasto, ale sprawność ładowania jest niższa.

Ładowanie smartfona to jednak “standard”. Tym, co najbardziej imponuje mi w Green Cell Prime jest możliwość bycia małym UPS dla dowolnego sprzętu. Co to oznacza? Ano tyle, że power bank może w tym samym czasie ładować inne urządzenie oraz być ładowanym z gniazdka. Takiej możliwości nie daje każde urządzenie – w znacznej większości przypadków ma to zgubny wpływ dla ogniwa, które szybko się zużywa.

Do czego może się to przydać? Ja używałem to na razie jako zapasowe zasilanie do kamerki samochodowej YI Dash, która po odłączeniu zapłonu w samochodzie mogła dalej pracować i monitorować, co dzieje się z pojazdem. Drugą natomiast możliwością wykorzystania funkcji jest podpięcie kamery domowej, która nawet po odcięciu zasilania będzie mogła dalej rejestrować sytuację. Muszę przyznać, że o tej ostatniej opcji myślałem już jakiś czas temu, ale nie znalazłem odpowiedniego power banka, który by na to pozwał, a specjalne kupowanie UPS mijało się z celem. Muszę także dodać, że przełączanie między trybem power bank, a UPS trwa około 3 sekund, więc jeśli ładowane urządzenie nie ma wbudowanego chociażby najmniejszej baterii, to prawdopodobnie wyłączy się lub zresetuje.

Dużym plusem jest także obsługa wszystkich (albo prawie) technologii szybkiego ładowania. Power bank wspiera Quick Charge 3.0, Huawei FCP, Samsung AFC oraz Apple’owe 2.4A. To także kwestia, która nie jest często spotykana – większość urządzeń konkurencji obsługuje wyłącznie pierwszą z wymienionych technologii. Wszystko dzięki autorskiej technologii GC Ultra Charge, która (zgodnie z informacjami producenta) zapewnia 3,5x szybsze ładowanie smartfona, w porównaniu do standardowego zasilania. I muszę przyznać, że to działa – zarówno Xiaomi Mi 9, jak i Huawei P30 Pro wskazywał szybkie ładowanie.

Podsumowanie

Power bank Green Cell Prime to power bank, który cechuje się naprawdę dobrym wykonaniem. Co więcej, za jego projekt odpowiadają Polacy, a to w dzisiejszych czasach rzadkość. I choć jego sprawność nie jest dokładnie taka, jak deklaruje producent, to i tak stoi ona na niezłym poziomie. Oczywiście na rynku znaleźć można dużo power banków, które mając taką samą pojemność kosztują znacznie mniej, jednak sprzęt Green Cell oferuje coś, czego nie ma nikt inny – możliwość jednoczesnego bycia ładowanym i ładowania innego urządzenia.

Sprawdź cenę Green Cell Prime w sklepie Świat Baterii

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!
Exit mobile version