Redmi 12: budżetowy cud czy rozczarowanie? [RECENZJA]

Redmi 12: budżetowy cud czy rozczarowanie? [RECENZJA]

Z telefonami z niższej półki cenowej miałem w pewnym momencie dość dużo do czynienia, ponieważ śledziłem na bieżąco, co Xiaomi wprowadza na różne rynki. Z upływem czasu jednak liczba modeli zaczęła rosnąć w takim tempie, że trudno było mi ogarnąć tę całą sytuację… i nie tylko mnie. Wówczas nawet programiści pracujący nad MIUI nie nadążali, a jakość oprogramowania na chińskich smartfonach zaczęła spadać. Efekt tych zdarzeń właśnie trzymam teraz w dłoniach, ponieważ Redmi 12, który jest głównym tematem tej recenzji, okazał się rozczarowaniem podobnym do niewielu innych smartfonów, które testowałem ostatnio.

Opakowanie i zestaw

Smartfon przychodzi w skromnym, cienkim pudełku, które przedstawia urządzenie, a także jego najważniejsze cechy. Moją uwagę zwrócił fakt, że informacja “Supports NFC” jest naklejona na pudełko, co sugeruje, że istnieją wersje bez tego oznaczenia. W środku znajdziemy kluczyk do tacki na karty SIM, etui oraz przewód USB do USB-C. Warto zwrócić uwagę, że nie ma tu kostki ładowarki.

Wygląd i jakość wykonania

Najnowszy budżetowy model Xiaomi, moim zdaniem, prezentuje się nowocześnie. Firma zdecydowała się na zmianę układu aparatu, zamiast klasycznych wysp obiektywów pokrytych czarnym szkłem, teraz każdy obiektyw ma formę okręgu, który spoczywa płasko na błękitnych pleckach. Muszę przyznać, że ta wersja kolorystyczna prezentuje się wyjątkowo atrakcyjnie, i mimo że telefon jest budżetowy, otrzymałem wiele komplementów od osób, które miały okazję go zobaczyć. Design idzie w parze z nie najwyższą jakością wykonania – tylna część jest pokryta szkłem, jednak rama to niestety plastik.

Na prawej stronie umieszczono przyciski, a z lewej znajduje się slot na karty SIM. W górnej części urządzenia umieszczono złącze słuchawkowe typu jack, natomiast na dole znajdziemy port USB typu C oraz głośnik.

Cała konstrukcja jest dość kanciasta i dość duża, co może sprawić, że osoby o mniejszych dłoniach będą miały trudności z obsługą jedną ręką. Widać, że Xiaomi podąża za najnowszymi trendami w dziedzinie wzornictwa, ale osobiście preferuję bardziej zaokrąglone kształty w przypadku większych smartfonów.

Na przodzie znajduje się płaski ekran otoczony niewielkimi ramkami. W zestawie znajduje się fabrycznie nałożona folia ochronna, niestety bardzo chłonie odciski palców. Niemniej jednak, podczas testów telefon nie zdobył żadnych rys.

Wyświetlacz

Jedną z głównych bolączek starszych smartfonów, według mnie, to fakt, że wyświetlacze działają z odświeżaniem 60 Hz, co wpływa na odczucie płynności lub jej brak. Testowałem już budżetowe modele, takie jak realme 7 5G, w których ekran o częstotliwości 90 Hz miał kluczowe znaczenie dla uzyskania wrażenia płynności – niestety, Redmi 12 nie dostarcza tego samego efektu. W tym przypadku, ekran o częstotliwości 90 Hz nie sprawia, że telefon działa płynnie i dynamicznie. Oczywiście, gdyby odświeżanie wynosiło 60 Hz, to efekt byłby jeszcze bardziej niedoskonały, ale nawet tak nie ma powodu do entuzjazmu.

W ustawieniach istnieje możliwość płynnego przełączania się między odświeżaniem ekranu 60 a 90 Hz przez system. Faktycznie, w odpowiednich momentach, system dostosowuje tę częstotliwość. Dodatkowo, użytkownik ma kontrolę nad schematem kolorów i temperaturą wyświetlacza.

Podczas korzystania z Redmi 12 w słoneczny dzień niestety nie mam dobrych wieści. Wyświetlacz jest jasny, ale nie wystarczająco jasny, aby skutecznie przebić się przez intensywne promienie słoneczne. Jednak taki rezultat nie jest zaskakujący w przypadku budżetowego smartfona. Warto zauważyć, że kąty widzenia są dobre, ale trzeba pamiętać, że kolorystyka jest dostosowana do przedziału cenowego.

Wydajność


Jak już wcześniej wspomniałem, korzystałem z Redmi 12 w pełnym słońcu. W czasie testów miałem przyjemność wybrać się na krótki wakacyjny wypad, co dało mi okazję do sprawdzenia, jak Redmi 12 spisuje się w praktyce. Wcieliłem się w rolę typowego “wnuczka z Redmi 12”, ponieważ to właśnie tanie modele często stają się pierwszymi telefonami dla młodszych użytkowników.

Co do MIUI, niestety można zauważyć, że działa ono gorzej niż kiedyś, co ma wyraźne przełożenie na użytkowanie. Pomimo niezłego procesora, połączenie z 4 GB RAM-u i pamięciami eMMc 5.1 skutkuje nieco ociężałym działaniem. Częste przeładowania aplikacji i opóźnienia w interfejsie podczas przełączania się między mapami a przeglądarką są dość irytujące. Rozumiem, że to model budżetowy, ale oczekuję, że dzisiejsze telefony w tej kategorii będą działać wydajniej niż ich odpowiedniki sprzed pięciu lat, zwłaszcza w kontekście rosnących cen. Podczas wycieczki chciałem wrócić do gry w Pokemon GO i złapać trochę stworków. Gra działa, ale widać, że telefon jest trochę niewystarczający, choć to już nie jest najnowsza produkcja. Nie zrozumcie mnie źle, telefon nie jest tragiczny, ale nieco przestarzała specyfikacja czasem daje o sobie znać, spowalniając działanie.

Ponadto MIUI zachowuje się i wygląda tak, jak się tego spodziewałem. W systemie znajduje się wiele opcji personalizacji, ale też jest sporo aplikacji preinstalowanych – gier, które można odinstalować, oraz dodatkowych aplikacji od Google i Xiaomi (np. alternatywnego sklepu GetApps), których nie da się pozbyć, a także natrętnego wciskania codziennych tapet lub innych reklam podczas instalowania nowych aplikacji.

Benchmarki

Bateria

Jeśli chodzi o czasy pracy na baterii, Redmi 12 prezentuje się zadowalająco. W praktyce, użytkownicy mogą spodziewać się 1,5-2 dni pracy na jednym ładowaniu, przy średnio intensywnym korzystaniu oraz jednego pewnego dnia przy naprawdę intensywnym korzystaniu.

Warto zaznaczyć, że w zestawie brakowało ładowarki, jednak Redmi 12 obsługuje ładowanie o mocy 18 W, co pozwala na pełne naładowanie baterii w około 2 godziny. Niestety, ładowanie bezprzewodowe nie jest obsługiwane.

Aparat

Redmi 12, jak chyba większość modeli obecnie, ma potrójny aparat z tyłu i pojedynczy aparat z przodu. Tylny aparat składa się z trzech sensorów: głównego o rozdzielczości 50 MP, aparatu ultraszerokokątnego 8 MP oraz aparatu do zdjęć makro o rozdzielczości 2 MP. Aparat przedni to 8-megapikselowy sensor. Aplikacja aparatu jest czytelna i intuicyjna w obsłudze, oferując kilka podstawowych trybów fotograficznych, takich jak tryb nocny, portretowy i tryb 50 Mpix. Choć dostępne tryby nie są nadmiernie liczne, są one łatwo dostępne z poziomu menu wysuwanego na górze, które zawiera również opcje dotyczące HDR, samowyzwalacza i formatu zdjęć.

Główny sensor aparatu tylnego w Xiaomi Redmi 12 sprawdza się dobrze w dobrze oświetlonych warunkach, dostarczając zdjęć o zadowalającym poziomie szczegółowości i szerokim zakresie tonalnym. Jednakże, kolory mogłyby być bardziej dynamiczne, a czasem algorytmy przetwarzania obrazu wydają się nadmiernie poprawiać zdjęcia. Fotografie wykonane sensorem ultraszerokokątnym mają zdecydowanie niższy poziomu szczegółowości i różnią się kolorami. Niestety, jakość zdjęć w nocy jest tylko przeciętna, z niską rozpiętością tonalną i widocznym szumem, co może sprawić trudności w słabym oświetleniu.

Zdjęcia w pełnej jakości możecie obejrzeć >> tutaj <<.

Aparat do zdjęć makro, choć obecny, nie dostarcza zdjęć o zadowalającej jakości i ma mało praktycznych zastosowań. Warto zaznaczyć, że Redmi 12 umożliwia nagrywanie wideo w jakości 720p lub 1080p z maksymalnie 30 klatkami na sekundę.

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!
Exit mobile version