Xiaomi 12 Pro ze Snapdragonem 8 Gen 1 jest kiepskim wyborem dla graczy. Oto dlaczego

Xiaomi 12

Zaledwie kilka dni temu zadebiutowała nowa linia flagowców, czyli Xiaomi 12 i Xiaomi 12 Pro. Oferują one najnowszego Snapdragona 8 Gen 1. Jak się okazuje, wydajność w grach jest poniżej oczekiwań.

Snapdragon 8 Gen 1 w Xiaomi 12 Pro nie jest najlepszy w grach

Snapdragon 8 Gen 1 ma być prawdziwą, wydajnościową bestią o wysokich osiągach i niskim zużyciu energii. I faktycznie tak jest, ale – jak się okazuje – nie w każdym scenariuszu. Niedawna premiera linii Xiaomi 12 sprawiła, że w internecie pojawiło się wiele recenzji tego produktu.

Na kanale Geekerwan pojawiła się recenzja Xiaomi 12 Pro. W niemalże każdym aspekcie telefon zyskuje wysokie noty. Aż w końcu autor doszedł do gamingu, gdzie najnowszy smartfon poradził sobie przeciętnie. Otóż jak się okazuje, standardowo Xiaomi 12 Pro z Snapdragonem 8 Gen 1 oferuje wydajność na poziomie dwuletniego Snapdragona 865. Są to bardzo wysokie możliwości, ale nie tego spodziewamy się po najnowszym układzie. Tutaj jednak trzeba dodać, że w ramach rekompensaty widzimy całkiem niskie zużycie energii oraz niewielkie, generowane temperatury.

Jak się jednak okazuje, w ustawieniach programisty została ukryta opcja uruchomienia trybu wydajności. To sprawia, że możliwości układu zbliżają się do zeszłorocznego Snapdragona 888. O wiele lepiej, ale nadal nie to, czego oczekujemy – zwłaszcza jak porównamy to z możliwościami telefonów Apple.

Jak możemy dostrzec, Xiaomi mocno poszło w stronę zmniejszenia zużycia energii oraz utrzymania niskiej temperatury obudowy. To jednak jest możliwe kosztem zmniejszenia wydajności. O ile użytkownik nie zauważy tego podczas codziennego użytkowania, to może się to dać we znaki podczas grania. Wszak oczekujemy jak najlepszych wyników po takiej klasie sprzętu.

To jednak jest kwestia w głównej mierze dotycząca software’u. Możliwe, że Xiaomi wraz z Qualcommem przygotują odpowiednie optymalizacje, które mogą zostać udostępnione w ramach aktualizacji OTA. Warto dodać, że do momentu europejskiej i polskiej premiery wszystko może się diametralnie zmienić.

Źródło: Geekerwan

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!
Exit mobile version