PinePhone to oczywiście pełnoprawny smartfon działający pod kontrolą przeróżnych dystrybucji Linuxa. Nie powinno się go jednak traktować jako daily-drivera, a raczej jako platformę testową na przykład własnego oprogramowania. Ktoś jednak możliwości robienia przeróżnych modyfikacji wziął bardzo dosłownie i do telefonu wstawił… czytnik linii papilarnych!
PinePhone to budżetowy smartfon, który ma pracować w oparciu o alternatywne systemy operacyjne. Jakie? Oczywiście chodzi o normalne dystrybucje Linuxa! Dzięki swojej niskiej cenie pozwolić sobie może na niego niemalże każdy entuzjasta tego typu urządzeń. Co prawda, specyfikacja tego smartfona nie jest najważniejsza, jednak warto się z nią zapoznać.
- Czterordzeniowy procesor Allwinner A64 Cortex-A53 taktowany zegarem 1,2 GHz i współpracujący z układem graficznym Mali 400 MP2;
- Wyświetlacz IPS LCD o przekątnej 5,9 cala i rozdzielczości 1440 x 720 pikseli;
- 2 gigabajty pamięci RAM i 16 gigabajtów pamięci wbudowanej;
- Główny aparat 5 megapikseli, kamerka do selfie 2 Mpix;
- Port USB-C z obsługą ładowania, wysyłania danych oraz obrazu;
- Kill switches z możliwością wyłączenia WiFi, telefonii komórkowej, USB, głośnika i mikrofonu;
- Wymienna bateria z Samsunga J7 o pojemności 3000 mAh;
- Dowolny system operacyjny.
Warto zobaczyć: PinePhone dostanie wysuwaną klawiaturę fizyczną w formie oddzielnego akcesorium
PinePhone z czytnikiem linii papilarnych
Czytnik linii papilarnych aktualnie jest podstawowym wyposażeniem niemalże każdego smartfona. PinePhone jednak takiego dodatku nie oferuje i to z prostych powodów – z potrzeby uproszczenia konstrukcji, jak i zmniejszenia jej wartości. Komuś jednak taki stan rzeczy się nie spodobał i postanowił to zmienić.
Jeden z użytkowników Reddita kilka dni temu zaprezentował działający prototyp PinePhone’a z czytnikiem linii papilarnych znajdującym się na tylnej klapce. Chcąc osiągnąć ten efekt, autor modyfikacji domowymi sposobami musiał nieco przerobić obudowę oraz poświęcić czytnik kart pamięci. Jak jednak twierdzi, rozwiązanie to działa i system operacyjny “widzi” czytnik linii papilarnych.
Jak informuje PINE64, firma ma zamiar współpracować się z autorem modyfikacji. Przypuszczam, że będą chcieli dowiedzieć się jak udało mu się osiągnąć taki efekt. Czyżby następny PinePhone miał mieć czytnik linii papilarnych? To jest całkiem możliwe.
Co myślicie o takiej modyfikacji? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!