Nowe Paczkomaty wyrastają jak grzyby po deszczu – tak w skrócie można opisać ekspansję InPostu. Polska firma właśnie pochwaliła się, że istnieje aż 15 tysięcy Paczkomatów.
Piętnastotysięczny Paczkomat stanął w Bieszczadach
Zaledwie 1,5 miesiąca temu informowaliśmy Was, że Paczkomatów jest już 14 tysięcy. Teraz natomiast jest ich o tysiąc więcej, a jubileuszowy, 15-tysięczny, stanął w Czarnej Górnej w Bieszczadach. Z tej okazji dostał on też specjalne malowanie z napisem “Rzuciliśmy wszystko i nadajemy w Bieszczady”.
Sieć naszych maszyn rozrasta się w ekspresowym tempie i bez wątpienia w zgodzie z rytmem i potrzebami miejscowości, do których trafiamy.
Słowa InPostu jasno oddają misję Paczkomatów. To właśnie te maszyny sprawiają, że operowanie przesyłkami jest o wiele wygodniejsze, a także ułatwia to komunikację w mniejszych miejscowościach, gdzie najbliższy punkt pocztowy jest oddalony o kilka kilometrów. Paczkomaty to także wygoda i brak potrzeby znania godzin pracy danej placówki. Nie musimy też pilnować kuriera i martwić się, że go przegapimy. A nie jest to takie trudne, wystarczy założyć słuchawki z ANC i już nie usłyszymy dzwonka do drzwi.
Paczkomaty pokonały polskie granice i możemy je zobaczyć w Wielkiej Brytanii. Docelowo mają stanąć przy 500 sklepach Tesco, a aktualnie mamy 200 Paczkomatów w UK. Do końca 2021 roku ma to być już 3 tysiące, a do końca 2024 – aż 10 tysięcy automatów!
Źródło: InPost
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!