Polski producent akcesoriów do ochrony wyświetlaczy naszych smartfonów (i nie tylko) wprowadził na rynek nowy produkt – szkło ochronne, które nie pęka. Z tego też powodu postanowiliśmy podnieść rzuconą nam tym stwierdzeniem rękawicę i sprawdzić, czy NeoGlass jest tak dobrym szkłem jak zapowiadają (i czy pęknie)!
“Kleić czy nie kleić?” Takie pytanie na temat ochrony wyświetlacza swojego smartfona zadaje sobie sporo naszych czytelników. Jeśli już kleić, to co – szkło hartowane, folia, jakiego producenta, itp. Pytań nie ma końca, więc postanowiliśmy sprawdzić najnowszy produkt 3mk, który w teorii ma być odporny na pękanie, a przy okazji porzucać sobie telefonami ;]
3mk NeoGlass – co to jest?
Najnowszy produkt polskiego producenta, to nowoczesne szkło ochronne, które nie pęka i którego krawędzie się nie wyszczerbiają. Dodatkowo jest niezwykle lekkie i cienkie, dzięki czemu nie wpływa znacząco na wymiary i wygląd smartfona. Jednakże w odróżnieniu od tradycyjnych szkieł hartowanych NeoGlass jest bardziej podatne na zarysowania (twardość 8H, zamiast 9H).
Szkło ochronne NeoGlass to produkt kompozytowy, który składa się z kilku warstw:
- warstwy klejącej, która dba o to, by szkło przywierało dobrze do telefonu;
- warstwy bazowej, w której skład wchodzą:
- szkło akrylowe (znane m.in. z reflektorów samochodowych),
- poliwęglan (materiał wykorzystywany m.in. przy produkcji szyb kuloodpornych oraz kasków dla kierowców rajdowych);
- warstwy ceramicznej, która odpowiada za odporność na zarysowania;
- warstwy oleofobowej, która chroni szkło przed naszymi odciskami palców i zabrudzeniami.
Nowy produkt 3mk ma grubość 0,3 mm i wygładzone (zaokrąglone) krawędzie, dzięki czemu jest praktycznie niewyczuwalny po właściwym nałożeniu. Ze względu na technologię produkcji, NeoGlass nie jest dostępny na urządzenia z zakrzywionymi krawędziami. Na szczęście dla urządzeń, z którymi jest kompatybilne, zapewnia bardzo dużą ochronę, choć gwarancji całkowitego zabezpieczenia telefonu przed uszkodzeniem nie gwarantuje (w końcu zniszczyć można wszystko – nawet i czołgi).
NeoGlass w praktyce – nasze testy bez cenzury
Nasz test podzielony został na dwie części, a głównymi aktorami były 2 sztuki Huawei P20 Lite – jedna ubrana w szkło hartowane, druga w kompozytowe szkło ochronne. Oba dodatkowo chronione futerałem ClearCase, by upadek na plecki lub krawędź smartfona nie wpłynął na samo szkło.
W pierwszej części sprawdziliśmy najczęstsze przyczyny uszkodzenia ekranu telefonu w warunkach domowych:
- upadek telefonu ze stołu na podłogę (około 80 cm),
- upadek telefonu z ręki na podłogę podczas rozmowy telefonicznej (około 180 cm),
- przetrzymywanie telefonu wbrew jego woli w damskiej torebce podczas biegu za odjeżdżającym autobusem.
Następnie w testach polowych weryfikowaliśmy zachowanie szkła po styczności z betonem w postaci kostki:
- upadek telefonu z ręki na beton podczas rozmowy telefonicznej (około 180 cm),
- wytrącenie telefonu z ręki na beton podczas korzystania z niego (około 80 cm na odległość +- 3 metry),
- upadek telefonu z ręki podczas wysiadania z samochodu (około 120 cm),
- oraz EKSTREMALNY upadek telefonu z parapetu na pierwszym piętrze (około 3 m).
Werdykt?
Szkło ochronne 3mk NeoGlass robi ogromne wrażenie swoją wytrzymałością. Oczywiście udało nam się obalić twierdzenie, że szkło nie pęka (pojawiło się delikatne pęknięcie w górnym rogu ekranu, ale uszkodzenie po wygładzeniu palcem przylegało do ekranu). W porównaniu ze zwykłym szkłem hartowanym NeoGlass wygrywa w przedbiegach i zapewnia naprawdę dużą ochronę smartfona. Sama aplikacja natomiast nie sprawia najmniejszych problemów i każdy powinien sobie z nią poradzić w kilka chwil.
Dodatkowo, jeśli już dotarliście tak daleko, to mam dla Was kod rabatowy na zakup szkła NeoGlass w sklepie producenta o 20% taniej od ceny standardowej z kodem NEOROOT.
Zamów szkło ochronne NeoGlass w sklepie 3mk.pl
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!