Spis treści
Połączenie mobilności i wydajności jest czymś, co dla wielu użytkowników laptopów jest kluczowym czynnikiem przy wyborze nowego urządzenia Sam zaliczam się do tego grona osób, więc gdy pojawiła się okazja przetestowania Acer Spin 5 nie zastanawiałem się zbyt długo. Laptop ten stał się moim codziennym towarzyszem zarówno przy pisaniu tekstów jak i tworzeniu pracy inżynierskiej, oglądaniu filmów czy przeglądaniu internetu. Jak sobie z tym poradził? Zapraszamy na recenzję!
Specyfikacja Acer Spin 5
- Błyszczący, dotykowy ekran LED IPS o przekątnej 13,3 cala i rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli),
- Procesor Intel Core i5-8250U – cztery rdzenie o taktowaniu od 1,6 GHz do 3,4 GHz, 6 MB cache,
- Grafika Intel UHD Graphics 620
- 8 GB RAM SO-DIMM DDR4 2400MHz (maksymalnie 8 GB),
- Złącza: 2x USB 3.0, USB typu C, HDMI, czytnik kart pamięci, USB 2.0, wyjście słuchawkowe, wejścia zasilania,
- Dodatkowo: aluminiowa obudowa, podświetlana klawiatura, czytnik linii papilarnych, głośniki stereo, mikrofon, zintegrowana karta dźwiękowa, kamera internetowa 1 Mpix,
- Wymiary: 15,9 x 324 x 226 mm,
- Waga: 1,56 kg.
Wygląd i jakość wykonania
Tutaj Acer Spin 5 wypada wręcz rewelacyjnie. Całość wykonana jest z bardzo dobrej jakości aluminium przez co nie ma mowy o jakichkolwiek skrzypieniach czy wyginaniu się obudowy. Materiał ten nie zbiera także zbyt dużo brudu oraz ciężko doszukać się na nim rys za co kolejny plusik. Dodatkowo górną pokrywę możemy otworzyć jedną ręką. Już na pierwszy rzut oka widzimy, że mamy do czynienia ze sprzętem z wyższej półki, a nie typowym budżetowcem. Ramka dookoła wyświetlacza jest sporych, jak na dzisiejsze standardy, rozmiarów. Zawiasy chodzą ciężko i sprawiają wrażenie bardzo solidnych.
Acer rozpieszcza nas także ilością portów. Na prawej krawędzi Spina 5 znajdziemy USB 2.0, czytnik kart pamięci, wyjście słuchawkowe, przyciski do regulacji głośności oraz do włączania laptopa oraz dwie diody informujące o stanie urządzenia. Z lewej strony umiejscowiono wejście zasilania, HDMI, USB typu C oraz dwa porty USB 3.0. Brakuje trochę Ethernetu, ale problem ten można rozwiązać jedną przejściówką, a te nie należą do zbyt drogich akcesoriów. Podsumowując – Acer Spin 5 zrobił na mnie świetne pierwsze wrażenie i utrzymało się ono aż do końca testów.
Ekran
Wyświetlacz jest kolejną rzeczą, za którą trzeba pochwalić Acera Spin 5. Ekran jest bardzo jasny, posiada świetne kąty widzenia i odwzorowanie kolorów. W prosty sposób możemy przekształcić laptopa w tablet i wykorzystywać go, jak miało to miejsce w moim przypadku, to czytania PDFów. Dotyk działa wręcz fenomenalnie i korzystanie z niego należy do bardzo przyjemnych czynności. Najczęściej w zestawie znajdziemy rysik, który może służyć do edytowania zdjęć, rysowania czy pisania. Niestety nie jestem w stanie wypowiedzieć się na jego temat, ponieważ zestaw testowy nie był w niego wyposażony.
Acer Spin 5 wyposażony jest w błyszczącą matrycę. I to właśnie jest coś do czego przekonać się nie potrafię. Sam często używam laptopa poza domem, a w tym i na świeżym powietrzu i wtedy matowy ekran jest fenomenalnym rozwiązaniem. Tegoroczna jesień rozpieszczała nas słoneczną pogodą i muszę przyznać, że korzystania z urządzenia w pełnym słońcu jest bardzo utrudnione, a można i powiedzieć, że niemożliwe. Musimy naprawdę wytężyć wzrok aby dostrzec jakiekolwiek szczegóły na wyświetlaczu. Pisać się da, ale nie należy to do zbyt przyjemnych czynności.
Przykładowe testy
Klawiatura i touchpad
Coś co dla mnie jest jednym z najważniejszych rzeczy w przypadku laptopów. Klawiatura należy do ultrawygodnych, a pisanie na niej jest wyjątkowo przyjemne i szybkie. Dosłownie chwilę zajęło mi przyzwyczajenie się do niej i tak naprawdę ciężko było mi się od niej oderwać. Nocna praca także jest możliwa za sprawą białego podświetlenia. Te jest odpowiedniej jasności – sprawia, że wszystko widzimy i jednocześnie nie razi nas w oczy.
Ciężko doszukać się także jakichkolwiek wad gładzika. Touchpad jest precyzyjny i czuły. Przez większość czasu nie odczuwałem potrzeby podłączania dodatkowej myszki. Oczywiście w przypadku niektórych zadań czy gier jest to nieuniknione, ale przy pracy biurowej czy przeglądaniu internetu gładzik w zupełności wystarczy. Obsługuje on także Windowsowe gesty.
Codzienność z Acer Spin 5
Muszę przyznać, że przesiadka na Acera Spin 5 była całkowicie bezproblemowa. Po zainstalowaniu wszystkich niezbędnych programów jakich jak MatLab, MathCAD, AutoCAD czy EPLAN przyszedł czas na pierwsze testy przy wykonywaniu pracy inżynierskiej i uczelnianych projektów. Wszystko działało bez jakichkolwiek problemów. Oczywiście zdarzało się, że urządzenie potrzebowało krótszej lub dłuższej chwili aby przetworzyć informacje, ale biorąc pod uwagę jak wymagające są to programy nie traktowałbym tego jako wadę.
Tak naprawdę to ciężko doszukać się większych wad przy standardowym użytkowaniu. Oczywiście nie jest to sprzęt typowo do gier, ale do pracy biurowej, jako laptop na studia czy po prostu do użytku domowego sprawdzi się bez większych problemów. Głośniki usytuowane są nad klawiaturą, a co za tym idzie nie zagłuszamy w jakikolwiek sposób dźwięku nawet w sytuacji gdy trzymamy laptopa na kolanach czy na łóżku. Sama jakość odtwarzanej muzyki czy filmów jest na akceptowalnym poziomie. Dźwięk jest czysty i bez jakichkolwiek zniekształceń, ale oczywiście nie jest to sprzęt, który może nas oczarować piękną barwą, sceną czy detalicznością. I chociaż nie jestem osobą, która preferuje nadmiar basu to muszę przyznać, że w Spinie 5 jest go zdecydowanie zbyt mało.
Waga wynosząca niespełna 1,6 kg sprawia, że Acer Spin 5 świetnie sprawdzi się jako sprzęt mobilny. Ze mną podróżował praktycznie codziennie i noszenie go nie było w jakikolwiek sposób uciążliwe czy męczące. Plusem jest także niewielka ładowarka, którą bez problemu wrzucimy do plecaka czy torby.
Bateria
Czas pracy na baterii nie jest rewelacyjny, a przeciętny jak na tego typu mobilne laptopy. Acer Spin 5 jest w stanie pracować na jednym ładowaniu przez około 6,5-7 godzin w przypadku przeglądania internetu czy oglądania filmów. Pisanie wydłuża ten czas do jakiś 8 godzin, a dodatkowe włączenie trybu samolotowego do nawet 9-10 godzin. W przypadku gier czy bardziej wymagających programów jest oczywiście znacznie gorzej. Wtedy czas pracy spada do jakiś 2-3 godzin. Nadal wystarczająco dla większości użytkowników, ale jednak laptopy innych producentów często mogą pochwalić się jeszcze lepszymi wynikami.
Co z grami?
Jestem świadomy tego, że Acer Spin 5 nie jest sprzętem dla graczy, ale warto przetestować go także pod kątem gier. Moja biblioteka nie należy do zbyt dużych, ale starałem się dobrać coś z każdej kategorii aby każdy znalazł coś dla siebie. Zeszłoroczna FIFA 18 jest w pełni grywalna na najniższych ustawieniach graficznych. Acer Spin 5 może się wtedy pochwalić stabilnymi 60 klatkami na sekundę. Zdecydowanie gorzej jest w momencie gdy zmienimy ustawienia na średnie. Wtedy FPSy spadają poniżej 30 i granie jest znacznie utrudnione.
Counter Strike Global Offensive nie stanowi dla testowanego laptopa żadnego problemu. Oczywiście tutaj także nie ma mowy o graniu na najwyższych ustawieniach graficznych, ale gdy je zmniejszymy to sama rozgrywka jest płynna i ciężko o jakiekolwiek przycięcia. Need For Speed Most Wanted działa (przy minimalnych ustawieniach) w 25-30 FPS. Klatki jednak spadają poniżej 20 w bardziej dynamicznych sytuacjach. Z starszymi grami nie ma żadnego problemu. Jeśli więc lubicie od czasu do czasu pograć w mniej wymagające lub starsze tytuły to Acer Spin 5 powinien spełnić wasze oczekiwania. Pamiętajcie jednak, że nowe gry będą całkowicie niegrywalne.
Kultura pracy
Temperatury i głośność pracy jest czymś na co muszę ponarzekać. Wystarczy włączyć film na YouTubie w rozdzielczości FullHD czy uruchomić nawet mniej wymagającą grę i laptop zaczyna pracować zdecydowanie głośniej. Momentalnie wzrasta także temperatura. Jest to w szczególności odczuwalne przy samym ekranie oraz w okolicach środka klawiatury (mniej więcej przy przyciskach G i H). Na szczęście laptop nigdy nie był na tyle ciepły by nie dało się go używać. Przy przeglądaniu internetu czy pisaniu sprzęt jest prawie całkowicie bezgłośny.
Cena
Acer Spin 5 w testowanej konfiguracji kosztuje w naszym kraju około 4000 zł. W cenie tej konkurencja jest naprawdę ogromna, ale mam wrażenie, że producent z Tajwanu stworzył laptop, który zdecydowanie jest wart swojej ceny. Świetny ekran, wręcz fenomenalna klawiatura, zadowalający czas pracy na jednym ładowaniu czy niezła wydajność to połączenie, które przypadnie do gustu większości użytkowników.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!