Amazfit Active Max wycieka przed premierą! To może być hit dla aktywnych

Amazfit Active Max wycieka przed premierą! To może być hit dla aktywnych
źródło: @Roland Quandt

W portfolio Amazfita już niedługo pojawi się kolejny smartwatch. Producent najwyraźniej chce wykorzystać rosnące zainteresowanie modelami z dłuższym czasem pracy na baterii i bardziej rozbudowanymi funkcjami sportowo-zdrowotnymi. Active Max, bo o nim mowa, nie został jeszcze oficjalnie zaprezentowany, ale dostępne przecieki są na tyle szerokie, że urządzenie praktycznie nie kryje przed nami tajemnic. I choć nie wszystko w tym modelu może okazać się przełomem, to całość zapowiada się naprawdę solidnie.

Amazfit Active Max – duży ekran, znany design i konkretne podzespoły

Amazfit Active Max stawia na stylistykę, którą większość użytkowników smartwatchy dobrze zna, czyli okrągła koperta, dwa płaskie przyciski z boku i dość surowa forma przywodząca na myśl zegarki sportowe. Taki kierunek nie powinien dziwić, bo urządzenie ma być skierowane zarówno do osób trenujących, jak i tych, które po prostu wolą klasyczny wygląd zamiast kwadratowych kopert. Według dostępnych przecieków zegarek pojawi się w kilku wariantach kolorystycznych, m.in. Lava Black, Midnight Pulse i Mint Green, ale finalna paleta nie została jeszcze potwierdzona.

Amazfit Active Max wycieka przed premierą! To może być hit dla aktywnych
źródło: @Roland Quandt

Sercem zegarka ma być 1,5-calowy panel OLED o rozdzielczości 480×480 pikseli, co powinno zapewnić odpowiednią ostrość i czytelność treści. Tak duży ekran może przełożyć się na wygodniejsze korzystanie z funkcji sportowych, map czy powiadomień. Do dyspozycji użytkownika będą również 4 GB pamięci wewnętrznej.

W kwestii łączności nie ma żadnych zaskoczeń, ale jest wszystko to, czego oczekujemy od zegarka w tej półce cenowej: Bluetooth 5.3, GPS oraz NFC, które posłuży do płatności przez Zepp Pay (w wybranych regionach). To właśnie obsługa płatności może być jednym z ważniejszych argumentów zakupowych, bo wciąż nie każdy zegarek Amazfita oferuje tę funkcję.

Amazfit Active Max wycieka przed premierą! To może być hit dla aktywnych
źródło: @Roland Quandt

Konstrukcja ma zapewniać wodoodporność do 50 metrów, co potwierdza zgodność ze standardem ATM 5. Nie jest to poziom pozwalający na profesjonalne nurkowanie, ale wystarczy do codziennego pływania i ćwiczeń w wodzie. Zegarek działa oczywiście na Zepp OS, czyli systemie, który nie daje pełnej dowolności znanej z Wear OS, ale za to oferuje bardzo długi czas pracy i dobrą stabilność.

Bateria 576 mAh, długi czas działania i funkcje sportowo-zdrowotne

Najważniejszą zaletą Amazfit Active Max może okazać się akumulator. Pojemność 576 mAh to bardzo przyzwoity wynik, a tym bardziej, że producent słynie z oszczędnego oprogramowania. Przecieki mówią o nawet 25 dniach działania (oczywiście w trybie oszczędzania energii), ale i tak to rezultat, którego nie osiąga większość zegarków w tej klasie. Jeśli ktoś szuka zegarka „na długo”, Active Max może spełnić te oczekiwania.

Amazfit Active Max wycieka przed premierą! To może być hit dla aktywnych
źródło: @Roland Quandt

Nie zabraknie również zestawu sensorów odpowiedzialnych za monitorowanie zdrowia: tętno, SpO2, analiza snu czy podstawowe statystyki wydolnościowe będą tutaj standardem. Producent ma dodać też funkcję BioCharge, która ma oceniać poziom energii użytkownika, pomagając w planowaniu treningów i regeneracji. Dla bardziej wymagających przygotowano ponad 170 trybów sportowych, w tym Hyrox.

Trzeba jednak pamiętać, że mimo rozbudowanych funkcji, Active Max nie będzie smartwatchem „pełnoprawnym” pod kątem multimediów i aplikacji. Wciąż mówimy o Zepp OS, a nie o ekosystemie z bogatą biblioteką programów. To kompromis, który dla wielu użytkowników może być jednak akceptowalny, a zwłaszcza przy takiej cenie i długiej pracy na baterii.

Cena i możliwa dostępność Amazfit Active Max

Cena Amazfit Active Max w Europie zostanie prawdopodobnie ustalona na 169,90 euro (~720 złotych). To pułap, który dobrze wpisuje się pomiędzy tańszy Active 2, a znacznie droższy Balance 2. W praktyce może to oznaczać atrakcyjny stosunek możliwości do ceny, a właśnie tego najczęściej oczekują klienci Amazfita.

Premiera nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, ale wiele wskazuje na to, że zegarek pojawi się najpóźniej na początku 2026 roku, a być może przy okazji targów CES w Las Vegas. Niektóre źródła sugerują nawet wcześniejszy debiut.

Źródło: @Roland Quandt

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!