Nadciąga iPhone 17e! Lepsza kamera, nowy procesor, a reszta? Sprawdzamy przecieki

Nadciąga iPhone 17e! Lepsza kamera, nowy procesor, a reszta? Sprawdzamy przecieki
Apple iPhone 16e (fot producenta)

Im bliżej premiery nowego taniego iPhone’a, tym więcej pojawia się przecieków wskazujących na to, że Apple zamierza mocniej zaangażować się w segment budżetowy. Seria „e” ma być odświeżana co roku, a tegoroczny iPhone 16e mimo umiarkowanych opinii recenzentów i chłodniejszego odbioru nie zniechęcił producenta do kontynuacji projektu. Nadchodzący iPhone 17e ma przynieść kilka kluczowych zmian, ale nie wszystkie decyzje Apple mogą spotkać się z entuzjazmem. Co już wiemy o najtańszym iPhone na 2026 rok?

Apple stawia na nowe podzespoły, ale bez rewolucji

iPhone 16e nie został szczególnie ciepło przyjęty, a wszystko przez to, że jego największym problemem okazała się mieszanka przestarzałych elementów z wysoką ceną. Apple najwyraźniej wierzy w ideę tańszego modelu aktualizowanego cyklicznie i aktualnie pracuję nad kolejną generacją z tej serii. Z przecieków analityka Jeffa Pu oraz doniesień Bloomberga wynika, że iPhone 17e pojawi się już w pierwszym kwartale 2026 roku, prawdopodobnie w lutym lub marcu. To znacznie szybciej niż sugerowałoby standardowe tempo premier Apple.

Najbardziej zauważalną zmianą ma być rezygnacja z notcha. Zamiast dobrze znanego wcięcia, ekran zostanie wyposażony w Dynamic Island, co upodobni wygląd telefonu do droższych modeli. Wyświetlacz wciąż będzie jednak 6,1-calowym panelem OLED z odświeżaniem 60 Hz. Dla wielu użytkowników może to być zawód, ponieważ konkurencja od dawna traktuje 90 Hz lub 120 Hz jako standard nawet w tanich urządzeniach. Apple zdaje się jednak trzymać własnej filozofii i ponownie oszczędza na jednym z ważniejszych elementów.

W środku znajdziemy natomiast procesor Apple A19, czyli ten sam, który napędza podstawowego iPhone’a 17. To bardzo istotna zmiana, bo oznacza, że najtańszy model będzie gotowy na obsługę Apple Intelligence i nowych funkcji opartych na AI przez kilka kolejnych lat. W połączeniu z modemem C1 oraz chipem N1 odpowiedzialnym m.in. za Wi-Fi 7 i Bluetooth 6, urządzenie powinno oferować solidną stabilność łączności i większą efektywność energetyczną. Co ciekawe, w przeciwieństwie do droższych modeli Apple nie planuje zastosować najnowszej wersji modemu C1X, a więc będzie to jeden z obszarów cięć, który może mieć znaczenie głównie dla najbardziej wymagających użytkowników.

Nowy aparat selfie to największe zaskoczenie. Z tyłu… bez zmian

Choć wciąż mówimy o modelu budżetowym, to przednia kamera iPhone’a 17e zapowiada się naprawdę obiecująco. Apple ma zastosować zupełnie nowy, 18-megapikselowy aparat z funkcją Center Stage, który znany jest już z droższych modeli z serii iPhone 17. Co ciekawe, oznacza to, że osoby kupujące najtańszego iPhone’a otrzymają identyczne możliwości nagrywania wideo i selfie jak właściciele wersji Pro Max. To jeden z najbardziej pozytywnych elementów całej konstrukcji.

Nadciąga iPhone 17e! Lepsza kamera, nowy procesor, a reszta? Sprawdzamy przecieki
Apple iPhone 16e (fot. producenta)

Tylny aparat pozostanie jednak skromny. Wciąż mówimy o pojedynczym module 48 Mpx, podobnym do tego z iPhone’a 16e. Mimo, że daje on przyzwoite efekty, to brak obiektywu ultraszerokokątnego czy teleobiektywu utrudnia traktowanie telefonu jako pełnoprawnego narzędzia fotograficznego. W praktyce może to być kompromis akceptowalny dla części użytkowników, ale widać, że Apple konsekwentnie odcina tę linię od bardziej zaawansowanych możliwości.

W kwestii baterii spodziewać można się pojemności około 4000 mAh z ładowaniem przewodowym o mocy na poziomie 20 W i bezprzewodowym o mocy 7,5 W. Nie jest to sprzęt na maratony, ale poprzednik pokazał, że taka konfiguracja zwykle wystarcza na dzień pracy.

Premiera i ceny. Co jeszcze Apple pokaże w tym czasie?

Według najnowszych informacji iPhone 17e zadebiutuje wiosną 2026 roku, czyli w podobnym okienku, co nowe generacje MacBooków i iPadów. Apple ma szykować również:

  • tańszego MacBooka z procesorem zbliżonym do A18 Pro,
  • MacBooka Air M5,
  • iPada 12. generacji,
  • odświeżonego iPada mini 8,
  • nowe akcesoria, takie jak Apple TV 4K, HomePod mini 2 czy AirTag 2.

Na ten moment przewiduje się, że cena iPhone’a 17e pozostanie na poziomie poprzednika, czyli od 599 dolarów w USA. W Polsce oznacza to około 2999 złotycy lub nieco więcej, choć korzystniejsze kursy walut mogą nieco złagodzić finalny koszt.

Trudno jednoznacznie ocenić, czy iPhone 17e będzie sukcesem. Z jednej strony ma zaoferować wyraźnie ulepszony aparat selfie, mocny procesor i bardziej nowoczesny wygląd. Z drugiej jednak Apple ponownie pozostanie wierne 60 Hz i pojedynczemu aparatowi z tyłu, co może wyglądać jak stagnacja w segmencie, który u konkurencji potrafi być znacznie bardziej agresywny technologicznie. Ostatecznie to jednak klienci zadecydują, czy taki kompromis ma sens, a sprzedaż iPhone’a 16e mimo chłodnych opinii, pokazuje, że najtańszy iPhone nadal znajduje swoich chętnych.

Źródło: Gizmochina

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!