Apple w końcu dokona znaczącej zmiany w portfolio swoich produktów. Można powiedzieć, że na taką zmianę czekało wiele osób. Czy na pewno jesteśmy gotowi na nowe AirPodsy 4? Czas najwyższy!
Premiery od Appe to nie tylko nowe iPhone’y. Na taką zmianę czekali klienci!
Zbliżające się wydarzenie amerykańskiej firmy oraz prezentacji nowych smartfonów przyniesie nam coś jeszcze. Według znanego dziennikarza Bloomberga Marka Gurmana Apple planuje wprowadzić na rynek dwie wersje swoich nowych bezprzewodowych słuchawek czwartej generacji AirPods. Nowe Podsy 4 będą musiały zastąpić modele AirPods 2 i 3, wydane odpowiednio w 2019 i 2021 roku. Jedna z wersji otrzyma aktywny system redukcji szumów, podczas gdy wersja podstawowa będzie go pozbawiona. Oba modele AirPods 4 mają być wyposażone w złącze USB-C w etui ładującym, ale tylko droższe słuchawki będą obsługiwać ładowanie bezstykowe. Według Gurmana nie ma na razie planów dotyczących aktualizacji linii AirPods Pro, dodając, że AirPods 4 to możliwa nazwa modelu, która w rzeczywistości może się różnić. Amerykanie są raczej bardzo przewidywalni (co widzimy po wyglądzie smartfonów) więc nie spodziewałbym się znacznych zmian w nazewnictwie.
Jeśli wierzyć wszelkim przeciekom to już niedługo klienci otrzymają nowy powiew świeżości. Muszę przyznać, że to w mojej ocenie również nieco przewidywalne działanie. Większość producentów nie stoi w miejscu i ciągle wypuszcza na rynek kolejne modele, które oczywiście mają sporo dodatków lub po prostu zupełnie inaczej wyglądają. Apple chcąc liczyć się na rynku bezprzewodowych słuchawek, musi iść do przodu wprowadzając odważniejsze zmiany. Czy tak będzie? Tego dowiemy się już niedługo, bo 10 września o godzinie 20 czasu polskiego.
Źródło: 9to5Mac
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!