Apple to najbogatsza i chyba najbardziej rozpoznawalna firma produkująca elektronikę użytkową na świecie. Dziś amerykański gigant wprowadził do swojej oferty odświeżone słuchawki Apple AirPods.
Nowe, stare słuchawki i drogie etui
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w tym roku nie dostajemy całkiem nowych słuchawek AirPods. Apple wyłącznie przeprowadza pewne odświeżenie urządzenia zaprezentowanego w 2016 roku, oferując przy tym dodatkowe opakowanie pozwalające na bezprzewodowe ładowanie. A jakie są różnice?
Nowe Apple AirPods wyposażone zostały w czip audio Apple H1, który ma zapewnić 50% dłuższą żywotność baterii, niż miało to miejsce w pierwszej generacji. Dodatkowo Amerykanie dodali tutaj bezdotykową obsługę asystenta głosowego, który reaguje na zawołanie “Hey Siri!”. Ponadto wykorzystanie nowego układu ma sprawić, że połączenie z telefonem będzie nawiązywane dwukrotnie szybciej.
Poza samymi słuchawkami producent przygotował także futerał, który ładowany może być przy użyciu bezprzewodowej ładowarki (oraz przewodu lightning). Oczywiście za taką przyjemność należy zapłacić więcej, jednakże do wyboru pozostaje wciąż opakowanie ładowane standardowo – tylko przy użyciu przewodu lightning. Jako dodatek Apple daje możliwość bezpłatnego wykonania grawerunku na opakowaniu (niezależnie od wariantu), lecz tylko w momencie kupowania zestawu przez stronę producenta.
Zobacz też: Niespodziewanie Apple pokazało nowe iPady mini oraz Air!
Ile kosztują nowe Apple AirPods?
No i tutaj klasycznie – auć. Za słuchawki w standardowym opakowaniu zapłacić nam przyjdzie 799 zł. Decydując się na opakowanie oferujące możliwość ładowania bezprzewodowego cena wzrasta do 999 zł. Natomiast jeśli już kupimy wariant “bazowy”, a będziemy chcieli zamówić samo opakowanie z bezprzewodowym ładowaniem, to jego cena wynosi 389 zł… i właśnie dlatego Apple to najbogatsza firma na świecie 😉
— Tim Cook (@tim_cook) March 20, 2019
Co myślicie o nowych słuchawkach Apple?
Kto czekał na ich premierę i zdecyduje się na zakup?