Jeszcze większa ilość napraw zawładnie serwisami Apple. Zmian będzie coraz więcej. Jest to tylko kwestia czasu, bo tego chce rynek oraz nowe przepisy unijne. W niedługim czasie będziemy mogli zapomnieć o gwarancyjnych wymianach sprzętów. Może to być tylko ostateczność w sytuacji, kiedy naprawa będzie mijać się z celem lub będzie przewyższać jakiekolwiek koszty obsługi.
Apple będzie musiał zmienić podejście w sektorze napraw gwarancyjnych
Powodem jest oczywiście Unia Europejska. Nowa dyrektywa może diametralnie zmusić producentów do wszelkich działań w obszarze serwisowym. Apple ogłaszając swoje liczne programy napraw oraz zmiany w serwisie daje wyraźne znaki, że przygotowania do nowych przepisów idą pełną parą. Wraz z kolejnymi generacjami urządzeń (nie tylko telefonów) zmieniać się będzie także konstrukcja ułatwiająca rozbiórkę produktu.
Jeśli nie wierzycie, że tak jest spójrzcie na nową linię iPadów. Wszystko na to wskazuje, że modele iPhone 17 również będą bardzo smukłe (telefon może być też nazywany Slim). Istnieje także przypuszczenie, że Apple swoje radykalne zmiany w obszarze napraw może wprowadzić dopiero z chwilą ogłoszenia nowej dyrektywy w Europie. Kraje członkowskie z chwilą zatwierdzenia przepisów mają 2 lata na wprowadzenie dyrektywy w swoich krajach.
Czy urządzenia iPad, Watch oraz Air Podsy będą naprawiane?
Odpowiedź na to pytanie powinna być prosta. Skoro dyrektywa prawa do naprawy narzuca pewne działania to powyższe urządzenia muszą być naprawiane. Co pokazuje, że iPady oraz zegarki można rozłożyć na części pierwsze. Naprawy tych urządzeń rynek przeprowadza już od dłuższego czasu, ale nie robi tego jeszcze sam producent. Jestem pewien, że to się zmieni, ponieważ polityka producenta idzie w tym kierunku. Na chwilę obecną nie jest to możliwe, ale będzie. Oczywiście nieco trudniejszym działaniem może być naprawa mechaniczna Air Podsów, które prościej wymienić nic naprawić. Ten produkt jako jedyny stoi pod znakiem zapytania w zakresie potencjalnej naprawy. W mojej ocenie producent zachowa tu możliwość wymiany przy obsłudze gwarancyjnej oraz pogwarancyjnej. Wydaje się to być słusznym działaniem, ponieważ demontaż pokrywy słuchawek może być niemożliwy lub bardzo trudny (finalnie nieopłacalny).
W przypadku reszty produktów Apple będzie mógł zacząć wykonywać naprawy, podobne do telefonów iPhone. Widzimy, że Apple stale coś zmienia lub udoskonala w obsłudze serwisowej. Przepisy unijnej dyrektywy mogą przyspieszyć te działania. Jest to dobra wiadomość dla wszystkich klientów, którzy przy uszkodzeniu wyświetlacza w zegarku lub iPadzie nie będą musieli płacić za całe urządzenie. Przykładem poprawy obsługi serwisowej są telefony iPhone. Obecnie klient nie musi płacić za nowy telefon (przy naprawie pogwarancyjnej), kiedy do wymiany jest pokrywa baterii. Apple oferuje takie naprawy już od modelu iPhone 14. W mojej ocenie iPhone 16 będzie naprawdę prosty do naprawy a jest to dopiero początek nowych projektów od producenta.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!
