W grudniu oczekiwaliśmy, że HMD Global zaprezentuje nam swojego flagowca. Tymczasem.. na rynek trafił superbudżetowiec – Nokia C1. Mimo że urządzenie jest z kategorii tych najtańszych, wydaje się być skierowane w stronę konkretnych odbiorców.
Nokia C1 – specyfikacja
Budżetowy telefon został w środę wydany m.in. w Kenii oraz Nigerii, czyli jest ukierunkowany na uboższe afrykańskie rynki. Jego cena według źródła to 5999 kenijskich szylingów, czyli w przeliczeniu około 230 złotych. Na oficjalnej stronie Nokii, zarówno w odsłonie kenijskiej i nigeryjskiej, nie ma jeszcze podanej ceny tego urządzenia.
Na przodzie telefonu znalazł się ekran 5,45 cala o rozdzielczości FWVGA+ (najprawdopodobniej 960 x 480 pikseli) wykonany w technologii IPS. Myślę, że najciekawszy element znajduje się nad nim – 5-megapikselowy aparat wraz z… diodą doświetlającą. Wygląda na to, że Nokia skupia się na tym aspekcie promując swój budżetowy model.
Z tyłu również znajdziemy pojedynczy aparat 5 Mpix i diodę doświetlającą. Pośrodku widnieje logo producenta, nie ma natomiast czytnika linii papilarnych. Jest za to złącze słuchawkowe jack 3,5 mm. W urządzeniu znalazła się niepozorna bateria 2500 mAh.
Warto zauważyć, że telefon ten nie obsługuje sieci 4G, a może pracować maksymalnie w 3G w pasmach GSM: 850, 900, 1800, 1900 i WCDMA: 1, 2, 5, 8. Urządzenie pracuje pod kontrolą Androida 9 Go Edition, a więc nie jest to najnowsza wersja lekkiego systemu od Google, bowiem od jakiegoś czasu mamy już system Android 10 Go Edition. Telefon wyekwipowano w 16 GB pamięci oraz 1 GB RAM-u, a całość napędza nieznany procesor czterordzeniowy o taktowaniu 1,3 GHz.
Zobacz też: Nowy budżetowiec Nokia ujrzał światło dzienne!
Smartfon ma wymiary 147,6 x 71,4 x 8,7 mm, waży 155 gramów i występuje w dwóch wariantach kolorystycznych: czerwonym i czarnym. Źródło wskazuje na obecność dedykowanego przycisku dla Asystenta Google.
Uważacie, że Nokia C1 to godny rywal dla innych telefonów z Androidem Go na pokładzie? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!