Jedną z bolączek posiadaczy smartfonów z ekranami OLED jest brak ciemnego motywu w Androidzie. Nie od dziś wiadomo, że dzięki temu wydłużany jest czas pracy na baterii. Do tej pory użytkownicy używali odpowiednich modyfikacji, lecz Anrdoid Q ma to zmienić!
Cztery tysiące lat wyglądany…
W końcu! Po tylu latach czekania na tę funkcję, mamy oficjalną zapowiedź. Ciemny motyw zawita do Androida Q. To bardzo dobry krok ze strony deweloperów, bowiem społeczność czeka na to od dawna. Tak naprawdę to jedna z głównych zmian, jakich użytkownicy domagali się już od dawna. Dziwię się trochę, że Google nie zdecydowało się na to już w Anroidzie Pie. Tym bardziej, że wczesne wersje deweloperskie tej wersji miały zaimplementowaną tę funkcję. No ale lepiej późno niż wcale, prawda?
Skąd to wiadomo? Otóż, w Chromium Bug Tracker pewien użytkownik w swoim temacie otrzymał odpowiedź od pracownika Google, który o tym powiedział. Jednak ciut za dużo napisał i gigant z Mountain View zablokował wątek dla nieuprawnionych. Jednakże, jak wiadomo nie od dziś, w internecie nic nie ginie. Tak też było i tym razem i zostało to uwiecznione na zrzucie ekranowym.
Ciekawe, jak bardzo jego pracodawca był wściekły na niego za zbyt długi język…
Coraz więcej twórców aplikacji mobilnych decyduje się na wprowadzenie tego. Ba, samo Google dało takową opcję chociażby w aplikacji YouTube. Nawet niektórzy producenci smartfonów dali to w swoich nakładkach systemowych, np. OnePlus w OxygenOS. Na pewno użytkownicy smartfonów z wyświetlaczami wykonanymi w technologi OLED są za to wdzięczni. Pozwala to dość znacząco wydłużyć czas pracy na baterii. Osobiście, gdy jeszcze korzystałem z Samsunga Galaxy S6 Edge, poprzez odpowiednie modyfikacje ustawiłem ciemny motyw w systemie oraz w różnych aplikacjach, np. Facebook. Dzięki temu zamiast 2.5 godzin na włączonym ekranie wykręcałem wynik koło 3 godzin. Przy tak słabym wyniku SoT jest to dość sporo, średnio aż 20% dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu.
Mamy tu czytelników z ekranami OLED? Korzystacie z ciemnych motywów?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!