HONOR kontynuuje ofensywę na rynku flagowców z Androidem. Już 15 października w Chinach zadebiutuje HONOR Magic 8 Pro, smartfon, który ma ambicję namieszać w segmencie premium. Producent nie ukrywa, że stawia na innowacje fotograficzne i ogromny zapas energii. Czy jednak nowy model rzeczywiście zdetronizuje rywali pokroju vivo X300 Pro czy OPPO Find X9 Pro, czy tylko dołączy do grona mocnych, ale przewidywalnych flagowców?
Fotograficzny potencjał, który może zaskoczyć
HONOR przyzwyczaił nas do solidnych aparatów, ale w przypadku HONOR Magic 8 Pro poprzeczka zawieszona jest wyjątkowo wysoko. Główną gwiazdą zestawu ma być 200-megapikselowy teleobiektyw peryskopowy z sensorem o rozmiarze 1/1,4 cala, przysłoną f/2.6 i stabilizacją na poziomie 5,5 EV według standardu CIPA. Jest to parametr, jakiego dotąd nie widziano w smartfonach. Dwa pozostałe aparaty również nie zawiodą: 50 Mpx obiektyw główny (z OIS i sensorem 1/1.31 cala) oraz 50 Mpx ultraszerokokątny.

Na froncie pojawi się 50-megapikselowy aparat do selfie, a sam moduł ma mieć charakterystyczny kształt pigułki, przypominający rozwiązanie z iPhone’a 17 Pro. Co ciekawe, HONOR zachowa zaawansowany system rozpoznawania twarzy 3D, który już w poprzednich generacjach działał świetnie, więc i w tym przypadku nie powinno być inaczej. Szkoda jedynie, że rozwiązanie to nie służy jeszcze do autoryzowania płatności, co mogłoby być świetnym uzupełnieniem.
Wszystko to składa się na zestaw, który może realnie konkurować z topowymi aparatami vivo i OPPO. Zwłaszcza szeroki kąt zapowiada się jako przewaga tego producenta, ponieważ dotychczas jego flagowce właśnie w tej kategorii radziły sobie wyjątkowo dobrze.
Co z resztą specyfikacji?
Jeśli w poprzednich generacjach HONORA można było narzekać na przeciętną żywotność ogniwa, to teraz producent postanowił nadrobić z nawiązką. HONOR Magic 8 Pro ma otrzymać baterię o pojemności 7200 mAh, co może być jedną z największych wartości wśród konkurencji. Co ważne, ogniwo wspiera lć będzie szybkie ładowanie przewodowe o mocy 120 W oraz bezprzewodowe o mocy 80 W, dzięki czemu nawet tak duża bateria nie powinna oznaczać długiego oczekiwania na pełne naładowanie.
W Europie jednak możemy spodziewać się lekkiej redukcji pojemności, ponieważ przepisy regulujące bezpieczeństwo akumulatorów często wymuszają takie zmiany. Nawet mimo tego, Magic 8 Pro zapowiada się na jeden z najbardziej „wytrzymałych” flagowców w swojej klasie.
Pod maską HONOR Magic 8 Pro znajdzie się procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5, czyli najnowszy i najmocniejszy układ SoC Qualcomma, zaprojektowany z myślą o flagowych konstrukcjach. Do tego producent przewiduje warianty z maksymalnie 16 GB pamięci RAM i nawet 1 TB pamięci wewnętrznej.

Na urządzeniu zadebiutuje również MagicOS 10, oparty na Androidzie 16, co zwiastuje sporo ulepszeń w płynności, integracji z ekosystemem i zarządzaniu energią. Interfejs ma być bardziej zintegrowany z usługami AI i ekosystemem urządzeń HONOR.
Ekran w HONOR Magic 8 Pro ma mieć przekątną 6,71 cala i rozdzielczość 1,5K, co wskazuje, że producent rezygnuje z wyścigu na niepotrzebnie wysokie rozdzielczości. Panel AMOLED ma jednak nadrabiać szczytową jasnością do 6000 nitów. Warto też wspomnieć o ultradźwiękowym czytniku linii papilarnych 3D, zintegrowanym bezpośrednio z ekranem. Całość zamknięta bedzię w eleganckiej, lekko zakrzywionej bryle, która może przypaść do gustu fanom klasycznych flagowców. Design już teraz nie szokuje, ale prezentuje się spójnie i nowocześnie, bez przesadnych ozdobników.
HONOR Magic 8 Pro to flagowiec, który stawia na mocne fundamenty: potężny aparat, ogromną baterię i topową wydajność. Choć nie wszystkie rozwiązania są rewolucyjne, a cena (jeszcze nie ujawniona) może zadecydować o sukcesie, trudno odmówić mu kompletności. Jeśli HONOR utrzyma konkurencyjną politykę cenową, Magic 8 Pro ma realną szansę stać się w najbliższym czasie jednym z najciekawszych flagowców i to nie tylko w Chinach, ale również w Polsce.
Źródło: Notebookcheck
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!