Mam wrażenie, że temat składanych smartfonów ucichnął. Wprawdzie co jakiś czas słyszymy o nowych patentach, ale nadal na rynku mamy do wyboru tak naprawdę jedynie urządzenia Samsunga, Huawei oraz Motoroli. Teraz w sieci pojawił się kolejny patent Xiaomi i tym razem mamy doczekać się wprowadzenia go na rynek!
Składany smartfon Xiaomi
Rendery stworzone zostały przez LetsGoDigital na podstawie grafik znajdujących się w najnowszym patencie z czerwca tego roku. I patrząc na grafiki te tak naprawdę sprzęt ten może już na pierwszy rzut oka przypominać nam Huawei Mate Xs. Przyznam szczerze, że dużo ciekawiej prezentował się składany smartfon Xiaomi, który oferował dwie linie gięcia. Ciężko powiedzieć z jakiego powodu sprzęt ten nie trafił na rynek, ale bez wątpienia wyróżniałby się on na tle konkurencji i mógłby przypaść do gustu wielu użytkownikom.
Sam wyświetlacz w nadchodzącej nowości producenta z Państwa Środka ma być pozbawiony ramek bocznych i posiadać jedną linię gięcia. Zarówno tradycyjne fotografie jak i te typu selfie będą wykonywane przy pomocy tych samych czterech aparatów wspieranych przez lampę błyskową LED. Oczywiście nie zabraknie także złącza USB-C. Co ze specyfikacją? To na tę chwilę pozostaje tajemnicą. Niemniej jednak spodziewam się tego, że Xiaomi będzie chciało ze składanego smartfona prawdziwego flagowca. Tym samym nie powinno zabraknąć topowych podzespołów, sporej ilości RAM-u czy rewelacyjnych aparatów.
Zobacz także: Xiaomi Mi 10 Lite 5G już za kilka dni trafi na polski rynek!
Czy producent z Państwa Środka faktycznie w tym roku zaprezentuje światu swojego składaka? Ciężko powiedzieć. Niemniej jednak jeśli Xiaomi chce nawiązać i w tym segmencie rynku walkę z konkurencją to musi prędzej czy później wprowadzić na rynek tego typu urządzenie. Oczywiście sukces tego sprzętu może w dużej mierze zależeć od samej ceny. Bez wątpienia tanio nie będzie, ale liczę na to, że chińska firma czyś nas jeszcze zaskoczy!
Czego oczekujecie po składanym smartfonie Xiaomi? Czekacie na premierę tego urządzenia? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!