Dreame D10s Pro to odkurzacz automatyczny cechujący się całkiem pojemną baterią, sporym zbiornikiem na zabrudzenia oraz dużą mocą ssącą. Jak wypadł w testach?
iRobot Roomba i5+ – specyfikacja
Recenzję zacznijmy od przedstawienia sobie specyfikacji odkurzacza Dreame D10s Pro.
- Opcje sprzątania: Odkurzanie, mopowanie
- Sterowanie: Aplikacja mobilna, sterowanie głosowe
- Automatyczny powrót do stacji dokującej: Tak
- Tryby sprzątania: Na sucho, na mokro
- Czas ładowania: ~360 minut
- Czas pracy: ~278 minut
- Zasilanie: Akumulatorowe, 5200 mAh
- Pojemność zbiornika na zanieczyszczenia: 0,57 l
- Pojemność zbiornika na wodę: 0,24 l
- Moc ssania: 5000 Pa
- Poziom hałasu: 65 dB
- Dodatkowe: Kompatybilny z Amazon Alexa
- Wymiary: 9,7 x 35 x 35 cm
- Waga: 3,6 kg
- Dołączone akcesoria: Stacja dokująca, szczotka boczna, szczoteczka do czyszczenia, nakładka mopująca, zbiornik na wodę, instrukcja obsługi, kabel zasilania
Sprawdź aktualną cenę odkurzacza Dreame D10s Pro w sklepie al.to!
Dreame D10s Pro – recenzja
Dreame D10s Pro to nowoczesny i dobrze wyposażony odkurzacz automatyczny. Cieszy obecność technologii LIDAR do mapowania i pozycjonowania. To też umożliwia ciągłe obserwowanie postępów w sprzątaniu w aplikacji mobilnej. Duża bateria pozwala na całkiem długie sprzątanie bez potrzeby doładowywania. Trzeba wspomnieć o kamerze AI z funkcją rozpoznawania obiektów. Ponadto odkurzacz pozwala na dwukierunkowe audio, a więc w zasadzie sprzęt pełni też rolę kamery/monitoringu.
Niestety, Dreame D10s Pro nie współpracuje ze stacją dokującą, która to miałaby automatyczne opróżnianie zanieczyszczeń. Taką formą zadośćuczynienia może być całkiem pojemny zbiornik na brud 570 ml. Nie można nie wspomnieć o gumowej i łatwej w czyszczeniu szczotce oraz dobrej dokładności sprzątania. D10s Pro jest też w stanie mopować podłogi.
Z pełną recenzją odkurzacza Dreame D10s Pro zapoznasz się poniżej.
Materiał płatny. Powstał przy współpracy ze sklepem al.to, który jest partnerem naszego portalu. Sklep nie miał wpływu na nasze zdanie w recenzji.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!