Dreame Technology, producent znany dotąd głównie z robotów sprzątających i odkurzaczy, szykuje się na poważny krok w nowym kierunku. Firma zapowiedziała, że jeszcze w tym roku zadebiutuje jej pierwszy smartfon. To ruch, który może całkowicie odmienić wizerunek marki, która dotąd była kojarzona głównie z technologiami smart home.
Dreame Space – telefon, który ma być inny niż wszystkie
Pierwszy smartfon marki będzie nosił nazwę Dreame Space. Choć oficjalna premiera wciąż przed nami, producent już chwali się ogromnym zainteresowaniem. Najciekawszym elementem smartfona ma być unikalny system fotograficzny, określany jako celestial imaging. Rozwiązanie to ma umożliwiać wykonywanie zdjęć nocnego nieba nawet w miastach z silnym zanieczyszczeniem świetlnym. Dreame zapewnia, że telefon pozwoli uchwycić nie tylko gwiazdy, ale także ruch chmur czy nawet Drogę Mleczną. Jeśli te zapowiedzi znajdą potwierdzenie w praktyce, Space może stać się ciekawą propozycją zarówno dla amatorów, jak i entuzjastów fotografii.
Dlaczego smartfony i dlaczego teraz?
Wejście na rynek mobilny nie jest przypadkowe. Według przedstawicieli firmy, smartfony to dziś centralny punkt w cyfrowym ekosystemie, które łączą dom, urządzenia codziennego użytku, a coraz częściej także samochody czy systemy inteligentnego zarządzania przestrzenią. Dreame podkreśla, że przez lata rozwijało sprzęt, oprogramowanie i algorytmy, co ma być solidną podstawą do wejścia na rynek telefonów.

Deklaracje CEO, Yu Hao, sugerują, że ambicje marki sięgają daleko poza segment AGD. Według jego słów, w przyszłości Dreame może stanąć w jednym szeregu z Huawei czy Xiaomi. Nowa linia smartfonów ma być skierowana do segmentu premium, a cena pierwszego modelu ma oscylować powyżej 5000 juanów (~2550 złotych). To odważna decyzja, biorąc pod uwagę mocną konkurencję w tej półce cenowej.
Globalne plany i wyzwania
Dreame podkreśla, że Space ma zapewniać spójne doświadczenie użytkownika niezależnie od rynku. To oznacza, że urządzenie powinno trafić nie tylko do Chin, ale także na rynek globalny, a w tym być może również do Polski. Biorąc pod uwagę dotychczasową obecność marki w naszym kraju, jest to bardzo prawdopodobny scenariusz.
Jednak nawet pomimo ambitnych planów i unikalnej funkcji astrofotografii, sukces Dreame nie jest przesądzony. Rynek smartfonów jest nasycony, a konsumenci coraz ostrożniej podchodzą do nowych graczy. Sama fotografia nocnego nieba to ciekawy wyróżnik, ale żeby zdobyć klientów, Space będzie musiał oferować coś więcej: niezawodność, dopracowane oprogramowanie i dobre wsparcie posprzedażowe.
Wejście Dreame na rynek smartfonów to bez wątpienia odważny ruch. Marka, która jeszcze niedawno zaskakiwała planami budowy supersamochodu elektrycznego, teraz chce podbić branżę mobilną. Dreame Space może okazać się intrygującym debiutem, ale dopiero pierwsze testy pokażą, czy ambitne zapowiedzi przełożą się na realną jakość.
Źródło: Gizmochina
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!