Spis treści
Model S8 jest flagowcem 2017 roku firmy Elephone. Chiński producent przyzwyczaił nas już do tego, że nie chce walczyć z konkurencją w wyścigu o miano najwydajniejszego urządzenia. Elephone idzie swoją wytyczoną ścieżką tworząc smartfony, które mają wyróżniać się dobrym stosunkiem ceny do jakości. Czy udało się to w przypadku modelu Elephone S8? Zapraszamy na recenzję!
Zawartość opakowania
Ci z Was, którzy czytali moje poprzednie recenzje urządzeń Elephone (S7, P8, P8 Mini, C1 Max) zapewne doskonale wiedzą jak pakowane są smartfony tego producenta. Całość zamknięta jest w białym pudełku, na którego tyle znajdziemy informacje na temat modelu, koloru oraz podstawowe dane dotyczące specyfikacji. W środku oprócz samego telefonu znajdziemy kabel z złączem USB typu C, kostkę do ładowania 5V/2A, igiełkę do wyciągania kart SIM, przejściówkę z USB typu C na mini jacka oraz pokrowiec na plecki urządzenia. Case nie należy do najlepiej wykonanych, ale pozwoli on nam uchronić urządzenie od niechcianych rys. Tego typu zawartość zestawu staje się standardem i nie mamy się do czego tutaj przyczepić.
Jakość wykonania
Elephone S8 naprawdę przypadł mi do gustu, jeśli chodzi o jego wygląd zewnętrzny. Producent nazywa go wprawdzie “bezramkowcem”, ale nawet mało spostrzegawcze oko dostrzeże całkiem sporą przestań dookoła ekranu. Nad samym wyświetlaczem zmieszczono głośnik do rozmów. Kamerę do zdjęć typu selfie przeniesiono natomiast na dół urządzenia. Rozwiązanie to ma zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników, ale na tym skupimy się w części dotyczącej aparatu. Na froncie znajdziemy także przycisk Home z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych. Na dolnej krawędzi umiejscowiono port USB typu C oraz pojedynczy głośnik. Smartfon nie posiada mini jacka, więc podłączenie tradycyjnych słuchawek wiążę się z koniecznością użycia dołączonej w zestawie przejściówki.
Po prawej stronie znajdziemy przycisk blokady oraz klawisze odpowiedzialne za regulację głośności. Na lewą krawędź trafiła tacka, która umożliwia użycie dwóch kart NanoSIM. Plecki wykonane są z tworzywa dobrej jakości. Gdy po raz pierwszy wziąłem Elephone S8 do ręki miałem wrażenie, że tył urządzenia bardzo szybko pokryje się malutkimi rysami. Nic takiego na szczęście nie miało miejsca. Aparat dość mocno wystaje z bryły urządzenia i to jest sporym minusem. Na szczęście gdy założymy dołączony w zestawie pokrowiec problem ten się rozwiązuje.
Specyfikacja Elephone S8
- Wyświetlacz: 6 cali, rozdzielczość 2K, pokryty szkłem Gorilla Glass 4 generacji
- Procesor: MediaTek Helio X25 wspierany przez grafikę ARM Mali T880 700 MHz
- Pamięć RAM: 4 GB
- Pamięć wewnętrzna: 64 GB
- Aparat główny: Sony IMX230 21 MP
- Aparat przedni: Sony 8 MP
- Bateria: 4000 mAh
- Oprogramowanie: Android 7.1.1
- Wymiary i waga: 152 x 80,7 x 8,6 mm, waga 195 gram
Ekran
W materiałach prasowych dostarczanych nam przez firmę Elephone ekran był czymś na co zwracano szczególną uwagę. 6 cali i rozdzielczość 2K? Świetne połączenie. Oglądanie filmów, czy granie w gry na takim wyświetlaczu jest prawdziwą przyjemnością. Kąty widzenia są praktycznie idealne. Maksymalna jasność umożliwia korzystania z urządzenia nawet w pełnym słońcu, a minimalna nie oślepi nas, gdy będziemy chcieli sprawdzić godzinę nawet w środku nocy. Kolory są odwzorowane naturalnie i odpowiednio nasycone. Długo szukałem minusów ekranu w Elephone S8, ale najzwyczajniej w świecie się ich nie doszukałem. Bez wątpienia to właśnie wyświetlacz jest najmocniejszą stroną “bezramkowca” chińskiego producenta.
Bateria
Czas przejść do baterii, czyli pięty Achillesa firmy Elephone. Chociaż z urządzenia na urządzenie jest lepiej, to i tak optymalizacja pozostawia wiele do życzenia. Model Elephone S8 został wyposażony w baterię o pojemności 4000 mAh. Na ile starcza takie ogniwo w połączeniu z Helio X25 i sporym ekranem? SoT przy wyłączonej lokalizacji oraz intensywnym korzystaniu z WiFi oraz LTE to około 4,5 godziny. Przy obniżeniu jasności ekranu do około 50% i ograniczeniu korzystania z prądożernego Messengera lub Facebooka możemy dobić do 5 godzin. Jest nieźle. Naprawdę nieźle, ale zawsze może być lepiej. Podsumowując Elephone S8 wytrzyma jeden dzień spokojniejszej pracy. Przy intensywniejszym użytkowaniu warto wyposażyć się w powerbank lub mieć przy sobie ładowarkę.
Codzienne użytkowanie Elephone S8
MediaTek Helio X25 i 4 GB pamięci RAM to połączenie, które powinno wystarczyć większości użytkowników. Przynajmniej w teorii. Oczywiście wiem, że wielu z Was jest zwolennikami Qualcomma, ale uważam, że akurat ta jednostka MediaTeka jest godna uwagi. Telefon nie grzeje się nawet podczas jednoczesnego ładowania i grania w bardziej wymagające gry. No właśnie gry. Spadki klatek lub przycięcia animacji się zdarzają, ale występuje to na tyle rzadko, że nie przeszkadza to w cieszeniu się rozgrywką.
Jeśli chodzi o cyferki to Elephone S8 w AnTuTu osiągnął 78208 punktów, a w GeekBench 987 punktów w teście jednego rdzenia oraz 4188 punktów w teście wielu rdzeni. Czy to mało, czy też dużo, pozostawiam do oceny Wam. Moim zdaniem bazowanie na tego typu wynikach nie ma większego sensu, a najważniejsze jest to jak urządzenie wypada w praktyce. I tutaj mam trochę zastrzeżeń. Aplikacje momentami ładują się bardzo długo, widać przycięcia animacji oraz brak płynności w poruszaniu się po ustawieniach. Mam wrażenie, że to nie kwestia użytych podzespołów, a optymalizacji. Jeżeli firma Elephone wypuści jedną dobrą aktualizację to wszystkie te problemy mogą zostać rozwiązane.
Producent chwalił się, że czytnik linii papilarnych umiejscowiony pod ekranem jest w stanie rozpoznać odcisk palca, nawet gdy ten jest całkowicie mokry. I to jest zupełna bzdura. Czytnik działa tylko, gdy palec jest suchy i to nie najszybciej, a często zdarza mu się całkowicie nie rozpoznać zapisanego odcisku. GPS za to łączy się prawie błyskawicznie. Kolejnym problemem, który może być rozwiązany po aktualizacji jest wielkość ikon. Każda z nich ma trochę inną wysokość, co może być dla wielu osób denerwujące. Po raz kolejny zdarzyły się nieprzetłumaczone fragmenty ustawień oraz komunikaty w języku angielskim. Jednak jest ich znacznie mniej niż w poprzednikach. Elephone S8 obsługuje pasmo LTE 800 MHz (B20), więc problemów z zasięgiem nie doświadczymy nawet w mniejszych miastach lub na wsiach. Podsumowując, urządzenie cierpi na “problemy wieku dziecięcego”, ale bez wątpienia jest ciekawym smartfonem, który, jeżeli producent wyda wystarczająco szybko aktualizację naprawiającą błędy, ma szansę zdobyć sporą popularność.
Aparat
Dla wielu użytkowników aparat jest jedną z ważniejszych, jak nie najważniejszą, kwestią przy wyborze telefonu. Elephone S8 powinien przypaść do gustu tym, którzy lubią robić zdjęcia smartfonem, ale urządzenie nadal pozostaje daleko w tyle za flagowcami konkurencji. Zdjęcia wykonywane w dzień wychodzą ładne i szczegółowe. Minusem może być tendencja do prześwietlania nieba praktycznie w każdych warunkach. Dużo gorzej jest po zmroku, ale patrząc przez pryzmat ceny uważam, że firmie Elephone udało się spełnić oczekiwania fanów. Telefon ma czasem problem z ostrością zdjęć, ale mam wrażenie, że to po raz kolejny błąd systemowy, który może być naprawiony przy najbliższej aktualizacji.
Co z zdjęciami typu selfie? Przez to, że kamera umiejscowiona jest pod ekranem musi przyzwyczaić się do tego, że telefon trzeba za każdym razem obrócić do góry nogami. Na szczęście urządzenie powiadamia nas o tym za pomocą komunikatu (niestety w języku angielskim). Zdjęcia wykonywane za pomocą przedniego aparatu są poprawne. Tak jak w przypadku głównego aparatu tak i tutaj wraz ze spadkiem warunków oświetleniowych spada jakość fotografii. Pod ekranem znajdziemy także diodę doświetlającą LED, która posiada trzy poziomy jasności. Aplikacja aparatu posiada wbudowane filtry oraz oferuję zmianę szeregu ustawień takich jak ISO, ekspozycję czy możliwość zapisu zdjęć w RAW.