Elephone U Pro to telefon pełen sprzeczności

elephone u pro

Elephone U Pro to jeden z tych modeli, na których premierę wiele osób czeka z zapartym tchem. Nie inaczej było w moim wypadku – rzadko bowiem zdarza się, by pomniejsi producenci wypuszczali telefony o takiej specyfikacji. Nie mogłem się więc doczekać, by sprzęt ten trafił w moje ręce, a po 2 tygodniach używania mogę się podzielić swoimi wrażeniami z jego użytkowania!

Recenzja wideo Elephone U Pro

Pierwsze wrażenia z użytkowania Elephone U Pro

Telefon otrzymujemy w eleganckim, kartonowym pudełku, na którym wytłoczone jest logo producenta oraz dodatkowe slogany. Całość prezentuje się naprawdę nieźle i ewidentnie przypomina pudełko urządzeń premium.

Wewnątrz poza samym telefonem mamy przezroczysty, sylikonowy case, ładowarkę i kabel USB-C, szkło na ekran telefonu, przejściówkę z USB-C na audio 3.5 mm i papierologię w języku angielskim. Zestaw dość standardowy w dzisiejszych czasach.

Sam telefon prezentuje się rewelacyjnie. Wykonanie stoi na najwyższym poziomie. Zarówno front jak i tył posiadają zaokrąglone krawędzie na bokach, dzięki czemu telefon trzyma się w dłoni naprawdę wygodnie.

elephone u pro

Przedni panel to 5,99-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości FullHD+ (2160 x 1080 px) i proporcjach 18:9. Nad nim znalazł się aparat do selfie, głośnik i czujniki zbliżeniowy oraz światła. Całość skryta pod szkłem Gorilla Glass 5, które zapewnić powinno wystarczającą ochronę przed zarysowaniami. Niestety, w tym wypadku producent także zdecydował się na przyciski ekranowe, lecz mamy możliwość wyłączenia ich i operowania na gestach (co także możecie zobaczyć w recenzji wideo). Rozwiązanie ciekawe i człowiek szybko się do niego przyzwyczaja.

elephone u pro

Plecki prezentują się chyba najlepiej (aczkolwiek nie wiem jak to wygląda przy innych wersjach kolorystycznych). Dzięki zastosowaniu wielu warstw, bardzo ładnie odbijają światło, w zależności od kąta patrzenia. Pokryte są one także szkłem Gorilla Glass 5, lecz bardzo łatwo się palcują (co możecie zobaczyć na zdjęciu). Tym, co wyróżnia ten model wśród wielu innych urządzeń jest logo w dolnej części plecków – jest ono diodą powiadomień i zaczyna świecić, gdy ktoś do nas dzwoni, co możecie zobaczyć w recenzji wideo.

elephone u pro

Krawędzie Elephone U Pro wykonane są ze stali nierdzewnej. Na dole mamy głośnik, mikrofon i złącze USB-C, góra to tacka na karty SIM i dodatkowy mikrofon, a na bokach znalazły się przyciski głośności oraz zasilania. Wizualnie naprawdę nie mam czego zarzucić temu urządzeniu – producent naprawdę się przyłożył i wszystko prezentuje się świetnie.

Specyfikacja Elephone U Pro

  • Wymiary i waga: 154,00 x 72,50 x 8,4 mm, 166 g
  • Wyświetlacz: AMOLED o przekątnej 5,99 cala, FullHD+ (2160 x 1080 px), 18:9, 403 PPI
  • Procesor: Qualcomm Snapdragon 660 z grafiką Adreno 512
  • RAM: 4 / 6 GB
  • Pamięć wewnętrzna: 64 / 128 GB z możliwością rozszerzenia kartą MicroSD o maksymalnej pojemności 1 TB
  • Aparat główny: 13 Mpix + 13 Mpix (RGB + Mono), ArcSoft, doświetlanie dwutonową diodą LED, PDAF
  • Aparat przedni: 8 Mpix
  • Łączność: LTE 4G (w tym B20), Bluetooth 5.0, NFC, GPS, GLONASS, Beidou WiFi 802.11 a/b/g/n, radio FM
  • Bateria: 3550 mAh z szybkim ładowaniem QC3.0
  • Oprogramowanie: Android 8.0 Oreo
  • Dodatkowe: brak złącza audio 3.5 mm, skaner linii papilarnych, obsługa OTG

Elephone U Pro w codziennym życiu

O ile wizualnie telefon to naprawdę niezłe wykonanie, o tyle w kwestii codziennego użytkowania już nie jest tak różowo. Zgodnie z tym, czego się spodziewałem, Elephone U Pro ma dość niedopracowane jeszcze oprogramowanie. Na starcie dostajemy Androida 8.0, który posiada doinstalowane dodatki producenta (i tylko one, poza całym systemem nie są w języku polskim), które często umieszczone są w dziwnych miejscach (np. ustawienia krawędzi ekranu znajdują się w zaawansowanych opcjach informacji o systemie). Wielkim plusem natomiast jest fakt, że sprzęt posiada najnowszą aktualizację zabezpieczeń (5 lutego 2018). W trakcie 2 tygodni użytkowania producent wypuścił już 2 aktualizacje, które naprawdę poprawiły ostateczne wrażenia z użytkowania tego telefonu – na początku było naprawdę ciężko.

elephone u pro

Telefon wciąż miewa jeszcze problemy ze sobą – lubi zgubić zasięg, czasem LTE gryzie się z WiFi. Zauważyłem także słabą dokładność automatycznego przyciemniania i rozjaśniania, lecz są to kwestie, które najprawdopodobniej zostaną poprawione w ciągu kilku najbliższych tygodni (lub dni) z aktualizacjami. Nie mamy także odblokowania twarzą, które producent tak mocno zachwalał – aktualnie na stronie widnieje informacja o tym, że funkcja ta pojawi się z przyszłymi aktualizacjami. Zastrzeżenia mam także do skanera linii papilarnych, który działa naprawdę dobrze, gdy telefonu używamy bez case, lecz gdy założymy futerał, to jego dokładność trochę spada.

elephone u pro

No i ogromny żal jest do tego, że Elephone U Pro nie ma certyfikacji Google, przez co nie przechodzi testu SafetyNET. Oznacza to więc, że używanie Android Pay na tym smartfonie nie będzie możliwe (płatności zbliżeniowe ING, działają natomiast bez problemu).

Dla miłośników cyferek także mam zrzuty ekranów z poszczególnych benchmarków:

I w zasadzie to tyle jeśli chodzi o zastrzeżenia w kwestii codziennego użytkowania. Reszta działa naprawdę nieźle – wydajność w grach stoi na wysokim poziomie (nie spotkałem się z lagami lub jakimiś zacięciami). Podczas używania nawigacji także nie było najmniejszych problemów z łącznością GPS. Tutaj producent się postarał, a specyfikacja papierowa pokrywa się z rzeczywistością.

elephone u pro

Zakrzywione krawędzie możemy wykorzystać do wyświetlania wybranych przez nas aplikacji, jakie mają być dostępne na szybko pod palcem. Choć rozwiązanie to działa tak sobie, a znalezienie włącznika tej funkcji do łatwych nie należy (Ustawienia -> O telefonie -> Advanced settings), to duży plus dla Elephone, gdyż Xiaomi Mi Note 2 żadnego rozwiązania dla zakrzywionych krawędzi się nie doczekał.

elephone u pro

Na koniec chciałbym wspomnieć o bezprzewodowym ładowaniu. Elephone U Pro wspiera ładowanie bezprzewodowe, które jest naprawdę wygodnym rozwiązaniem, choć wolniejszym od Quick Charge 3.0 (co możecie zobaczyć na poniższych zrzutach ekranu – nie patrzcie na prąd, gdyż ładowanie odbywało się przy 80% baterii, chodzi tylko o różnice).

 

Muszę przyznać, że jest to naprawdę wygodny sposób ładowania telefonu i mam nadzieję, że więcej tegorocznych modeli trafi do sprzedaży.

Aparat Elephone U Pro

elephone u pro

No i ostatnia rzecz, będąca jednocześnie piętą achillesową tego telefonu, a więc podwójna kamera. Zdjęciom wykonywanym Elephone U Pro daleko do doskonałości. Daleko im nawet do miana bardzo dobrych. Zdjęcia są wykonywane, widać na nich to, co ma być widoczne, ale jeśli jesteście fanami dobrej fotografii, to na chwilę obecną ten telefon nie jest dla Was. Mamy tutaj podwójny aparat 13 Mpix (RGB + Mono), który także wspiera efekt bokeh. Zdjęcia nocne także nie są najwyższej klasy – widoczne są na nich mocne szumy. Zresztą, co będę opowiadać. Poniżej znajdziecie próbkę możliwości, a oryginalne zdjęcia wrzucam na Dysk Google.

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!