Po powrocie z tegorocznego wypadu nad Bałtyk i przejrzeniu filmików nagranych kamerką uznaliśmy (z narzeczoną), że tak być nie może. Na praktycznie każdym filmiku widać, kiedy był on nagrywany w ruchu. I to nie przez zmieniający się obraz, a przez „wibracie” spowodowane chodzeniem. Z tego też powodu postanowiłem sprawdzić jak będzie to wyglądać z gimbalem i od razu na ratunek przyszła firma FeiyuTech. Przed wami (moja pierwsza) recenzja wideo (wraz z krótkim wstępem tekstowym) gimbala FeiyuTech G5!
Opakowanie FeiyuTech G5
Stabilizator otrzymujemy w całkiem sporym i ładnym opakowaniu, a w zasadzie w dwóch. Zewnętrzna część z grafikami jest zsuwana, by pokazać kartonowe opakowanie z logo producenta na wierzchu i wszelkimi niezbędnymi certyfikatami od spodu.
Wewnątrz znajdziemy gimbal FeiyuTech G5 w materiałowym futerale oraz kilka dodatkowych rzeczy. Producent wyposażył zestaw w dodatkowe obciążenie (gdy używamy cięższej kamerki, jak np. GoPro Hero 5), instrukcję obsługi w języku angielskim, a także 3 kabelki (2 do podłączenia kamery z gimbalem oraz 1 do ladowania gimbala) i zapasowe śrubki.
Niestety, jeśli jesteście posiadaczami kamerki, która ma złącze microUSB, to nie podłączycie jej do gimbala. Feiyu daje bowiem kabelek USB-C – MicroUSB oraz MiniUSB – MicroUSB. Nie udało mi się też znaleźć takiego kabelka w żadnym sklepie, natomiast producent wysłał mi schemat, bym sam sobie taki wykonał.
WYGLĄD I JAKOŚĆ WYKONANIA
FeiyuTech G5 wykonany jest z wysokiej jakości materiałów. Producent deklaruje bryzgoszczelność, zastrzegając jednocześnie, że nie należy gimbala zanurzać w wodzie. Osobiście nie sprawdzałem ani pierwszej, ani drugiej opcji.
G5 jest gimbalem 3-osiowym, więc wyposażonym w 3 bezszczotkowe silniczki, które będą reagowały na nasz ruch, by całość pozostała jak najbardziej płynna.
Jeśli chodzi o możliwości sterowania, to mamy do dyspozycji joystick, przycisk zmiany trybu (tilting / panning) oraz przycisk obrotu gimbala o 180 stopni (do selfie). Dodatkowo dostępna jest aplikacja mobilna, która pozwala połączyć się z FeiyuTech G5 przez Bluetooth i zmieniać parametry pracy urządzenia – szybkość obrotów, itp.
PS. Dla osób, które chcą połączyć kamerę Yi4K (lub inną kamerę ze złączem MicroUSB), sklep dostarczył mi schemat złącza, by samemu wykonać kabel. Niestety najprawdopodobniej będzie on działać tylko jako kabel do ładowania.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!