No i jest kolejna wersja popularnej przeglądarki. Firefox 109 wnosi mniejsze nowości, choć jedną z pewnością zauważycie.
Firefox 109 niczym Chrome – ukryje wtyczki
Firefox 109 wnosi między innymi przycisk Rozszerzenia
. Pojawia się on domyślnie w górnym, prawym rogu, gdzie dotąd były wtyczki. Teraz jednak jest ten przycisk i jednocześnie jest on skrótem do wyświetlenia okienka z naszymi rozszerzaniami. Warto zaznaczyć, że jest to funkcja znana z Google Chrome i szczerze, nie lubię jej. Górny pasek ma dużo miejsca na wiele wtyczek, a taki skrót sprawia, że musimy wykonać więcej ruchów, aby zrobić tę samą rzecz.
Firefox 109 to także wprowadzenie wsparcia dla Manifest Version 3. Co jednak ważne, Firefox nadal będzie wspierał działanie adblockerów wykorzystujących zapytania web. Wsparcie dla wtyczek wykorzystujących Manifest V2 pozostanie.
W przypadku Linuksa naprawiono problemy z paskiem wyszukiwania w YouTube czy z błędami w Sway oraz migotaniem paneli na Waylandzie. Pojawiła się też opcja importu danych z przeglądarek Vivaldi oraz Opera GX. Tryb Picture-in-Picture obsługuje napisy w serwisie HBO Max.
Firefox 109 już jest! Odpowiedni update powinien pojawić się w sklepach z aplikacjami, wewnątrz przeglądarki lub w repozytorium. Sam na Fedorze jeszcze czekam na aktualizację.
Źródło: OMG!Ubuntu
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!