Zmian w wyglądzie tak naprawdę nie znajdziemy. Niemniej jednak Fitbit Charge 4 wydaje się godnym następcą swojego poprzednika. Nie ma rewolucji, ale fani inteligentnych opasek sportowych bez wątpienia mogą pokochać ten sprzęt. Czym zatem będzie się on wyróżniać?
Fitbit Charge 4
Tak naprawdę plotki na temat nowej opaski firmy Fitbit pojawiały się w sieci już od dłuższego czasu. Na wyglądzie nie ma co się skupiać. W tej kwestii model Charge 4 wygląda praktycznie dokładnie tak samo jak poprzednia generacja. Wyświetlacz OLED pozwala na wyświetlanie wszystkie dane dotyczące aktywności. Opaska nieustannie mierzy tętno, monitoruje spalone kalorie, liczy kroki czy pozwala na sprawdzenie tego przez ile godzin spaliśmy i czy w jakikolwiek sposób jesteśmy w stanie zadbać o swój sen. Fitbit Charge 4 otrzymał także zupełnie nowe tryby sportowe, które mają sprawić, że każdy z użytkowników będzie w stanie idealnie dobrać tryb pracy do danej aktywności. Nie mogło zabraknąć także wodoodporności 50 ATM, a co za tym idzie wyjście z opaską na basen czy kąpiel nie powinna stanowić jakiegokolwiek problemu.
W ciągu ostatnich 13 lat, Fitbit pomógł milionom ludzi na całym świecie na nowo zdefiniować sposób,
w jaki myślą o swoim zdrowiu i kondycji fizycznej. Wszystko to poprzez produkcję powszechnie dostępnych i prostych w użyciu produktów oraz dostarczanie oprogramowania i usług, które pomagają ludziom być zdrowszym na co dzień – powiedział James Park, CEO i współzałożyciel firmy. – Spopularyzowaliśmy wyzwanie 10 000 kroków oraz jako pierwsi wprowadziliśmy możliwość pomiaru tętna i snu na nadgarstku. Teraz dzięki nowej funkcji jaką są Minuty w Strefie Aktywności, dajemy użytkownikom nowy standard, dzięki któremu będą oni mogli wykorzystać każdą aktywność w celu poprawy zdrowia kardiologicznego.
Zupełną nowością jest GPS. Tym samym pomiary odległości w trybach sportowych będą zdecydowanie dokładniejsze. Oczywiście może to wpłynąć na czas pracy na jednym ładowaniu, ale sam producent deklaruje, że z wyłączonym GPS urządzenie powinno pracować przez 7 dni. W momencie, gdy postanowimy jednak skorzystać z GPS czas ten skróci się do zaledwie 5 godzin. Co więcej zarówno w podstawowym wariancie jak i w Special Edition (różniącej się tylko paskiem) znajdziemy NFC. Modem zbliżeniowy w połączeniu z aplikacją Fitbit Pay pozwala na płatności także w naszym kraju.
Zobacz także: Xiaomi oficjalnie zaprezentowało w Polsce dwa nowe flagowce – Mi 10 oraz Mi 10 Pro!
Podstawowy wariant nowej opaski został w Europie wyceniony na 149,95 euro (ok. 685 zł). Wersja nazwana Special Edition to wydatek 169,95 euro (ok. 775 zł). Wysyłka ma rozpocząć się już 15 kwietnia tego roku. Już teraz można zakupić Fitbit Charge 4 w przedsprzedaży na stronie producenta, a w kwietniu tego roku urządzenie to pojawi się w sklepach stacjonarnych i online w cenie 669 zł za podstawowy wariant oraz 779 zł za Special Edition. Warto także pamiętać o tym, że Fitbit Charge 4 jest pierwszym urządzeniem firmy wspierającym język polski!
Co myślicie o Fitbit Charge 4? Czy waszym zdaniem opaska ta będzie cieszyć się większą popularnością? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!