Infinix GT 30 Pro właśnie zadebiutował i już wzbudza sporo emocji. Ten model to kontynuacja gamingowej serii producenta, skierowana do użytkowników, którzy chcą poczuć klimat mobilnego grania, ale niekoniecznie chcą wydawać fortunę na sprzęt z najwyższej półki. Premiera globalna już za nami, a smartfon trafił najpierw na rynek malezyjski i niebawem powinien być dostępny w innych krajach.
Futurystyczny design w stylu Cyber Mecha
To, co od razu rzuca się w oczy, to odważny, cyberpunkowy styl Infinix GT 30 Pro. Urządzenie dostępne jest w trzech wersjach kolorystycznych: srebrnej Shadow Ash, białej Blade White i czarnej Dark Flare, a jego design Cyber Mecha Design 2.0 naprawdę się wyróżnia. Podświetlenie RGB dodaje mu charakteru i sprawia, że telefon wygląda niczym gadżet z przyszłości.

Co ciekawe, producent zdecydował się na umieszczenie dwóch dotykowych triggerów na bocznej ramce. To praktyczne rozwiązanie dla graczy, którzy mogą przypisać im dodatkowe funkcje w ulubionych grach. Smartfon jest odporny na zachlapania (certyfikat IP64), więc drobne przygody z wodą nie powinny mu zaszkodzić.
Ekran i podzespoły gotowe na wyzwania
Na froncie Infinix GT 30 Pro znajduje się ekran AMOLED LTPS o przekątnej 6,78 cala, który zapewnia rozdzielczość Full HD+ i częstotliwość odświeżania do 144 Hz. Jasność szczytowa 1600 nitów (a w HDR do nawet 4500 nitów) sprawia, że w każdych warunkach obraz będzie wyraźny i nasycony. Wyświetlacz chroni szkło Gorilla Glass 7i, co dodatkowo podnosi jego trwałość. W ekranie zintegrowano także czytnik linii papilarnych.
Za wydajność odpowiada procesor MediaTek Dimensity 8350 Ultimate wspierany przez 8 GB lub 12 GB pamięci RAM LPDDR5X. Do dyspozycji użytkownika jest 256 GB lub 512 GB pamięci w standardzie UFS 4.0, co gwarantuje szybki zapis i odczyt danych. Warto zaznaczyć, że Dimensity 8350 nie należy do absolutnej topki, ale spokojnie wystarczy do codziennego użytkowania i większości gier mobilnych, a to w końcu sprzęt z gamingowym zacięciem.

Nie zabrakło także rozbudowanego systemu chłodzenia z komorą parową, który wspomaga odprowadzanie ciepła w czasie intensywnego użytkowania. To w połączeniu z silnikiem liniowym w osi X i podwójnymi głośnikami stereo gwarantuje przyzwoite wrażenia z rozgrywki i konsumpcji multimediów.
Infinix GT 30 Pro otrzymał główny aparat o rozdzielczości 108 Mpx, wspierany przez 8-megapikselowy obiektyw szerokokątny. Z przodu znalazła się kamera 13 Mpx do selfie i wideorozmów. Nie ma tu optycznej stabilizacji obrazu (OIS), co w tej klasie cenowej nie jest niespodzianką, ale fani fotografii mobilnej mogą czuć lekki niedosyt,. Mimo to, jakość zdjęć powinna być wystarczająca do codziennych zastosowań.
Na plus zasługuje akumulator o pojemności 5500 mAh (lub 5200 mAh w niektórych regionach). Na wyposażeniu nie zabrakło również szybkiego ładowania przewodowego o mocy 45 W oraz 30 W bezprzewodowo. Producent zadbał także o tryb bypass charging, który omija baterię i pozwala zasilać telefon bez jej dodatkowego zużycia. Jest to świetne rozwiązanie dla graczy, którzy często ładują urządzenie podczas zabawy.
Ceny i dostępność
Na razie smartfon zadebiutował w Malezji, gdzie wersja 12/256 GB kosztuje około 1100 złotych, a wariant z 512 GB pamięci wyceniono na nieco ponad 1300 złotych. To bardzo konkurencyjna cena, szczególnie w kontekście tak futurystycznego designu i bogatego wyposażenia. Infinix zapowiada również, że urządzenie będzie wspierane przez co najmniej dwie duże aktualizacje systemu Android oraz trzy lata aktualizacji bezpieczeństwa.
Źródło: Gizmochina
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!