Co takiego niesamowitego może zaoferować Gmail, jeśli chodzi o zmiany? Jedni pewnie się spodziewają, inni mniej. Oczywiście rozchodzi się o uczenie maszynowe, które rozwija się w szybkim tempie. Zastosowanie zmian w aplikacji Gmaila ma na celu poprawę komfortu użytkowania czy szybkości załatwiania pewnych spraw. Czy w rzeczywistości tak będzie?
Uczenie maszynowe przyszłością
Jak myślicie, w czym może nam pomóc rozwój technologii, jeśli chodzi o wiadomości mailowe? Przecież same za nas nie napiszą. Inteligencja w urządzeniach mobilnych rozwijana jest cały czas i jest na nią straszne parcie. Każdy chce mieć coś z SI wspólnego, każdy chce pokazać coś, co będzie mogło mieć dopisek SI/AI na plakacie. Szybkie czy sugerowane wiadomości to coś, co może pojawić się w przyszłości w aplikacji Gmail na telefonach.
Poza tym, dzięki planowanym zmianom, będziemy mieli łatwiej, ponieważ kolejny raz technologia odciąży nas umysłowo. Przypomnienia! Tak, będzie takim naszym friendly reminderem, który, gdy zajdzie potrzeba i zauważy, że zapomnieliśmy na którąś wiadomość odpowiedzieć to da nam znać. Według Google, mamy dostawać subtelne powiadomienia o odpowiedzi, co pomoże segregować wiadomości – z naciskiem na te priorytetowe.
Zmiany jakie pojawią się w aplikacji, mają również działać ogólnie na przyśpieszenie pracy. Szybki przegląd załączników bez otwierania czy przewijania wiadomości, łatwiejsze poruszanie się po między naszymi kontami – służbowym czy prywatnym. To nam ma zapewnić dostęp do wszystkich wiadomości bez zbędnego „wysiłku”.
Poprawić ma się także bezpieczeństwo. Pojawią się ostrzeżenia o możliwym phishingu, które to Google będzie pokazywał na dużych, ostrzegawczych bannerach. Czy pomoże nam bronić się przed nacięciem na oszustów, to się dopiero okaże, ale może przynieść sporo korzyści.
Wszystko rozchodzi się właśnie o uczenie maszynowe, które ma analizować nasz styl pisania. Oczywiście to w jaki sposób będzie się to odbywać i jaki wpływ może to mieć „prywatność”, to nie wnikam. Każdy stara się rozwijać i iść do przodu, tak samo robi też Gmail oferując zmiany. Ciekawie może wyglądać połączenie wszystkich aplikacji Google w jednym.
Pozostaje nam czekać na rozwój sytuacji i aplikacji Google. Gmail już niedługo zaoferuje zmiany i prawdopodobnie nie zatrzymają się na nim.
Z których aplikacji Google korzystacie? Macie jakieś obowiązkowe?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!