Walki związane z wprowadzeniem w Europie ustawy nazywanej ACTA 2, mającej na celu pobieranie opłat od linkowanych treści, ciągle trwają. Google nie zamierza jednak nikomu płacić za udostępnianie treści i w razie jej przegłosowania wycofa swoją usługę Google News, co przyczyni się do sporych zmian.
Google News? A po co to komu?
Zanim przejdę do głównego tematu, pokrótce wyjaśnię, jak bardzo Google News wpływają na to, co widzicie w wynikach wyszukiwania. Jeśli w wyszukiwarce amerykańskiego giganta wpiszecie “Samsung Galaxy Note 9”, to poza podstawowymi wynikami wyszukiwania, Google wyświetli Wam także linki do najnowszych wiadomości na wyszukiwany temat.
Z Google News korzysta także Asystent Google dostępny na Waszych smartfonach, więc jeśli przeglądacie sobie sugerowane przez niego informacje lub zadajecie mu jakieś pytanie dotyczące bieżących wydarzeń, to sprawdza on informacje zebrane przez tę usługę. Ponadto sugerowane ciekawostki w przeglądarce Chrome także pochodzą z Wiadomości Google, a wiele osób korzysta z nich jako wygodnego agregatora treści.
Co dalej?
Jeśli w życie wejdą Artykuł 11 oraz 13, to Google wycofa tę usługę ze wszystkich krajów Unii Europejskiej, których dotyczyło będzie nowe prawo. Dlaczego? Gdyż amerykański gigant nie zamierza nikomu płacić za to, że treści dostępne są w wynikach wyszukiwania. O tym, że przedstawiciele Google nie blefują w tej sprawie przekonać się mogli mieszkańcy Hiszpanii, gdy w 2014 roku tamtejszy rząd wprowadził podobne prawo w swoim kraju. Amerykanie po prostu wycofali usługę dla tamtejszych użytkowników sieci.
W końcu ruch z wyszukiwarki Google dla wielu serwisów internetowych stanowi większość, więc z pojawianie się w niej jest z korzyścią dla obu stron. Ból natomiast mają media tradycyjne, które coraz bardziej zaczynają tracić przychody z reklam – w końcu czytelnicy nie są zmuszeni do wchodzenia na Onet, Wirtualną Polskę czy Interie, a mogą spojrzeć m.in. na artykuły publikowane przez Rootbloga, który jest stosunkowo niewielkim medium.
Co więcej, Google News pomagają pomniejszym wydawcom, takim jak my, dotrzeć do większej liczby osób i to bez konieczności inwestowania w dodatkowe reklamy. Amerykański gigant bowiem nie umieścił w tej usłudze żadnej sekcji reklamowej – ma ona na celu wyłącznie dostarczanie wartościowych treści użytkownikom.
Wycofanie się Wiadomości Google z Europy oznaczałoby w wielkim skrócie wielką hermetyzację rynku informacyjnego. Na powierzchni utrzymałyby się wyłącznie duże portale informacyjne, które od lat ustawione są przez wiele osób jako strony startowe w przeglądarkach, a które coraz bardziej odchodzą od merytorycznych treści, a wielu czytelników przyciągają nagłówkami stającymi się z roku na rok bardziej krzykliwe.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!