Google Stadia to świetny sposób, aby wejść w świat nowych gier bez potrzeby kupowania drogiego hardware’u. Sam w dniu premiery Cyberpunka 2077 mogłem w niego pograć tylko dlatego, że uruchomiłem Stadię na swoim laptopie z Linuxem. Poza tym mogłem jeszcze zapoznać się z Hitmanem, którego naprawdę polubiłem. Stadia nareszcie dostanie odpowiednią aplikację na Chromecast!
Google Stadia – a co to takiego?
Jest to usługa streamingowa, która pozwala nam na zagranie w najnowsze gry bez posiadania gamingowego komputera czy konsoli next-gen. Jak to działa? W rzeczywistości gra jest uruchamiana gdzieś u Google’a, a do nas wysyłany jest obraz – podobnie jakbyśmy oglądali film na Netflix.
Stadia oferuje coraz większą bibliotekę gier oraz abonament podobny do Xbox Game Pass. Sam, jak jeszcze nie miałem konsoli, ze Stadii bardzo chętnie korzystałem, bowiem była to moja jedyna możliwość zagrania w Cyberpunka 2077. Nie zawsze było idealnie, ale im później i im więcej usługa dostała aktualizacji, tym lepsze były wrażenia z użytkowania.
Google Stadia z odpowiednią aplikacją na Chromecast
Zapewne wielu z Was kojarzy granie z telewizorami. Wszak to właśnie do tych ekranów podpinamy nasze konsole i oddajemy się rozrywce. Niestety, uruchomienie Stadii na TV nie było takie proste, zwłaszcza jak mieliśmy Chromecasta. Co prawda, było to możliwe, ale niezbyt przyjemne. Na szczęście to się zmieni.
Już 23 czerwca zostanie wydana specjalna aplikacja Google Stadia, która zostanie dostosowana do realiów Chromecasta i wielkich ekranów telewizorów. Z tego co wiemy, to nową aplikację obsłużą telewizory HiSense Android Smart TV U7G, U8G i U9G, Nvidia Shield TV oraz TV Pro, a także Philips 8215, 8585 oraz serie OLED 935/805. Fani Xiaomi również powinni się ucieszyć, bo z nowej Stadii skorzystają właściciele Mi Box 3 oraz Mi Box 4. Użytkownicy innych urządzeń również będą mogli uruchomić Stadię, ale nie bez kombinacji.
Google Stadia dostosowana pod telewizory to coś, na co czekało wiele entuzjastów platformy. Bardzo cieszy mnie to, że Google dalej rozwija swoją usługę streamingową.
Źródło: Chrome Unboxed
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!