Prace nad Fuchsia OS trwają nieprzerwanie od 2014 roku. Teraz do zespołu inżynierów pracujących nad nowym systemem Google dołączyła inżynier pracujący jeszcze niedawno w Apple!
Nowy system Google w końcu stanie się faktem?
Nowym członkiem zespołu jest Bill Stevenson czyli inżynier pracujący przez 14 lat w firmie Apple. Tam przez całą swoją karierę zajmował się rozwojem macOS. Bill Stevenson przeszedł tak naprawdę większość szczebli rozwoju u giganta z Cupertino. Swoją pracę w Apple zakończył jako osoba odpowiedzialna za współpracę programową z Windowsem, zarządzającą niektórymi funkcjami systemu operacyjnego macOS oraz integracji z chmurą. Tak naprawdę jest on jedną z osób, której możemy zawdzięczać dzisiejszy wygląd systemu macOS.
I doświadczenie Billa Stevensona może mieć kluczowe znaczenie w przypadku Fuchsia OS. System ten ma być w głównej mierze oparty na chmurze i trafić nie tylko na smartfony, ale także na Chromebooki i opaski sportowe czy zegarki. Stworzenie czegoś co będzie działało bez jakichkolwiek problemów na tak różnych sprzęcie jest sporym wyzwaniem i proces tworzenia takiego systemu musi potrwać. Tym samym nie możemy oczekiwać, że zatrudnienie Billa Stevensona magicznie sprawi, że jego premiera odbędzie się w najbliższym czasie. Czym dokładnie będzie zajmować się były pracownik Apple? Tego niestety nie ujawniono światu.
Google tak naprawdę bardzo niechętnie wypowiada się na temat projektu Fuchsia. Coś co ma na dobre zastąpić znanego nam Androida jest bez wątpienia ciekawym tematem, ale informacji o nowym systemie znajdziemy jak na lekarstwo. Możliwe, że zatrudnienie Billa Stevensona zmieni aktualną sytuację i Google pokusi się o zdradzenie jakichkolwiek szczegółów. Na tą chwilę pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne informacje.
Co myślicie o projekcie Fuchsia OS? Czy waszym zdaniem system łączący smartfony, laptopy oraz urządzenia sportowe ma sens? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!