HMD Global po raz kolejny przypomina o sobie w segmencie tanich i średniopółkowych smartfonów. Po udanym debiucie modelu Pulse Pro, producent przygotowuje jego następcę HMD Pulse 2 Pro, który ma być naturalną ewolucją serii, choć z wyraźnym akcentem stylistycznym inspirowanym konkurencją z Cupertino. W sieci pojawiły się już rendery i niemal pełna specyfikacja, a wiele wskazuje na to, że HMD zamierza połączyć klasyczny wygląd, solidne osiągi i atrakcyjną cenę. Nie jest to jednak flagowiec, a producent celuje raczej w klientów szukających dobrego stosunku ceny do możliwości.
Design jak iPhone, wnętrze jak typowy średniak
To, co od razu rzuca się w oczy, to wygląd HMD Pulse 2 Pro. Wyspa aparatów została przeprojektowana tak, by przypominać tę z iPhone’a 17 Pro, czyli prostokątny moduł z zaokrąglonymi rogami rozciągnięty niemal na całą szerokość obudowy, z obiektywami umieszczonymi bliżej lewej krawędzi. Dla jednych będzie to inspiracja, dla innych imitacja, ale trudno zaprzeczyć, że całość prezentuje się elegancko.
Smartfon ma być dostępny w trzech kolorach: Glacier Green, Midnight Black i Twilight Purple, a jego konstrukcja ma zapewniać odporność na wodę i pył w klasie IP54. Jest to delikatny, ale zauważalny krok naprzód względem poprzednika. Co więcej, HMD nie porzuca swojego sztandarowego rozwiązania Self-Repair, czyli funkcji pozwalającej użytkownikowi samodzielnie wymienić np. ekran czy baterię bez wizyty w serwisie.
Pod względem gabarytów urządzenie ma być całkiem zbliżone do poprzednika, co oznacza, że będzie charakteryzować się wymiarami ok. 166×76×8,3 mm i wagą na poziomie 198 gramów.
Ekran 120 Hz i nowy procesor, ale bez 5G
Pod obudową znajdziemy zestaw, który z jednej strony brzmi dobrze jak na klasę budżetową, a z drugiej może rozczarować bardziej wymagających użytkowników. HMD Pulse 2 Pro ma otrzymać 6,72-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości Full HD+ i częstotliwości odświeżania 120 Hz, co stanowi wyraźny postęp względem poprzednika. Płynność animacji i przewijania powinna więc stać na wysokim poziomie, choć niektórym brakować może tutaj wyświetlacza OLED.
Sercem urządzenia będzie procesor Unisoc T615, wspierany przez 6 GB lub 8 GB RAM i 128/256 GB pamięci UFS (odpowiednio 2.1 i 2.2). Jeśli chodzi o procesor, to układ wykonany jest w technologii 12 nm i oferuje podstawową wydajność w codziennych zadaniach, ale pozbawiony został obsługi sieci 5G. Dla niektórych może to być wada, zwłaszcza że konkurencja w tej półce coraz częściej sięga po łączność nowej generacji.
Za magazynowanie energii odpowiedzialna ma być bateria o pojemności 5000 mAh z ładowaniem o mocy 20 W. Co oznacza, że nie będzie rewolucji, ale z odpowiednią wydajnością jak na ten segment. Systemem operacyjnym będzie Android 15, coteż można uznać za atut.
Aparaty 50 Mpx z OIS, ale szału nie będzie
Na papierze HMD Pulse 2 Pro wygląda całkiem dobrze, jeśli chodzi o możliwości fotograficzne. Główny obiektyw 50 Mpx z optyczną stabilizacją obrazu (OIS) może pozwolić na uzyskanie ostrzejszych ujęć, szczególnie w słabszym świetle. Drugi czujnik 2 Mpx prawdopodobnie posłuży do efektu głębi lub zdjęć portretowych.
Nie mniej interesująco zapowiada się aparat do selfie, który również ma mieć 50 Mpx, a to rzadkość w tej klasie cenowej. Czy jednak liczby przełożą się na rzeczywistą jakość zdjęć? Tutaj można mieć pewne wątpliwości, bo choć HMD zapowiada „zaskakująco dobry aparat”, finalny efekt często zależy bardziej od optymalizacji oprogramowania niż od samej matrycy.
HMD Pulse 2 Pro ma wszystko, by zostać dobrze przyjętym przez użytkowników szukających taniego, solidnego i ładnego telefonu. Ekran 120 Hz, duża bateria, Android 15 i funkcja samodzielnej naprawy to atuty, które wyróżniają go na tle konkurencji. Z drugiej strony, brak 5G, procesor Unisoc i przeciętny aparat pomocniczy mogą ograniczyć jego atrakcyjność dla bardziej wymagających użytkowników.
Jeśli jednak HMD utrzyma cenę w okolicach 700-800 złotych, Pulse 2 Pro może stać się jednym z najchętniej wybieranych budżetowych smartfonów końcówki roku i to nawet jeśli jego wygląd do złudzenia przypomina iPhone’a 17 Pro.
Źródło: @smashx_60
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!