Spis treści
Na co dzień korzystam ze smartbanda od Xiaomi. Jest to Mi Band 3, w którym brakuje mi paru rzeczy. Czy sporo droższy Honor Band 4 Pro je posiada? Jak sprawdził się w trakcie testów? Przekonajcie się!
Specyfikacja Huawei Band 4 Pro
- Wymiary i waga: 45 x 19 x 11 mm, 25 g
- Wyświetlacz: AMOLED, 0,95 cala, 240 x 120 px
- Łączność: Bluetooth
- Funkcje sportowe: bieganie, fitness, jazda na rowerze, joga, marsz, pływanie, siłownia, tryb wielodyscyplinowy
- Dodatkowe: wodoszczelność 5 ATM
- Cena w momencie publikacji: 299 złotych
Opakowanie i zestaw
Opaska sportowa Huawei przychodzi w eleganckim pudełku ze sztywnego kartonu. Z tyłu wypisane zostały najważniejsze cechy urządzenia, a w środku znajduje się sam zegarek oraz dodatkowa przegródka na kabel i “dock” do ładowania. Jest też karta gwarancyjna oraz instrukcja w wielu językach. Absolutnie do niczego nie można się przyczepić.
Wygląd i jakość wykonania
Ulepszona wersja opaski wygląda nieco inaczej. Przede wszystkim mamy tutaj płaski ekran, którego szklana pokrywa wystaje jedynie minimalnie. Myślę, że jest on wykonany z dobrej jakości materiałów, ponieważ nie udało mi się zebrać jeszcze żadnej rysy. Pod wyświetlaczem znajduje się srebrny dotykowy przycisk.
Tył to wyprofilowany plastik z pulsometrem i pinami do ładowania. Wydaje się on być solidnie przymocowany do gumowych pasków o długości 212 mm. Zakończono je plastikową sprzączką, a same paski mają dość gęsto dziurki. Jest też dodatkowe oczko blokujące pozostały wystający fragment.
Zegarek spełnia klasę wodoszczelności 5 ATM i po kąpieli w wodzie nic mu się nie stało. Myślę, że nie jest to brzydki sprzęt, ale też nie zachwycił mnie swoim wyglądem. Czerwony kolor wydaje się być ciekawy, ale przez to jest on aż tak uniwersalny.
Wyświetlacz
Za “Pro” odpowiada tutaj między innymi wyświetlacz, ponieważ poczyniono poprawę zarówno jeśli chodzi o typ matrycy, jak i rozdzielczość. Ekran AMOLED prezentuje się bardzo dobrze, jest jasny i wyraźny. Wygląda na identyczną matrycę, jak ta, która jest w Mi Bandzie 4.
Obsługa i funkcjonalność
Aby w pełni wykorzystać możliwości opaski możemy połączyć ją z aplikacją Zdrowie od Huawei. Teraz, aby działała ona prawidłowo na telefonie innej marki trzeba pobrać także Mobilne usługi Huawei. Huawei Band 4 Pro łączy się z telefonem poprzez Bluetooth 4.2.
Opaska oferuje bazowe funkcje takie jak monitorowanie aktywności oraz pokazywanie powiadomień. Jeśli chodzi o tę drugą, to po wejściu w sekcję powiadomień możemy też odczytać zgromadzone wiadomości, a potem usunąć je. Przyznam jednak, że nawigacja po ekranie dotykowym opaski jest jedną z rzeczy, która najbardziej mnie tutaj zawiodła. Reaguje z irytującym opóźnieniem na dotykowy przycisk tak, że najczęściej myśląc, że źle wcisnąłem – dotykam go jeszcze raz. Moim zdaniem ten element zdecydowanie należy poprawić. Na Mi Bandzie 4 nawigacja jest zdecydowanie płynniejsza.
Oprócz powiadomień na opasce mamy także możliwość sterowania muzyką, ale mały ekran wydaje się nienajlepszy do zmieniania stopnia głośności. Z poziomu opaski da się też zlecić pomiar tętna, podejrzeć liczbę przebytych kroków czy spalonych kalorii. Znajdziemy także stoper, minutnik czy możliwość zmiany tarczy.
W opasce mamy do dyspozycji tryby ćwiczeń, np. bieganie, marsz, pływanie oraz inne. Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądają dane, które zegarek zebrał podczas treningu na siłowni. Jak widać, w aplikacji zawarte są wskazówki, które mają ułatwić nam prowadzenie zdrowego trybu życia. Co więcej, zegarek przypomina, aby się ruszyć.
W aplikacji Zdrowie od Huawei możemy pobrać więcej tarcz oraz ustawić budzik czy powiadomienia. Opaska analizuje sen, przedstawia szczegółowe wyniki, a także podobno dostosowuje budzik do fazy snu (mnie nie udało się obudzić). Zastosowanie modułu GPS zwiększa dokładność w pomiarach dystansu i kroków, ale zastanawia mnie dlaczego zegarek pokazuje 0% wchodzenia po schodach za każdym razem podczas gry codziennie chodzę po schodach i to dość sporo.
Bateria i ładowanie
Smartbanda umieszczamy w stacji dokującej, którą przy pomocy krótkiego przewodu trzeba połączyć do ładowarki. Można uznać to za regres względem poprzednika, który takiego elementu nie posiadał, a przyznajcie sami – łatwo jest go zawieruszyć, a wtedy zostanie Wam baterii tylko na…
No właśnie, jak długo Band 4 Pro działa na jednym ładowaniu? Z moich obserwacji wynika, że jest to około tygodnia, więc czas zgadza się z tym podanym przez producenta. Myślę, że wyniki te mogłyby być lepsze.
