Premiera smartfonów z serii Mate 30 firmy Huawei zbliża się wielkimi krokami. W zeszłym roku Mate 20 i Mate 20 Pro oczarowały nas jakością zdjęć i udowodniły, że to właśnie chiński gigant jest dla wielu numerem jeden w kwestii mobilnej fotografii. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące nowości tylko utwierdzą nas w tym przekonaniu.
Huawei Mate 30 Pro ma otrzymać zdecydowanie większe matryce niż konkurencja
Część producentów nadal robi wszystko, aby wygrać wyścig o najwięcej megapikseli w aparacie. Oczywiście ma to jakiś wpływ na jakość zdjęć, ale zapewne większość z was doskonale wie, że wraz ze wzrostem rozdzielczości nie idzie także poprawa jakości samych fotografii. Co zatem zrobić, żeby znacząco polepszyć zdjęcia mobilne? Odpowiedź na to pytanie wydaje się niezwykle prosta – zwiększyć rozmiar samej matrycy. I na pomysł ten wpadł właśnie Huawei. Według najświeższych plotek Mate 30 Pro ma otrzymać aparat szerokokątny o oznaczeniu 1/1.7 cala czyli dokładnie taki jak główna matryca w przypadku nie tak dawno zaprezentowanego P30 Pro.
There seems to be a lot of people who don't know how big the gap is. I'll draw a picture to tell you that, in fact, Note10 has no chance of beating Mate30 Pro in terms of camera hardware. pic.twitter.com/f8W2kSTLqk
— Ice universe (@UniverseIce) August 4, 2019
Dużo ciekawiej wygląda kwestia głównego aparatu w nadchodzącej nowości giganta z Państwa Środka. Ten ma cechować się matrycą o wielkości 1/1,55 cala. Oczywiście nie mogło zabraknąć porównania z rozwiązaniem konkurencji. Zaprezentowane wczoraj Samsung Galaxy Note 10 i Galaxy Note 10 Plus otrzymały matrycę o wielkości 1/2,55 cala. Dodając do tego 40-megapikselowe obiektywy wykorzystujące najprawdopodobniej zjawisko binningu możemy otrzymać naprawdę przełomową jakość zdjęć.
Zobacz także: Nadchodzące flagowce Huawei mogą wyglądać jeszcze śmieszniej niż poprzednie
Oczywiście Mate 30 Pro nie trafi na rynek z jedynie dwoma aparatami tylnymi. Na pleckach nie zabraknie także 8-megapikselowego teleobiektywu oraz bardzo możliwe, że znajdzie się tam także matryca typu ToF, ale to nie zostało w jakikolwiek sposób potwierdzone. Tym samym pozostaje nam czekać na pierwsze próbki zdjęć wykonane przy pomocy nadchodzących flagowców firmy Huawei. Przyznam szczerze, że wyczekuje ich z ogromną niecierpliwością!
Co myślicie o najnowszych informacjach na temat Huawei Mate 30 Pro? Czy waszym zdaniem smartfon ten odmieni fotografię mobilną? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!