Huawei zaprezentował dzisiaj nie tylko serię nova 10, ale też kompletną nowość – Huawei Mate 50 Pro, czyli flagowiec z krwi i kości.
Huawei Mate 50 Pro
Właśnie obchodzimy 10. urodziny serii Mate, a ja pamiętam wiele dobrych modeli z Mate 8, Mate 9 i Mate 10 na czele. Huawei Mate 50 Pro to przede wszystkim zakrzywiony ekran OLED o częstotliwości odświeżania 120 Hz. Przekątna to natomiast 6,78 cala i mamy też obsługę palety barw P3.
Podobnie jak u konkurencji, jest również procesor Qualcomm Snapdragon 8+ Gen1, ale bez obsługi 5G – pozostaje nam maksymalnie sieć 4G. Ponadto mamy 8 GB RAM-u oraz 256 GB pamięci wbudowanej na dane. No chyba, że weźmiemy wersję pomarańczową z wegańską skórą – wtedy mamy 512 GB.
Całość zasila ogniwo 4700 mAh z obsługą szybkiego ładowania mocą 66 W. No chyba, że zdecydujemy się na ładowanie bezprzewodowe, to wtedy mamy 50 W. Ładowarka z Huawei SuperCharge znajduje się w zestawie – to ogromna zaleta jak na 2022 rok. Oczywiście na pokładzie mamy Androida z nakładką EMUI 13. Nie ma Usług Google, ale za to jest HMS.
Zdjęcia zrobimy za pomocą matrycy z czujnikami RYYB 50 MP z przysłoną f/1.4. Jest też aparat szerokokątny 120 stopni o rozdzielczości 13 MP oraz teleobiektyw 64 MP z hybrydowym przybliżeniem 200x. Całość dopełnia przedni aparat 13 MP.
Huawei Mate 50 Pro – cena
Huawei Mate 50 Pro kupimy oficjalnie w Polsce. Wersje srebrna oraz czarna z 256 GB pamięci wbudowanej mają kosztować 5999 złotych. Jak zdecydujemy się na wariant 512 GB, to cena już wzrasta do 6499 zł. Sprzedaż natomiast rozpocznie się od 31 października 2022 roku.
Jak na Huawei przystało, przygotowano również ofertę przedsprzedażową. Ta rozpocznie się 28 września i potrwa do 30 października 2022. W ramach promocji możemy dostać słuchawki Huawei FreeBuds Pro 2 za złotówkę oraz przedłużenie gwarancji o dodatkowy rok.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!