Spis treści
Seria Huawei Mate 80 wzbudza ogromne zainteresowanie wśród fanów technologii, głównie ze względu na kontynuację ofensywy Huawei na rynku high-end mimo ograniczeń USA i braku usług Google. Kolejna generacja flagowców Chińczyków ma przynieść nowe procesory Kirin, przeprojektowane aparaty i ulepszone wyświetlacze. Czy Huawei faktycznie zaskoczy konkurencję? Sprawdzamy wszystkie najnowsze doniesienia.
Premiera i modele – cztery warianty Mate 80
Według najświeższych przecieków z platformy Weibo, seria Huawei Mate 80 ma zadebiutować w listopadzie, choć niektórzy analitycy sugerują ewentualne przesunięcie na grudzień. W planach mają pojawić się cztery modele:
- Huawei Mate 80,
- Huawei Mate 80 Pro,
- Huawei Mate 80 Pro+,
- Huawei Mate 80 RS (limitowana wersja premium).
Smartfony mają być dostępne w szerokiej gamie wersji kolorystycznych: od podstawowej czerni i bieli w standardowym Mate 80, po turkus, złoto, zieleń i srebro w droższych wariantach Pro. Producent ma zaprezentować wszystkie modele podczas jednego wydarzenia, co będzie częścią dużej konferencji produktowej Huawei.
Nowy procesor Kirin i chłodzenie aktywne w jednym z modeli
Największą zmianą będzie układ Kirin nowej generacji. Źródła różnią się co do nazwy, ale część wskazuje na Kirin 9030, inne na Kirin 9100. Nowy chipset ma być wytwarzany w procesie 6 nm i korzystać z architektury ARM. Oznacza to powrót Huawei do walki w segmencie premium z własnym SoC, bez konieczności korzystania z Qualcomma.

Ciekawostką jest to, że przynajmniej jeden z modeli serii Mate 80 ma otrzymać aktywne chłodzenie z miniaturowym wentylatorem. To rzadko spotykane w smartfonach, a dotąd pojawiało się głównie w gamingowych modelach. Może to sugerować, że Huawei planuje mocno podnieść wydajność lub wprowadzić zaawansowane funkcje AI w HarmonyOS.
Co z resztą specyfikacji?
Większość przecieków podkreśla, że Huawei przeprojektuje design modułu aparatu. Zachowana ma zostać charakterystyczna okrągła wyspa, lecz w wersjach Pro pojawi się trójkątny układ obiektywów wewnątrz pierścienia. Nie zabraknie też nowych matryc, a model Pro+ ma otrzymać sensor LOFIC 50 Mpx, znany z dobrej pracy w trudnych warunkach świetlnych. W sieci pojawiły się również plotki o teście sensora 200 Mpx, choć nie jest pewne, czy trafi on do finalnej wersji.
Huawei zamierza mocno postawić na wyświetlacze. Standardowy Mate 80 ma otrzymać płaski ekran OLED 1,5K LTPO o przekątnej 6,74 cala, natomiast modele Pro będą wyposażone w zakrzywione panele, w tym nawet poczwórnie zakrzywiony wyświetlacz 6,88 cala w Mate 80 Pro+.

Duże zmiany szykowane są też w kwestii baterii. Seria będzie oferować akumulatory od 5600 do 6000 mAh oraz szybkie ładowanie przewodowe o mocy 100 W i bezprzewodowe o mocy 80 W. To wartości zbliżone do topowych modeli konkurencji i przewyższające to, co obecnie oferuje Samsung.
Nowe urządzenia Huawei w pakiecie – tablet 2w1 i MateBook E 2025
Razem z serią Huawei Mate 80 zadebiutować ma także nowy tablet 2w1, dostępny w wersjach Moonlight Silver i Space Gray. Urządzenie będzie działało w pełni w ekosystemie HarmonyOS, umożliwiając płynną współpracę z telefonami i laptopami Huawei.
Na tym jednak nie koniec, równolegle firma szykuje prezentację Huawei MateBook E 2025, który ma być napędzany układem Kirin 9000X i pracować na HarmonyOS 5.1. Co ważne, będzie to pierwszy laptop Huawei wyposażony w własny procesor Kirin.
Seria Huawei Mate 80 zapowiada się ambitnie: nowy procesor Kirin, solidne zaplecze foto, ładowanie 100 W i odważne podejście do designu. Problemem pozostaje jednak brak usług Google, co nadal ogranicza atrakcyjność urządzeń Huawei na rynkach zachodnich. Jeśli jednak producent nadal będzie wzmacniał swój ekosystem HarmonyOS i rozwijał autorskie rozwiązania AI, Mate 80 może stać się realną alternatywą dla flagowców Samsunga czy Xiaomi.
Źródło: Notebookcheck
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!