Recenzja Huawei Nova 5T – smartfona, który ma w sobie nieco z flagowca

Huawei pomimo problemów na linii Chiny – USA bardzo dynamicznie poszerza swoje portfolio na różnych rynkach, w tym także w Polsce. Tak się złożyło, że producent w ostatnim czasie zaprezentował w Polsce dwa nowe modele: P Smart Pro oraz Nova 5T. Mnie do testów przypadł drugi z modeli, dzięki czemu mogłem sprawdzić czy Huawei Nova 5T sprawdza się w codziennym użytkowaniu i czy jest wart swojej ceny. Wszystkiego na temat tego urządzenia dowiecie się z niniejszej recenzji. Zapraszam do lektury!

Specyfikacja techniczna Huawei Nova 5T

• Wyświetlacz: 6.26 cala, IPS o rozdzielczości Full HD+ i proporcjach 19,5:9;
• SoC: HiSilicon Kirin 980 (2 x Cortex-A76, 2.6 GHz + 2 x Cortex-A76, 1.92 GHz + 4 x Cortex-A55, 1.8 GHz);
• Grafika: Mali-G76 720 MHz;
• RAM: 6 GB;
• Pamięć wewnętrzna: 128 GB (bez możliwości rozszerzenia przy pomocy karty microSD);
• Aparat główny: 48 Mpx (f/1.8) + 16 Mpx (f/2.2, ultraszerokokątny) + 2 Mpx (f/2.4, DoF) + 2 Mpx (f/2.4, makro);
• Aparat przedni: 32 Mpx (f/2.0);
• Akumulator: 3750 mAh wraz z obsługą szybkiego ładowania o mocy 22,5 W;
• Oprogramowanie: Android 9 Pie z autorską nakładką EMUI 9.1.1;
• Łączność: Wi‑Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0, NFC, GPS, A-GPS, Glonass, Galileo, USB typu C 2.0, NFC;
• Wymiary i waga: 154,25×73,97×7,87 mm, 174 g;
• Dodatkowe: czytnik linii papilarnych, Dual SIM;
• Cena w momencie publikacji: 1999 zł w x-kom.pl

Recenzja wideo

Wygląd i jakość wykonania

Patrząc na Nova 5T można odnieść wrażenie, że sama konstrukcja, jak i design jest nam już znany. Wszystko przez to, że testowany dzisiaj smartfon jest przebrandowanym Honorem 20. Nie jest to nic nowego, gdyż Huawei bardzo często decyduje się na takie rozwiązania. Obudowa urządzenia została wykonana z połączenia dwóch tafli szkła oraz metalowej ramki. Co ciekawe, tylny panel został wykończony z efektem trójwymiarowej głębi, dzięki czemu padające na urządzenie światło tworzy na nim bardzo ładnie wyglądający wzór. Huawei Nova 5T to smartfon, który zdecydowanie może się podobać i muszę zaznaczyć w tym miejscu, że nie przesadzam z tym stwierdzeniem, gdyż przez moje ręce przeszło już sporo smartfonów i obudowa żadnego nich nie mieniła się w taki sposób.

Muszę jednak przyznać, że sam design jest dla mnie po prostu nudny. Smartfon tak naprawdę niczym szczególnym się nie wyróżnia na tle konkurencji. Plusem jest jednak to, że Huawei „wyrósł” już ze stosowania dużych wycięć w ekranie i coraz więcej urządzeń z portfolio chińczyków posiada otwór na kamerkę do selfie, który przypomina to, co można zobaczyć w przypadku Galaxy S10 lub Galaxy S10e. Bardzo mały otwór ma zalety nie tylko użytkowe, ale również stylistyczne. Będąc przy froncie należy też dodać, że wyświetlacz jest płaski, a podbródek w dolnej części jest akceptowalnej szerokości.

Niestety, obudowa Nova 5T ma duże tendencje do zbierania odcisków palców, przez co bardzo trudno jest ją utrzymać w czystości. Na całe szczęście tego samego nie można powiedzieć na temat zbierania rys, gdyż na moim egzemplarzu testowym nie dostrzegłem żadnej ryski, a do tego front urządzenia od razu po wyjęciu z pudełka jest chroniony przez oryginalną folie producenta. Warto mieć na uwadze, że szklana obudowa jest strasznie śliska, przez co smartfon łatwo zjeżdża nawet z lekko pochyłych powierzchni, ale mam wrażenie, że z idealnie płaskiego stołu również może „uciec”. W czasie moich testów zdarzyła się sytuacja, w której smartfon ześlizgnął się z biurka, ale na całe szczęście udało mi się go w porę złapać. Należy też pamiętać, że urządzenie nie spełnia żadnej normy odporności.

Ciekawym zabiegiem stylistycznym jest umieszczenie czytnika linii papilarnych na bocznej krawędzi. Moim zdaniem wygląda on zdecydowanie lepiej w tym miejscu niż na tylnym panelu. Mam jednak do niego kilka zastrzeżeń. Po pierwsze, płytka czytnika jest na tyle mocno ścięta, że korzystanie ze skanera jest mało komfortowe, gdyż krawędzie zahaczają o skórę. Dodatkowo, płytka została wykonana z mniej przyjemnego w dotyku, matowego metalu. Druga kwestia, to mało intuicyjne umieszczenie skanera, który moim zdaniem mógłby być nieco niżej. Należę do osób, które raczej nie mają małej dłoni i na co dzień korzystam z dużego smartfona, a mimo to mój kciuk naturalnie wędrował pod czytnik.

Skoro jesteśmy już przy krawędziach, to skupmy się teraz na rozmieszczeniu poszczególnych portów i złączy. Na prawej krawędzi, nad skanerem znalazło się miejsce dla przycisku do regulacji głośności – są one odpowiednio osadzone w obudowie i wyczuwalne pod palcami, a do tego nie chyboczą się na boki. Lewym bok skrywa w sobie szufladkę na dwie karty nanoSIM, co oznacza, że w tym modelu nie uświadczymy slotu na kartę microSD. Dolna krawędź została zagospodarowana przez port USB typu C, mikrofon oraz głośnik multimedialny, natomiast górna – drugi mikrofon oraz port podczerwieni. Przedni panel poza dużym wyświetlaczem z „dziurką” w lewym rogu posiada także głośnik do rozmów, w którym dodatkowo ulokowano diodę powiadomień. Tył raczej nie zaskakuje, mamy tam mocno wystającą wysepkę z trzema obiektywami i diodą LED. Obok producent zdecydował się umieścić czwarty obiektyw oraz różnego rodzaju oznaczenia, a nieco niżej znalazło się miejsce dla logo.

W mojej opinii Huawei Nova 5T jest ładnie wyglądającym smartfonem, który dzięki swoim gabarytom idealnie wpasowuje się w dłoń, a dzięki temu może przypaść do gustu przede wszystkim płci pięknej. Sama jakość wykonania jest jak najbardziej w porządku – w smartfonie nic nie skrzypi, nie ugina się, a całość jest idealnie spasowana w każdym stopniu.

Wyświetlacz

Dla niektórych użytkowników dużym minusem może być fakt, że Nova 5T posiada wyświetlacz wykonany w technologii IPS LCD, a nie AMOLED. Nie jest to jednak wadą urządzenia, gdyż wyświetlane kolory charakteryzują się dobrym nasyceniem i prawidłowym odwzorowaniem. Dodatkowo, użytkownik może dostosować temperaturę barw lub wybrać jeden z kilku trybów kolorów. Wyświetlacz w tym modelu cechuje się przekątną wynoszącą 6,26 cala, proporcjami 19,5:9 oraz rozdzielczością Full HD+, co przekłada się na zagęszczenie pikseli na cal na poziomie 412 ppi. Warto w tym miejscu wspomnieć, że ekran wypełnia 84,2% frontu urządzenia.

W lewym górnym rogu znajduje się niewielka „dziurka” i przyznam szczerze, że po testach Galaxy S10e obawiałem się, że będzie ona przykrywać treści w niektórych aplikacjach – na szczęście wszystko zostało tutaj dopracowane i w czasie użytkowania nie pojawiały się żadne błędy. Dodatkowo, wcięcie można ukryć przy pomocy odpowiedniej opcji w ustawieniach, która przyciemnia przestrzeń po bokach Wyświetlacz pokazał się z dobrej strony – zarówno pod względem kątów widzenia, jak i jasności – w słoneczny dzień nie miałem najmniejszego problemu z dostrzeżeniem treści wyświetlanych na ekranie, natomiast nocą nie odczuwałem żadnego dyskomfortu podczas korzystania z urządzenia. Nie zabrakło również czujnika światła, dzięki czemu jasnością ekranu może sterować sama automatyka. Ekran oferuje również przyzwoity kontrast.

W ustawieniach znajdziemy dodatkowo tryb ochrony wzroku, który został w tym przypadku nazwany filtrem światła niebieskiego, a także możemy zmienić tryb ekranu oraz rozmiar czcionki. Nie zabrakło również możliwości obniżenia rozdzielczości do HD+ i wybrania funkcji inteligentnej rozdzielczości, dzięki której rozdzielczość ekranu jest automatycznie zmniejszana w celu zaoszczędzenia energii. Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że naklejona folia ochronna, o której wspomniałem już nieco wcześniej, nie wpływa negatywnie na ślizg palca po ekranie – pod tym względem nie doświadczyłem żadnych niedogodności.

Aparat

Huawei Nova 5T jest smartfonem, który posiada cztery obiektywy: główny 48 Mpx (f/1.8, PDAF), szerokokątny 16Mpx (f/2.2), do zdjęć makro 2 Mpx (f/2.4) oraz do wykrywania głębi 2 Mpx (f/2.4). Na początku należy wspomnieć, że na wyposażeniu nie zabrakło sztucznej inteligencji, która poprawia jakość, a przede wszystkim ich kolory.

Jeśli chodzi o jakość zdjęć, to 5T na tym polu wypada bardzo dobrze – fotografie wykonane w dobrych warunkach oświetleniowych cechują się naturalnym odwzorowaniem kolorów, zadowalającą szczegółowością oraz odpowiednią ostrością. Na plus warto zaliczyć także pracę autofocusa oraz balans bieli, który w każdym przypadku dobierany jest poprawnie. Zdjęcia nocne wypadają już gorzej, ale tragedii nie ma. Zdjęcia wykonane w słabszych warunkach oświetleniowych cechują się niezłym odwzorowaniem kolorów, natomiast szczegółowość oraz ostrość pozostawia wiele do życzenia. Kamerka przednia w tym przypadku oferuje jak najbardziej akceptowalną jakość selfie, więc każdy użytkownik w tej kwestii powinien być zadowolony. Poniżej możecie zobaczyć przykładowe zdjęcia wykonane Huawei Nova 5T w czasie testów:

Zdjęcia szerokokątne również cechują się przyzwoita jakością. Dwa obiektywy umożliwiają wykonywanie fotografii z głębią ostrości – efekt bokeh jest dobrze widoczny na zdjęciach, a sama funkcja ładnie „odcina” pierwszy plan od drugiego. Dodatkowy obiektyw w przypadku testowanego modelu pozwala także wykonywać fotografie z dwukrotnym zoomem. Kamerka przednia pozwala na wykonywanie fotografii cechujących się bardzo dobrą ostrością, przyzwoitym odwzorowaniem kolorów, a także niezłą szczegółowością. Do tego wszystkiego, nie zabrakło trybu portretowego.

Akumulator

Za magazynowanie energii w tym modelu odpowiada akumulator o pojemności 3750 mAh, który podczas typowego i raczej wymagającego użytkowania pracuje jeden dzień, z czego na włączonym ekranie ok. 4 godzin. Przy mniej intensywnym użytkowaniu w trybie mieszanym energii wystarcza na półtorej, do dwóch dni pracy. Taki scenariusz pozwala na uzyskanie około 5-6 godzin na włączonym ekranie. Czas pracy zależy oczywiście w głównej mierze od jasności wyświetlacza, uruchomionych modułów łączności, a także aplikacji, z których aktualnie korzystamy. Co ważne, producent dorzuca do zestawu ładowarkę o mocy 22,5 W, która pozwala naładować akumulator od 0 do 100% w około 1,5 godziny.

Oprogramowanie

Huawei Nova 5T w momencie pisania tej recenzji pracuje pod kontrolą systemu Android 9 Pie z nakładką EMUI 9.1.0 oraz zabezpieczeniami z dnia 6 października. Należy jednak wspomnieć, że w najbliższej przyszłości smartfon ma otrzymać aktualizację do EMUI 10 oraz Androida 10. Co ważne, w urządzeniu znajdziemy także aplikacje i usługi Google, dzięki czemu smartfon ma zapewniony dostęp do najpopularniejszych aplikacji i aktualizacji zabezpieczeń. Otrzymanie odpowiednich certyfikatów było możliwe dzięki temu, że Huawei Nova 5T to tak naprawdę przebrandowany Honor 20, który zadebiutował na rynku przed ograniczeniem współpracy Huawei z amerykańskimi firmami. Sam interfejs jest przejrzysty, funkcjonalny i naprawdę przyjemny dla oka, choć dość mocno odbiega od „czystej” wersji Androida. Sama nakładka daje nam całe mnóstwo możliwości personalizacji telefonu – wyboru motywu, tapety oraz ikon.

Wydajność, benchmarki

Muszę przyznać, że Huawei Nova 5T działa po prostu fenomenalnie, a wszystko to, dzięki zastosowaniu procesora HiSilicon Kirin 980, którego znajdziemy chociażby w Huawei P30 Pro. Zestaw wspierany jest jeszcze przez układ graficzny Mali-G76 oraz 6 GB pamięci RAM. Tak na dobrą sprawę nie mam żadnych zastrzeżeń do działania i szybkości – aplikacje uruchamiają się w mgnieniu oka, nic się nie przycina i nie zwalnia. Na plus należy zaliczyć fakt, że aplikacje pozostają długo w pamięci, dzięki czemu można do nich wrócić bez zbędnego przeładowania. Podczas dwutygodniowych testów nie spotkała mnie żadna sytuacja, w której działanie testowanego modelu w jakikolwiek sposób wpłynęłoby na negatywną ocenę.

Zastosowany układ graficzny radzi sobie bardzo dobrze nawet z bardziej wymagającymi tytułami dostępnymi w Google Play. Warto mieć na uwadze, że testowany model nie grzeje się zbyt mocno podczas dłuższej rozgrywki lub bardziej wymagających czynności. Jeśli jesteście ciekawi jak Nova 5T wypada w testach syntetycznych, to poniżej możecie zobaczyć kilka screenów z wynikami z poszczególnych benchmarków:

Podsumowanie

Huawei Nova 5T aktualnie kosztuje prawie 2000 złotych, co jest dość wysoką kwotą. Za podobne pieniądze znajdziemy aktualnie kilka ciekawych smartfonów, ale warto mieć na uwadze, że w przypadku Nova 5T ciężko się do czegokolwiek przyczepić. Testowany model jest propozycją kompletną dla osób szukających świetnie wyglądającego i bardzo dobrze działającego smartfona, z dobrym aparatem i przyzwoitym akumulatorem. Do tego ma ultraszerokokątny obiektyw, Dual SIM, NFC, 128 GB pamięci wbudowanej oraz otwór na kamerkę zamiast notcha. Na minus zaliczam przede wszystkim brak slotu na kartę microSD i jakiejkolwiek odporności na wodę i pył. Dla wielu użytkowników minusem może być również brak ładowania indukcyjnego.

Reasumując, Huawei Nova 5T jest smartfonem, który zdecydowanie może się podobać i przypaść do gustu większości użytkowników, a dodatkowo dzięki zastosowaniu flagowego procesora może okazać się ciekawszym wyborem od średniaków konkurencji.

A co Wy sądzicie o Huawei Nova 5T? Dajcie znać w komentarzach!

Zamów Huawei Nova 5T w sklepie x-kom.pl