Huawei nie zwalnia tempa w segmencie urządzeń składanych. Po premierze nietuzinkowego modelu Pura X firma przygotowuje jego następcę, a mianowicie Huawei Pura X2. Pierwsza generacja wyróżniała się odważną konstrukcją i nietypowymi proporcjami ekranu, co pozwoliło jej skutecznie wyróżnić się na tle konkurencyjnych „flipów”. Najnowsze przecieki sugerują, że Huawei chce kontynuować tę drogę, ale tym razem stawiać ma przede wszystkim na mocniejszy procesor i dopracowanie samej koncepcji urządzenia.
Huawei Pura X2 z Kirinem 9030
Pierwsze konkrety dotyczące Huawei Pura X2 skupiają się na procesorze, bo to właśnie on ma być największą zmianą względem tegorocznego modelu. Zamiast Kirina 9020 Huawei planuje użyć nowego Kirina 9030, a więc układu, który zadebiutował już w serii Mate 80 oraz składanym Mate X7. To logiczny ruch, ale jednocześnie wyraźny sygnał, że firma chce dać Pura X2 nieco większego zapasu mocy.

Kirin 9030 to pierwszy czip SMIC powstały w procesie technologicznym N+3. Występuje w dwóch wersjach (podstawowej i Pro) różniących się liczbą rdzeni, obsługiwanych wątków oraz ogólną wydajnością. W wariancie podstawowym otrzymujemy 8 rdzeni CPU i obsługę 12 wątków, natomiast edycja Pro oferuje ich 9 i zwiększa multitasking do 14 wątków. W obu pozostaje ten sam układ graficzny Maleoon 935.
Nie ma jednak co ukrywać, że Kirin 9030 nadal nie wyprzedzi najmocniejszych propozycji Qualcomma czy MediaTeka, ale w przypadku Pura X2 może okazać się w zupełności wystarczający. W porównaniu z poprzednikiem będzie to zauważalny krok naprzód, który powinien przełożyć się na lepszą wydajność w codziennych zadaniach i bardziej stabilne działanie całego systemu.
Premiera w pierwszym kwartale 2026 roku. Co jeszcze wiemy o Pura X2?
Z dotychczasowych raportów wynika, że Huawei Pura X2 trafi na rynek między styczniem a marcem 2026 roku. Oznacza to cykl roczny względem pierwszej generacji Pura X, która debiutowała w marcu. Dokładna data pozostaje tajemnicą, podobnie jak większość szczegółów specyfikacji, a same przecieki są na tym etapie wyjątkowo oszczędne.
Sporo natomiast można wnioskować na podstawie poprzednika. Huawei Pura X oferowała jeden z najbardziej nietypowych ekranów na rynku. Był to 6,3-calowy panel o proporcjach 16:10, co znacząco odróżniało ją od pionowych składaków Samsunga czy Motoroli. Do tego dochodził dodatkowy wyświetlacz OLED 3,5 cala, a oba wykonane były w technologii LTPO 2.0 z odświeżaniem 1-120 Hz.

Fotografia również była mocną stroną urządzenia. Cztery sensory z głównym aparatem 50 Mpx, szerokokątnym 40 Mpx i teleobiektywem 8 Mpx dawały możliwości wykraczające poza standard „flipów”. Nie wiadomo, czy Pura X2 powtórzy ten zestaw, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe działania Huawei, to raczej nie powinniśmy spodziewać się regresu.
Poprzedni model oferował także baterię 4720 mAh z ładowaniem o mocy 66 W oraz pamięć do 1 TB, więc w tych obszarach prawdopodobne są wyłącznie kosmetyczne udoskonalenia takie jak większy akumulator, szybsze ładowanie i pojemniejsze warianty.
Czy Huawei Pura X2 powtórzy sukces poprzednika?
Pierwsza Pura X była odważnym eksperymentem, który wzbudził niemałe zainteresowanie. Szeroki ekran po rozłożeniu zupełnie zmienił sposób korzystania z urządzenia i dał coś, czego nie oferują konstrukcje konkurencji. Jeśli Huawei zdecyduje się kontynuować tę formę, to może ponownie przyciągnąć użytkowników znudzonych przewidywalnymi projektami.
Z drugiej strony firma musi zdecydować, czy postawi bardziej na innowacyjny wygląd, czy może skupi się na praktycznych ulepszeniach, takich jak chociażby lepsza bateria, bardziej zaawansowane aparaty czy poprawioną ergonomię. Na odpowiedzi przyjdzie jeszcze poczekać, ale oczekiwania wobec Huawei Pura X2 są wysokie, a rynek składanych smartfonów w 2026 roku może być bardziej konkurencyjny niż kiedykolwiek.
Źródło: GSMArena
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!