Spis treści
Huawei podczas prezentacji najnowszych zegarków Huawei Watch GT6 oraz GT6 Pro dodał zaawansowane funkcje kolarskie. Najbardziej interesującym jest wirtualny pomiar mocy który ma zastąpić profesjonalne dużo droższe urządzenia i dać możliwość analizy danych z treningu amatorom. Postanowiliśmy to sprawdzić w samym centrum europejskiego kolarstwa szosowego czyli Calpe w Hiszpanii.
Test na legendarnym podjeździe
Wybór lokalizacji nie był przypadkowy – okolice Parcent oferują idealne warunki do weryfikacji zaawansowanych funkcji treningowych. Testowym podjazdem został słynny Coll de Rates, dystans prawie siedmiokilometrowy z równomiernym nachyleniem wynoszącym 5,5 procent. To tutaj wszyscy zawodowi kolarze trenują i mierzą swoje wyniki np. FTP
Właśnie na tym wymagającym terenie sprawdziliśmy zarówno Huawei Watch GT6, jak i GT6 Pro, porównując otrzymane wyniki z profesjonalnym sprzętem pomiarowym. Pomiary pochodziły z pedałów mierzących moc oraz tradycyjnego pasa analizującego tętno.


Konfiguracja i przygotowanie do treningu
Zanim rozpoczął się właściwy test, konieczne było odpowiednie przygotowanie urządzeń. Procedura konfiguracji wymaga utworzenia profilu w aplikacji Huawei Zdrowie, gdzie wprowadza się fundamentalne dane: wagę użytkownika oraz jego wzrost. Te parametry są niezbędne dla prawidłowego pomiaru wirtualnej mocy.
Następnie na zegarku wybramy opcję kolarstwa. System oferuje możliwość wyboru różnych typów rowerów. W naszym przypadku wybraliśmy wersję szosową, następnie warto zważyć swój rower, bo waga roweru również ma znaczenie. W naszym teście rower ważył 10,1 kilograma. Następnie czekamy na nawiązanie połączenia GPS. Pomiar rozpoczyna się dopiero po kliknięciu przycisku GO, od tego momentu algorytm oblicza wirtualną moc z odpowiednią precyzją.

Jak trenuje się z zegarkiem Huawei?
Podjazd na Coll de Rates ujawniła zarówno mocne strony, jak i pewne ograniczenia pomiaru wirtualnego. Zegarek rzeczywiście potrafił śledzić kluczowe parametry treningu w postaci tętna, prędkości i obliczonej mocy. Huawei jednak znacznie precyzyjniej mierzył tętno niż wirtualną moc.
Podczas jazdy na rowerze zauważyłem, że dobrze byłoby dokupić uchwyt na smartfona. Zamocowanie go na kierownicy i połączenie z zgarkiem dawałoby bieżący podgląd na to co się dzieje bez konieczności zerkania na tarczę i odrywania rąk od kierownicy. Dodatkowo uzyskalibyśmy dostęp do nawigacji.

Analiza wyników: moc wirtualna vs rzeczywista
Dystans zanotowany przez aplikację Huawei wyniósł 6,65 kilometra, podczas gdy profesjonalne pedały zmierzyły 6,66 kilometra – różnica jest zatem minimalna. Również czas trwania jazdy (około 21 minut i 20 sekund) oraz średnia prędkość wykazywały bardzo zbliżone wartości.
Średnia wirtualna moc otrzymana z zegarka Huawei wyniosła 242 watów, podczas gdy rzeczywista moc zmierzona pedałami to zaledwie 301 watów. Maksymalne wartości również się znacznie różniły – zegarek zanotował 396 watów, a pedały 520 watów. Rozbieżność wyniosła około 20 procent, co stanowi znaczne odchylenie dla osób prowadzących sformalizowany trening.
Pomiary tętna wykazały natomiast zdecydowanie większą dokładność. Średnie tętno na urządzeniu Huawei wyniosło 179 uderzeń na minutę, podczas gdy pas rejestrował 181 uderzeń. Maksymalne wartości (192 wobec 193 uderzeń) również były praktycznie identyczne. Ciągłe obserwacje podczas samej jazdy potwierdzały, że wskazania tętna zawsze pokrywały się z odczytami profesjonalnego sprzętu.

Dłuższa trasa i zróżnicowany teren
Podczas ponownego testu, tym razem na zróżnicowanej trasie obejmującej zjazdy, podjazdy i odcinki płaskie, wyniki okazały się zaskakująco bardziej precyzyjne. Średnia wirtualna moc z Huawei wyniosła wówczas 141 watów, zaś pedały zanotowały 144 waty – różnica zaledwie 3 watów. Maksymalne moce wykazywały większe odchylenia (1043 wobec 647 watów), jednak te mogą być wynikiem niezarejestrowania przez algorytm Huawei nagłych, kilkusekundowych przyspieszeń.
Zegarek też prawidłowo rozpoznawał momenty, w których użytkownik przestawał pedałować, pokazując wartość mocy na poziomie zero, analogicznie do profesjonalnych pedałów. To świadczy o tym, że algorytm zainstalowany w urządzeniu potrafi bardzo szybko reagować na zmianę terenu i np. zjazd.

Wnioski i wykorzystanie wirtualnej mocy
Dla początkujących amatorów kolarstwa, którzy nie chcą inwestować ogromnych sum w profesjonalne urządzenia pomiarowe, Huawei Watch GT6 i GT6 Pro stanowią ciekawą alternatywę. Parametr średniej mocy wirtualnej dostarcza rzetelnej informacji o poziomie włożonego wysiłku. Pozwala również oszacować czas potrzebny na regenerację – w testowym podjeździe system wskazywał regenerację trwającą 25 godzin do pełnego powrotu do sprawności.
Jednakże trzeba być szczerym: dla zawodników prowadzących zaawansowany trening, gdzie precyzja jest niezbędna, rozbieżności na poziomie 20 procent mogą być problematyczne. Osoba, która planuje pracować z mocą na poziomie 300 watów, a urządzenie będzie pokazywać 240 watów, pracować będzie z całkowicie innym obciążeniem niż zamierzone.
Zainteresowani mogą jednak połączyć zegarek z profesjonalnym sprzętem – system Huawei umożliwia synchronizację z zewnętrznymi pasami pulsu oraz pedałami mierzącymi moc. W tej konfiguracji urządzenie rejestruje w pełni poprawne dane z 100-procentową dokładnością.

Ocena pomiaru tętna
Pomiar tętna zasługuje na szczególne pochwały. Podczas jazdy na rowerze szosowym reka pozostaje nieruchoma, co stanowi idealne warunki dla optycznego czujnika tętna. Rozwiązanie to jest znacznie bardziej niezawodne niż podczas biegania, gdzie ruchy ręki mogą zaburzać odczyty. W testach wykazaliśmy, że różnice między zegarkiem, a dedykowanym pasem wynoszą zaledwie jeden punkt – margines całkowicie pomijalny.

Podsumowanie
Huawei Watch GT6 i GT6 Pro to solidne wybory dla amatorów rozpoczynających przygodę z treningiem kolarskim. Urządzenia oferują wiarygodny pomiar tętna, rozsądny pomiar mocy dla treningu amatorskiego oraz praktyczne śledzenie parametrów regeneracji. Cena wejścia jest znacznie niższa niż w przypadku profesjonalnych rozwiązań.
Dla treningowców wymagających maksymalnej precyzji pozostaje jednak rekomendacja połączenia zegarka z profesjonalnymi czujnikami mocy i pasami pulsu. W takiej konfiguracji otrzymuje się pełną funkcjonalność wraz z danymi na 100 procent wiarygodnymi, a urządzenie Huawei staje się zaawansowanym hubem treningowym, który zbiera i analizuje wszystkie dostępne informacje posiadając przy tym szereg dodatkowych funkcji.
Poznaj wszystkie funkcje zegarka na stronie producenta tutaj
Materiał powstał przy współpracy z firmą Huawei. Partner nie miał wpływu na treści przedstawione w tekście oraz filmie.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!