Cyfrowe portfele to codzienność dla milionów użytkowników, jednak nie każdy klient banku ING będzie mógł z nich nadal korzystać. Instytucja ogłosiła szereg zmian, które wkrótce wejdą w życie, a ich konsekwencje mogą być dotkliwe dla części klientów. Nowe zasady dotyczą m.in. integracji kart z usługami Google Pay, Apple Pay i Garmin Pay oraz sposobów potwierdzania tożsamości.
ING aktualizuje zasady korzystania z portfeli cyfrowych
ING Bank Śląski poinformował, że od 23 września 2025 roku zacznie obowiązywać nowy regulamin dotyczący kart w portfelach cyfrowych. Zgodnie z nowymi przepisami, bank będzie mógł automatycznie usuwać karty debetowe i przedpłacone z Google Pay, Apple Pay oraz Garmin Pay, jeśli klient nie ma zawartej umowy o korzystanie z systemu bankowości internetowej.
Zmiana ta dotyczy także osób niepełnoletnich, które posiadają kartę na podstawie umowy zawartej przez opiekuna prawnego. ING podkreśla, że decyzja podyktowana jest względami bezpieczeństwa, a autoryzacja transakcji przez bankowość internetową jest znacznie bardziej zabezpieczona niż inne formy potwierdzenia płatności.
W efekcie użytkownicy, którzy dodali swoje karty do cyfrowych portfeli, ale nie mają aktywnego dostępu do bankowości elektronicznej, zostaną pozbawieni możliwości płacenia zbliżeniowo przez smartfona czy smartwatcha.
Jak nie stracić karty w Google Pay i Apple Wallet?
Aby zachować dostęp do cyfrowych portfeli, klienci ING muszą podpisać umowę o korzystanie z bankowości internetowej najpóźniej do 20 stycznia 2026 roku. Proces ten jest bezpłatny i można go zrealizować zdalnie. Jeśli użytkownik nie podejmie żadnych działań, jego karta zostanie usunięta z portfela cyfrowego, a bank na podstawie zapisów nowego regulaminu wypowie umowę z dwumiesięcznym okresem wypowiedzenia. Klient ma jednak prawo wcześniej wypowiedzieć umowę o kartę bez ponoszenia dodatkowych opłat.
Co ciekawe, ING zaznacza również, że w przypadku utraty telefonu z zainstalowanym portfelem cyfrowym, karta zostanie natychmiast zastrzeżona, co ma na celu ochronę środków. Bank przypomina również, że dostawcy takich usług jak Google czy Apple mogą narzucać własne ograniczenia wiekowe, na które ING nie ma wpływu.
mObywatel zintegrowany z ING. Bank stawia na cyfrową samoobsługę
To nie jedyne zmiany w usługach cyfrowych ING. Bank wdrożył także nowy zdalny proces samoobsługowy, który umożliwia klientom identyfikację za pomocą rządowej aplikacji mObywatel. Dzięki temu możliwa jest m.in.:
- zmiana hasła do bankowości Moje ING,
- odblokowanie dostępu do konta,
- zmiana numeru telefonu autoryzacyjnego.
Nowe rozwiązanie jest dostępne na stronie internetowej banku i zgodne z wytycznymi WCAG, co czyni je przyjaznym także dla osób z niepełnosprawnościami. Dla porównania, wcześniej klient musiał czekać na Jednorazowy Kod Aktywacyjny (JKA), który przychodził pocztą. Teraz całość można załatwić w kilka minut, bez wychodzenia z domu.
Jak to działa? Wystarczy wejść w dokument tożsamości (mDowód) w aplikacji mObywatel, zeskanować kod QR i zatwierdzić przekazanie danych. To rozwiązanie szczególnie docenią użytkownicy, którzy cenią szybkość i wygodę obsługi online, choć nie każdy może mieć jeszcze zaufanie do tej metody, a część klientów może obawiać się o bezpieczeństwo danych.
Źródło: ING
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!