iPhone 18 ma przynieść przełomowe zmiany! Apple wraca do odważnego eksperymentowania

iPhone 18 ma przynieść przełomowe zmiany! Apple wraca do odważnego eksperymentowania
fot. ubeyonroad (źródło: Unsplash)

iPhone 18 może być dla Apple jednym z najważniejszych modeli ostatnich lat. Wiele przecieków wskazuje na to, że firma z Cupertino planuje bardziej zdecydowane zmiany niż w serii iPhone 17, która w tym roku zaskoczyła głównie odświeżoną wyspą aparatów i nowym szkłem na pleckach. Tym razem uwaga ma skupić się na przodzie urządzenia oraz na technologii, która od lat pozostaje charakterystycznym elementem iPhone’ów. Wokół modelu iPhone 18 narosło sporo oczekiwań i to zarówno pod względem designu, jak i strategii wydawniczej.

iPhone 18 a przyszłość Face ID. Apple testuje nowy rodzaj szkła

Od momentu debiutu Face ID w iPhonie X minęło już sporo czasu, ale Apple wciąż nie zdecydowało się na pełne ukrycie sensorów pod ekranem. Teraz jednak, według licznych doniesień z Chin, firma ma być najbliżej przełamania technologicznej bariery. Źródła wskazują, że Apple testuje nową generację szkła o mikroprzezroczystej strukturze, które przepuszcza podczerwień bez utraty jakości działania czujników TrueDepth. O ile w poprzednich latach jakość obrazu czy stabilność działania czujników pozostawały największą przeszkodą, tak teraz rzekomo udało się je wyeliminować na tyle, by rozpocząć przygotowania do produkcji.

iPhone 18 ma przynieść przełomowe zmiany! Apple wraca do odważnego eksperymentowania
źródło: Apple

Oznacza to, że iPhone 18 będzie mógł schować pod ekranem wszystkie elementy odpowiedzialne za rozpoznawanie twarzy (od projektora kropek po czujniki IR), a na powierzchni widoczna ma pozostać jedynie kamerka do selfie. Tym samym Dynamic Island zostanie zauważalnie zmniejszona, choć nie całkowicie wyeliminowana. Apple nadal nie uważa, że jakość zdjęć z przedniego aparatu umieszczonego w całości pod ekranem jest wystarczająco dobra i dlatego pełne pozbycie się wycięcia może nastąpić dopiero w okolicach jubileuszowego iPhone’a 20.

Zmiany w architekturze przedniego panelu nie wykluczają również innych modyfikacji. W ostatnich przeciekach wielokrotnie pojawia się motyw nowej, nieco bardziej jednolitej bryły, która ma odróżnić serię iPhone 18 od poprzedników. Apple eksperymentuje z bardziej zaokrąglonymi krawędziami i lekką przezroczystością tylnego szkła, co miałoby być subtelnym ukłonem w stronę nadchodzącej rewolucji stylistycznej.

Które modele otrzymają nową technologię? Zmiana strategii

Wbrew pozorom iPhone 18 nie trafi na rynek jako jedna spójna rodzina produktów. Według chińskich przecieków Apple zamierza zmodyfikować dotychczasową strategię wydawniczą. Najpierw, a więc jesienią 2026 roku zadebiutować mają jedynie modele iPhone 18 Pro, iPhone 18 Pro Max oraz długo wyczekiwany składany iPhone. Dopiero kilka miesięcy później, na początku 2027 roku do sprzedaży trafią iPhone 18 oraz iPhone Air 2.

Taki ruch byłby największą reorganizacją portfolio od wielu lat i sugeruje, że Apple chce wyraźnie oddzielić segment premium od podstawowych modeli. Jednocześnie pojawiają się głosy, że może to być początek końca najtańszych iPhone’ów, które w ostatnim czasie sprzedawały się słabiej niż przewidywano.

Warto zauważyć, że nowa technologia Face ID pod ekranem prawdopodobnie trafi wyłącznie do wersji Pro i modelu składanego. Standardowy iPhone 18 oraz Air 2 otrzymają ją dopiero później, a być może wraz z premierą kolejnej generacji.

Ambitne plany na przyszłość. iPhone 20 może przynieść jeszcze większy przełom

Choć seria iPhone 18 istnieje dopiero w formie przecieków, to część analiz od razu przenosi uwagę na rok 2027, czyli na rok 20-lecia iPhone’a. Apple rzekomo pracuje nad projektem, który ma być duchowym następcą iPhone’a X. Jubileuszowy model, który według plotek pominie numer 19 i od razu nazwie się iPhone 20 może mieć całkowicie gładki front bez wycięć, zaokrąglone krawędzie oraz bryłę z jednolitego szkła. Brzmi futurystycznie, ale historia Apple wielokrotnie uczyła, że najbardziej odważne pomysły pojawiają się właśnie w rocznicowych wersjach.

Czy iPhone 18 będzie droższy? Rynek pamięci ma swoje konsekwencje

Niestety, rewolucja może mieć swoją cenę. Rosnące koszty produkcji i kryzys na rynku pamięci sugerują, że iPhone 18, a zwłaszcza modele Pro i składany mogą być zauważalnie droższe. Niektóre wczesne analizy wskazują, że podwyżka może wynieść nawet od 50 do 100 dolarów (~180-360 złotych), co w Polsce może przełożyć się na znacznie większe różnice. Jeśli Apple rzeczywiście wprowadzi nową generację szkła i zmniejszy wycięcie, to koszty produkcji ekranów OLED wzrosną, a to często kończy się podwyżką cen detalicznych.

Źródło: Weibo

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!