Spis treści
Choć od premiery serii iPhone 17 minęło niewiele czasu, to w sieci pojawia się coraz więcej informacji dotyczących iPhone’a 18 Pro Max. Nowe przecieki wskazują, że Apple może zdecydować się na zmianę podejścia do konstrukcji swoich topowych smartfonów. Mówi się nie tylko o większej masie urządzenia, ale także o zauważalnie zwiększonej grubości, co może oznaczać szereg zmian wewnątrz obudowy.
Rekordowa waga i grubość
Według najnowszych doniesień z chińskiej platformy Weibo, iPhone 18 Pro Max ma ważyć około 243 gramów, czyli o około 10 gramów więcej niż obecny 17 Pro Max. Taki wynik sprawiłby, że smartfon stałby się najcięższym iPhone’em w historii, przebijając dotychczasowego rekordzistę, czyli iPhone’a 14 Pro Max (240 gramów).
To dość ciekawa zmiana kierunku. Apple przez ostatnie generacje regularnie walczyło o redukcję masy, m.in. dzięki zastosowaniu tytanowych ram w iPhone’ach 15 i 16. Powrót do cięższych konstrukcji można więc interpretować jako próbę pogodzenia oczekiwań użytkowników modeli Pro, którzy częściej cenią wydajność, stabilność działania i długi czas pracy, a nie niską wagę.

Informator podaje również, że iPhone 18 Pro Max ma być zauważalnie grubszy od 17 Pro Max, ale nie precyzuje, czy chodzi o całe urządzenie, czy tylko o wyspę aparatów. Biorąc pod uwagę potencjalne zmiany konstrukcyjne, zwiększenie grubości może być nieuniknione, a zwłaszcza jeśli Apple planuje rozbudować system chłodzenia albo znacząco powiększyć akumulator.
Dlaczego iPhone 18 Pro Max ma być cięższy? Możliwe przyczyny i konsekwencje
Wzrost masy i grubości może wynikać z kilku czynników, a żaden z nich nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony. Przecieki wskazują jednak kilka prawdopodobnych przyczyn:
- Większa bateria – wiele wskazuje na to, że Apple może rozważać większy akumulator, który będzie nawet o 10-15% pojemniejszy niż w 17 Pro Max. Taki ruch mógłby poprawić realny czas pracy, a jednocześnie zrekompensować coraz bardziej prądożerne podzespoły.
- Nowy system chłodzenia – oczekuje się, że iPhone 18 Pro Max będzie korzystać z układu A20 produkowanego w technologii 2 nm. Aby utrzymać stabilną temperaturę pracy Apple może sięgnąć po chłodzenie z komorą parową, które wymaga dodatkowej przestrzeni.
- Zmiany w module aparatu – seria Pro od lat stawia na zaawansowane systemy fotograficzne, a ulepszenia optyczne często wiążą się ze zwiększoną masą modułów.
- Modyfikacje konstrukcji i nowe materiały – wprowadzenie bardziej wytrzymałych lub jednolitych paneli, nowego szkła czy zmian w wewnętrznym ułożeniu elementów również mogłoby przełożyć się na wyższą wagę.
Warto dodać, że Apple najprawdopodobniej przygotowuje nowy, ultrasmukły model iPhone Air, co pozwoli marce wyraźniej odróżnić modele skupione na lekkości od tych stawiających na możliwości i wydajność. Możliwe więc, że Pro Max celowo staje się masywniejszym, bardziej „pro” urządzeniem.
Zmiany wizualne także w iPhone 18 Pro – jednolity tył i nowy proces produkcji
Nie tylko największy model ma otrzymać nowości. Instant Digital wcześniej sugerował, że iPhone 18 Pro będzie miał bardziej jednolite tylne wykończenie, bez różnic kolorystycznych widocznych w serii 17 Pro. Może to oznaczać zmieniony proces obróbki tylnego panelu, ale na ten moment nie wiadomo, czy będzie to nowe szkło, nowa powłoka ceramiczna, czy bardziej jednolita struktura kolorystyczna. Tego typu modyfikacje zwykle niosą za sobą zmiany w produkcji i mogą wpłynąć również na masę, grubość oraz sztywność całej konstrukcji.
Premiera iPhone’a 18? Możliwy podział na dwie daty i niepewny los składanego modelu
Obecnie uważa się, że iPhone 18 Pro oraz Pro Max zadebiutują tradycyjnie w drugiej połowie przyszłego roku, natomiast podstawowy iPhone 18 może zostać przesunięty nawet na pierwszą połowę 2027 roku. Wciąż niepewna pozostaje też premiera pierwszego składanego iPhone’a, ponieważ jedne źródła mówią o 2026 roku,natomiast inne o przesunięciu na 2027 rok. Wszystkie te doniesienia to jednak wciąż nieoficjalne informacje i należy traktować je z dystansem. Apple tradycyjnie nie komentuje przecieków, więc na potwierdzenie zmian przyjdzie poczekać co najmniej kilka miesięcy.
Źródło: Notebookcheck
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!