Składany iPhone coraz bliżej! Apple szykuje drogi, ale znaczący debiut

Składany iPhone coraz bliżej! Apple szykuje drogi, ale znaczący debiut
źródło: MacRumors

Rynek smartfonów od kilku lat porusza się w miejscu. Coraz lepsze aparaty, minimalnie szybsze procesory i kosmetyczne zmiany w designie przestały robić wrażenie nawet na najbardziej zaangażowanych fanach technologii. W tym krajobrazie składane smartfony miały być powiewem świeżości, ale do tej pory pozostawały niszową propozycją dla zamożnych entuzjastów. Wszystko wskazuje na to, że iPhone Fold może być pierwszym urządzeniem, które realnie zmieni ten stan rzeczy, ale Apple, jak zwykle, pojawia się na rynku później niż konkurencja.

iPhone Fold może napędzić rynek składanych smartfonów

Według analiz firm badawczych, w tym IDC, segment składanych smartfonów dopiero czeka na prawdziwy impuls. Owszem, sprzedaż takich urządzeń rośnie, ale w tempie dalekim od rewolucji. W całym 2025 roku globalne dostawy powinny przekroczyć 20 milionów sztuk, co oznacza wzrost o około 10 procent rok do roku. To wyraźnie więcej niż w klasycznym segmencie smartfonów, który w praktyce utknął w stagnacji, ale wciąż za mało, by mówić o masowej popularności.

Składany iPhone coraz bliżej! Apple szykuje drogi, ale znaczący debiut
Źródło: 9to5Mac

Wejście Apple ma to zmienić. IDC prognozuje, że premiera iPhone Fold w 2026 roku może wywołać niemal 30-procentowy skok globalnych dostaw składanych telefonów, a sam model Apple’a ma odpowiadać za ponad 22 procent sprzedaży składaków już w pierwszym roku obecności na rynku. Co istotne, nie chodzi wyłącznie o wolumen, ale o wartość, ponieważ składane iPhone’y mają generować znaczącą część przychodów całego segmentu, mimo że pozostaną urządzeniami drogimi.

Do tej pory rynek był zdominowany przez Androida i głównie Samsunga, Huawei, HONORA czy Motorolę. iPhone Fold nie zmieni tego od razu pod względem liczby sprzedanych sztuk, ale może skutecznie przestawić percepcję składanych smartfonów z technologicznej ciekawostki na pełnoprawny, pożądany produkt.

Co wiemy o konstrukcji iPhone Fold?

Z dostępnych przecieków wynika, że iPhone Fold będzie klasycznym składakiem otwieranym jak książka, a nie konstrukcją typu flip. Apple ma postawić na dwa ekrany:  zewnętrzny o przekątnej nieco ponad 5 cali oraz wewnętrzny, który po rozłożeniu zaoferuje powierzchnię zbliżoną do małego tabletu. W zależności od źródła mówi się o wartościach od około 7,6 do blisko 8 cali, co pokazuje, że finalna specyfikacja wciąż może się zmienić.

Duży nacisk ma zostać położony na jakość zawiasu. Przecieki sugerują wykorzystanie zaawansowanych materiałów, w tym ciekłego metalu oraz amorficznego szkła metalicznego, co ma przełożyć się na wysoką trwałość i minimalne zagięcie widoczne na ekranie. Apple ma też dążyć do bardzo smukłej konstrukcji, porównywalnej z najcieńszymi składakami konkurencji.

Ciekawie zapowiada się kwestia aparatów. Wewnętrzny ekran ma oferować kamerę ukrytą pod wyświetlaczem, dzięki czemu po rozłożeniu użytkownik otrzyma niemal jednolitą powierzchnię roboczą, bez wcięć czy otworów. Z kolei zewnętrzny ekran zachowa klasyczne rozwiązania znane z obecnych iPhone’ów, w tym aparat do selfie z funkcją Center Stage.

Bez FaceID, za to z TouchID. Decyzja, która budzi obawy

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów iPhone Fold ma być brak FaceID. Według sprawdzonych źródeł, w tym Digital Chat Station, Apple zdecyduje się na czytnik linii papilarnych umieszczony w bocznym przycisku. Ma to być nowa generacja TouchID, dostosowana do cienkiej obudowy i składanej konstrukcji.

Składany iPhone coraz bliżej! Apple szykuje drogi, ale znaczący debiut
Źródło: GSMArena

Decyzja ta budzi mieszane reakcje, zwłaszcza że Apple przez lata konsekwentnie promowało FaceID jako rozwiązanie lepsze i bardziej przyszłościowe. Z drugiej strony, ograniczenia konstrukcyjne składanych smartfonów są realne, a wielu producentów Androida również rezygnuje z rozbudowanych systemów rozpoznawania twarzy na rzecz prostszych i pewniejszych rozwiązań biometrycznych.

Nie zmienia to faktu, że dla części użytkowników może to być krok wstecz, szczególnie biorąc pod uwagę przewidywaną cenę urządzenia.

Kiedy premiera i ile to będzie kosztować?

Obecnie wszystko wskazuje na wrzesień 2026 roku, kiedy iPhone Fold ma zadebiutować równolegle z serią iPhone 18. Apple, mimo że wchodzi na rynek składanych smartfonów kilka lat po konkurencji, najwyraźniej nie traktuje tego projektu jako eksperymentu. Świadczyć o tym mają zamówienia na miliony paneli OLED od Samsunga, obejmujące zarówno ekrany wewnętrzne, jak i zewnętrzne.

Cena? Tu nie ma złudzeń. Przecieki mówią o kwotach przekraczających 2000 dolarów, a w najbardziej pesymistycznych scenariuszach nawet zbliżonych do 2400 dolarów. To stawia iPhone Fold w jednym szeregu z najdroższymi składakami na rynku, a jednocześnie czyni go urządzeniem wyraźnie premium, nawet jak na standardy Apple’a.

Pytanie brzmi, czy użytkownicy będą skłonni zapłacić taką kwotę za pierwszą generację składanego iPhone’a. Historia pokazuje, że klienci Apple często akceptują wysokie ceny, jeśli w zamian otrzymują dopracowany ekosystem i poczucie obcowania z produktem „z najwyższej półki”. Nie zawsze jednak kończy się to sukcesem, ponieważ wystarczy przypomnieć chłodne przyjęcie niektórych niszowych modeli z przeszłości.

Czy iPhone Fold faktycznie zmieni wszystko?

iPhone Fold ma potencjał, by realnie wpłynąć na rynek składanych smartfonów, ale nie jest projektem pozbawionym ryzyka. Apple wchodzi do segmentu, który jest już technologicznie dojrzały, a konkurencja zdążyła popełnić i naprawić wiele błędów. Z drugiej strony, firma z Cupertino wielokrotnie udowadniała, że potrafi spopularyzować rozwiązania, które wcześniej interesowały tylko wąską grupę entuzjastów.

Jeśli Apple rzeczywiście dostarczy dopracowany sprzęt z sensownie zaadaptowanym iOS-em, to iPhone Fold może stać się punktem odniesienia dla całej branży. Jeśli jednak cena okaże się zbyt wysoka, a kompromisy zbyt widoczne, to pozostanie drogim symbolem ambicji, a nie masowym hitem.

Źródło: Gizmochina

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!