iQOO Neo 11 oficjalnie! Świetny ekran, mocarny procesor i brak szans na polską premierę

iQOO Neo 11 oficjalnie! Świetny ekran, mocarny procesor i brak szans na polską premierę
fot. producenta

W Chinach zadebiutował iQOO Neo 11, czyli nowy model submarki vivo, który ma ambicje, aby konkurować z flagowcami, choć wciąż zachowuje rozsądną cenę. To sprzęt skierowany przede wszystkim do graczy i wymagających użytkowników, szukających potężnej wydajności bez konieczności płacenia fortuny. Szkoda tylko, że podobnie jak wcześniejsze modele iQOO, tak i ten smartfon nie trafi oficjalnie na polski rynek. A szkoda, bo zapowiada się naprawdę interesująco.

Ekran, wydajność i specyfikacja techniczna na poziomie flagowca

iQOO Neo 11 otrzymał spory, 6,82-calowy wyświetlacz AMOLED LTPO o rozdzielczości 3168×1440 pikseli. Panel może pochwalić się adaptacyjnym odświeżaniem w zakresie od 1 do 144 Hz, co przekłada się zarówno na płynność animacji, jak i energooszczędność w codziennym użytkowaniu. Ekran wspiera 10-bitową głębię kolorów, osiąga jasność do 4500 nitów, a jego ramki mają zaledwie 1,4 mm grubości, co sprawia, że front wygląda wyjątkowo nowocześnie. Pod wyświetlaczem ukryto też ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych.

iQOO Neo 11 oficjalnie! Świetny ekran, mocarny procesor i brak szans na polską premierę
fot. producenta

Sercem urządzenia jest Qualcomm Snapdragon 8 Elite , czyli jednostka, która w praktyce oferuje osiągi zbliżone do flagowców, choć nie jest najnowszym chipem na rynku. Procesor ten może rozpędzać się nawet do 4,32 GHz, a jego możliwości wspiera pamięć RAM LPDDR5X (12 GB lub 16 GB) oraz pamięć UFS 4.1, zapewniająca szybki zapis danych. iQOO postawiło też na rozbudowany system chłodzenia z dużą komorą parową, co ma gwarantować stabilną pracę nawet podczas długich sesji gamingowych.

Nowy iQOO Neo 11 wyposażono w ogromny akumulator o pojemności 7500 mAh, wykonany w technologii krzemowo-węglowej. Taka pojemność to gwarancja długiego czasu pracy, a 100-watowe ładowanie pozwala błyskawicznie uzupełnić energię. Dopełnieniem całości są głośniki stereo, aluminiowa ramka oraz odporność IP68 i IP69, dzięki temu urządzenie jest zabezpieczone przed wodą, pyłem i drobnymi uszkodzeniami mechanicznymi.

iQOO Neo 11 oficjalnie! Świetny ekran, mocarny procesor i brak szans na polską premierę
fot. producenta

Pod względem fotograficznym iQOO Neo 11 prezentuje się dobrze, choć widać, że nie to było priorytetem producenta. Główny aparat oparto na sensorze Sony LYT700V o rozdzielczości 50 Mpx i jasności f/1.88, wspieranym przez 8-megapikselowy obiektyw ultraszerokokątny. Z przodu znalazła się natomiast kamerka 16 Mpx do selfie. To zestaw, który sprawdzi się w codziennym użytkowaniu, ale raczej nie zadowoli fanów mobilnej fotografii. Producent wyraźnie postawił tu na moc i ekran, a nie na zaawansowane możliwości fotograficzne.

Cena i dostępność. Znów tylko dla wybranych

Na rodzimym rynku iQOO Neo 11 dostępny jest w czterech kolorach: czarnym, białym, pomarańczowym i niebieskim oraz kilku wariantach pamięciowych. Ceny zaczynają się od 2599 juanów (~1350 złotych) za wersję 12/256 GB, a kończą na 3799 juanów (~1970 złotych) za topowy wariant 16 GB RAM i 1 TB pamięci wewnętrznej. Patrząc na możliwości urządzenia, to bardzo atrakcyjna wycena, a zwłaszcza na tle zachodnich flagowców, które często kosztują dwa razy więcej.

Niestety, mimo że iQOO jest marką-córką vivo, to nie ma co liczyć na oficjalną dostępność w Polsce. Pozostaje mieć nadzieję, że vivo zdecyduje się wypuścić bliźniaczy model pod własnym szyldem, jak to już bywało w przeszłości.

Źródło: vivo

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!