Perspektywa odzyskiwania danych z uszkodzonego smartfona brzmi przerażająco. Oprócz sporych kosztów musimy się liczyć z tym, że nie wszystkie dane zostaną odzyskane. Okazuje się, że w sytuacji usterki wyświetlacza można tanim kosztem wyciągnąć wszystkie informacje z naszego telefonu.
Nie, nie mam na myśli chmury
Gdyby zapisywanie danych było takie oczywiste dla każdego to serwisy specjalizujące się w takich działaniach nie miałaby sensu. Niestety wielu użytkowników zapomina o czymś takim jak zapis danych w chmurze, ponieważ telefon jest sprawny i działa. Oprócz tego zgrywanie danych np. na komputer wymaga czasu, którego wiele osób po prostu nie ma. Znam to z autopsji.
Zapisywanie danych w chmurach, na dysku Google lub w innych miejscach to fajna asekuracja. Zdarza się jednak, że pewne dane nie zostały zapisane przed aktualizacją chmury. W sytuacji uszkodzenia mechanicznego wyświetlacza pojawia się naprawdę duży problem. Każdemu zależy na danych. Wizja utraty wszystkiego bez wcześniejszego zapisania informacji jest przerażająca. Wyobraźmy sobie, że mamy na telefonie bardzo ważne wiadomości SMS, które mogą narazić nasz biznes na szwank. W takim przypadku oddanie telefonu specjalistom, którzy zajmą się naszymi danymi wydaje się jedynym rozwiązaniem. Okazuje się, że niekoniecznie.
Odzyskanie danych tylko przy usterce wyświetlacza – proste triki
Pierwszym z nich jest sytuacja, gdzie nasz smartfon upadł na ziemię i doszło do uszkodzenia panelu dotykowego bez wylania się ekranu. W takim przypadku wystarczy udać się do sklepu i kupimy kabel/przejściówkę OTG, która w umożliwi nam połączenie smartfona z dowolnym urządzeniem obsługującym USB np. myszką komputerową. Tego typu połączenie umożliwia nam dostęp do naszego telefonu w momencie awarii digitizera (panelu dotykowego), dzięki czemu przesuwając myszkę po ekranie smartfona możemy za pomocą przesyłania danych (BlueTooth) zgrać je na komputer albo inny telefon. Obecnie na rynku możemy kupić myszki, które nie wymagają żadnego podłączenia do instalacji oprogramowania. Wystarczy połączenie BlueTooth i po kilku chwilach możemy swobodnie przesuwać kursor myszki po ekranie włączając to, co chcemy.
Z pewnością rodzi się Wam pytanie, co w sytuacji uszkodzenia wyświetlacza? Na to również jest metoda. Będzie się wiązać z “chwilowymi” kosztami. Tak wiem, już zastanawiacie się jak to możliwe. To proste. Wystarczy, że zamówimy moduł wyświetlacza do naszego smartfona. Nie musimy montować całości, ponieważ wystarczy podłączyć nowy ekran do płyty oraz innych elementów. Jest to metoda, którą serwisanci testują wyświetlacze przed wymianą zamówionych części. Mając rozłożone urządzenie możemy dostać się do panelu dotykowego, gdzie również przegramy wszelkie informacje. Po przegraniu wszystkich danych moduł wyświetlacza możemy zwrócić w ramach 14-dniowego prawa zwrotu (wystarczy nie zdejmować foli ochronnej z LCD). Jeśli chcemy zachować swoje urządzenie to naprawa i wymiana wyświetlacza lub szybki jest rozwiązaniem numer 3. Będzie się to wiązać z kosztami, ale czego nie robi się dla odzyskania danych, których wartość może być nieoceniona. Sztuczki są naprawdę proste a każda z nich daje nam różne możliwości. Wybór należy do nas.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!