Sporo plotek w ostatnim czasie pojawia się na temat wszelakich modeli telefonów. Zbliża się koniec roku, a więc i pozycje na przyszły rok powoli szykują się do startu. Tym razem w sieci nie umknął nam temat konceptów Huawei P30 Pro. Wycieki pokazują rozwiązania, które powoli stają się powszechne – np. notch wyglądający jak kropelka wody.
Wizualnie jest nieźle
Może póki nie jesteśmy gdzieś daleko w tekście, to zaznaczę od razu ważną rzecz. Koncept czy pomysł na telefon pochodzi od Ben Geskin, rzekomo na podstawie znanych szczegółów. Jednak nie mamy, jak sprawdzić tego, że jest to prawda bądź kłamstwo.
Twórca jak i projektant zaprezentował w sieci swoje dzieło, czyli render Huawei P30 Pro. Jako suma plotek w sieci, trzeba przyznać, że wyszło to naprawdę ładnie i estetycznie. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że może okazać się w dużym stopniu prawdą. Jeśli to co na jego temat na razie wiemy okaże się prawdziwe, to może właśnie mamy nowego nostradamusa?
Prezentacja nowego, tytułowego telefonu od Huawei spodziewana jest na początku 2019 roku, więc teoretycznie może to nastąpić już niedługo.
Uznajmy, że to co widzimy jest prawdą. Łatwo zauważyć podobieństwa między nim a Mate 20 czy Mate 20 Pro. Mamy w nim notcha, który wygląda jak wspomniana kropelka wody. Również są tam zakrzywione krawędzie na styl tego drugiego. A może na styl Samsunga? Tył urządzenia przyciąga wzrok w jedno miejsce. Lewy górny narożnik a konkretnie cztery (4) aparaty. Gdybyście chcieli mnie zapytać po co, to nie pytajcie, ponieważ tego nie wiem. Głównym z nich ma być Sony IMX607, który jeszcze nie zadebiutował. Według doniesień, jego zdjęcia mają być świetnej jakości a te nocne to już będzie jazda bez trzymanki.
Wiadomo, jak zazwyczaj kończą się takie przechwałki, ale może tym razem potencjał czterech oczek aparatów zostanie wykorzystany? Okaże się w praniu. Teraz wiemy, że to tylko sklejka wszystkiego i pozostaje nam czekać na coś konkretniejszego.
Dajcie znać w komentarzach, co myślicie o takim koncepcie – jeśli okaże się prawdą, to będziecie zadowoleni?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!