Fani systemu Linux Mint mają powody do radości. Otóż twórcy właśnie wydali OS w wersji 20.3 Beta, która wnosi całkiem sporo nowości. Warto sobie o nich powiedzieć.
Linux Mint 20.3 Beta już jest
O nowościach w Linux Mint informujemy Was na bieżąco. Zebraniem wszystkiego do kupy jest właśnie wydanie Linux Mint 20.3, które już teraz możemy instalować w odsłonie Beta. Co nowego tam zobaczymy?
Już po uruchomieniu pierwszego okna zauważymy zaokrąglone narożniki, które znane są chociażby z Windowsa 11 czy właśnie Fedory Linux. Warto jednak dodać, że dotyczy to górnych rogów, a nie tych dolnych, co wprowadza pewną niekonsekwencję. Mam nadzieję, że ten mankament zostanie w przyszłości naprawiony. Warto również dodać, że ogólnie pasek tytułowy został nieco powiększony – i to włącznie z przyciskami. Trzeba przyznać, że zwiększa to czytelność.
Aplikacje multimedialne typu Celluloid oraz Hypnotix nareszcie wykorzystują ciemny motyw graficzny zgodny z tym, co oferuje Linux Mint. Ciekawym dodatkiem jest również kalendarz. Jest to w zasadzie aplikacja wprost wyjęta z GNOME. I bardzo dobrze, bowiem jest ona przejrzysta i wygodna. Do tego w panelu dolnym, po kliknięciu na godzinę, wyświetli nam się specjalny widok kalendarza z zaznaczonymi wydarzeniami.
Niektóre aplikacje, w tym Sticky do notatek, zyskały wyszukiwarkę, co przyspiesza pracę. Można też dostrzec program Library, który zbiera i wyświetla wszystkie pliki PDF dostępne w systemie. Dzięki temu mamy coś na wzór półki z książkami.
System Linux Mint 20.3 Beta pobierzecie >>stąd<<.
Osoby poszukujące super stabilnego systemu, który w dodatku ma przejrzysty interfejs i proste zasady korzystania, powinny być zadowolone z Minta. Wersja stabilna Linuxa Mint 20.3 Beta powinna pojawić się gdzieś w okresie świątecznym, jeszcze w 2021 roku.
Źródło: Linux Mint, własne, OMG!Ubuntu
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!