Motorola Edge 70 ujawniona przed premierą. Jeden z polskich sklepów zepsuł niespodziankę producenta

Motorola Edge 70 ujawniona przed premierą. Jeden z polskich sklepów zepsuł niespodziankę producenta
fot. producenta

Motorola znowu została uprzedzona przez rzeczywistość. Choć oficjalna premiera modelu Motorola Edge 70 zaplanowana jest dopiero na 5 listopada 2025 roku, polski sklep x-kom opublikował ofertę urządzenia z kompletną specyfikacją i zdjęciami. Tym samym producentowi nie zostało już wiele do ogłoszenia, a nam pozostaje przyjrzeć się bliżej temu, co oferuje najnowszy „ultrasmukły” średniak, który ma stawić czoła iPhone’owi Air i Samsungowi Galaxy S25 Edge.

Motorola Edge 70 – cienka forma, solidna treść

Pod względem stylistyki Motorola pozostała wierna swojej estetyce i oferuje  prosty, elegancki korpus i delikatnie zaokrąglone krawędzie. Nowością jest dedykowany przycisk AI po lewej stronie obudowy, który ma ułatwiać dostęp do funkcji sztucznej inteligencji w Androidzie 16. Smartfon trafi na rynek w trzech wersjach kolorystycznych inspirowanych paletą Pantone: Bronze Green, Gadget Gray oraz Lily Pad. Każda z nich ma lekko satynowe wykończenie, które powinno skutecznie maskować odciski palców.

Motorola Edge 70 ujawniona przed premierą. Jeden z polskich sklepów zepsuł niespodziankę producenta
fot. producenta

Nowa Motorola Edge 70 ma być pokazem tego, że elegancka i smukła konstrukcja nie musi oznaczać kompromisów. Smartfon mierzy zaledwie 6 mm grubości i waży 170 gramów, co sprawia, że jest jednym z najcieńszych telefonów ostatnich lat. Co ciekawe, mimo tak delikatnej sylwetki, wewnątrz znalazło się miejsce na akumulator o pojemności 4800 mAh, czyli większy niż w znacznie grubszych modelach konkurencji. Dla porównania: Samsung Galaxy S25 Edge oferuje 3900 mAh, a iPhone 17 Air zaledwie 3149 mAh.

Sercem urządzenia został Snapdragon 7 Gen 4, czyli układ klasy średniej wyższej, który ma zapewnić płynność i chłodną pracę nawet przy dłuższym obciążeniu. Wspiera go 12 GB pamięci RAM i 512 GB pamięci wewnętrznej, co w tym segmencie jest już wartością bardzo konkurencyjną. Motorola ma też przygotować warianty z 8 GB RAM i dodatkową pamięcią wirtualną. Nie zabrakło również obsługi Dual SIM z eSIM, a za jakość dźwięku odpowiadać mają głośniki stereo z technologią Dolby Atmos.

Motorola Edge 70 ujawniona przed premierą. Jeden z polskich sklepów zepsuł niespodziankę producenta
fot. producenta

Motorola postawiła na wyświetlacz pOLED o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości 1220×2712 pikseli, czyli 1.5K. Odświeżanie na poziomie 120 Hz to już standard, ale w połączeniu z cienkimi ramkami i minimalnie zakrzywionym szkłem Gorilla Glass 7i tworzy bardzo nowoczesny efekt wizualny.

W kwestii aparatów, producent najwyraźniej postanowił uprościć sprawę i zamiast gonienia za liczbami megapikseli, mamy trzy równe moduły 50 Mpx. Główna kamera została wyposażona w optyczną stabilizację obrazu (OIS), a pozostałe pełnią rolę szerokokątnego i frontowego sensora. Motorola nie zdradza wszystkich szczegółów technicznych, ale zdjęcia prasowe sugerują, że wyspa aparatów pozostanie duża i być może aż za bardzo jak na dwa tylne sensory.

To właśnie bateria sprawiła, że o Motoroli Edge 70 mówi się głośno. Udało się zmieścić 4800 mAh w obudowie cieńszej niż 6 mm, co już samo w sobie jest imponujące. Ale prawdziwy atut to szybkie ładowanie o mocy 68 W oraz bezprzewodowe 15 W, czyli wartości, których nie powstydziłyby się droższe flagowce.

Motorola Edge 70 ujawniona przed premierą. Jeden z polskich sklepów zepsuł niespodziankę producenta
fot. producenta

Pod tym względem Motorola faktycznie zawstydza konkurentów i to zarówno Apple, jak i Samsunga, którzy w smukłych modelach od lat nie potrafią połączyć cienkiego designu z mocną baterią. Edge 70 nie tylko to zrobiła, ale też zachowała pełną odporność IP68/69 oraz certyfikat MIL-STD-810H, potwierdzający odporność na wstrząsy, kurz i wodę.

Cena i dostępność – Motorola w średniej półce premium

Oficjalna cena nie została jeszcze podana, ale przecieki wskazują na przedział 800-900 euro, czyli około 3400-3850 złotych. To kwota, która pozycjonuje Motorolę Edge 70 tuż pod segmentem flagowym, czyli w miejscu, gdzie konkurencja często oferuje kompromisy. Jeśli producent utrzyma tę cenę w Polsce, może to być jeden z najciekawszych smartfonów końcówki roku w kategorii „premium mid-range”.

Motorola Edge 70 to przykład telefonu, który nie próbuje udawać flagowca, ale zaskakuje tym, jak wiele potrafi zmieścić w niezwykle cienkiej obudowie. Mocny procesor, świetny ekran, solidna bateria i szybkie ładowanie, czyli wszystko to przy zachowaniu eleganckiej formy i wysokiej odporności.

Czy to wystarczy, by przekonać użytkowników Samsunga i Apple’a? Trudno powiedzieć. Ale pewne jest to, że w segmencie średniaków Motorola właśnie mocno podniosła poprzeczkę.

Źródło: x-kom

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!