Motorola szykuje kolejny model z serii Edge i wygląda na to, że Edge 70 może być jednym z najcieńszych smartfonów na rynku. Producent stawia na lekkość, elegancką sylwetkę i design, który bez wątpienia wyróżni się wśród konkurencji. Na razie urządzenie pojawia się głównie w przeciekach i zapowiedziach, ale już teraz widać, że Motorola ma chrapkę na kawałek rynku zdominowanego przez Apple i Samsunga.
Dwie nazwy, jeden smartfon?
Od kilku tygodni pojawiają się informacje, że Motorola Edge 70 to tak naprawdę Moto X70 Air, które oficjalnie zadebiutuje w Chinach. Na innych rynkach smartfon ma być sprzedawany właśnie jako Edge 70. Takie podejście nie jest nowością, ponieważ producenci często zmieniają nazwy modeli w zależności od regionu, ale w tym przypadku kluczowe pozostają same możliwości urządzenia, a nie logo na pudełku.
Ultra cienka konstrukcja poniżej 6 mm i oferowane funkcje
Największą uwagę przykuwa smukłość urządzenia. Według przecieków Motorola Edge 70 ma mieć profil mierzący mniej niż 6 mm, co plasuje go wśród absolutnie najcieńszych smartfonów na świecie, ale tuż obok iPhone’a Air (5,6 mm) czy Galaxy S25 Edge (5,8 mm). To robi wrażenie, ale jednocześnie rodzi pytania o praktyczność, a dokładnie czy tak cienkie urządzenie zaoferuje odpowiednio pojemną baterię? Jeśli Motorola faktycznie zmieści akumulator w okolicach 5500-6000 mAh, może to być prawdziwy przełom. W innym przypadku natomiast piękny, ale krótkodystansowy telefon.

Na renderach i materiałach promocyjnych widać wyspę aparatów w typowym dla Motoroli stylu. Główny obiektyw to 50 Mpx z optyczną stabilizacją obrazu i dużymi, 2-mikrometrowymi pikselami, co powinno przełożyć się na solidne zdjęcia także po zmroku. Obok znajduje się aparat ultraszerokokątny z polem widzenia 120 stopni, a trzeci, mniejszy sensor prawdopodobnie odpowiada za efekt głębi.
Ciekawie zapowiada się dodatkowy przycisk umieszczony na bocznej ramce. Najpewniej będzie on uruchamiał funkcje związane ze sztuczną inteligencją, ale istnieje szansa, że producent pozwoli przypisać mu inne działania. Nie zabraknie też nagłośnienia Dolby Atmos, co może poprawić wrażenia multimedialne, szczególnie w tak kompaktowej i smukłej obudowie.

Motorola Edge 70 ma trafić do sprzedaży w co najmniej trzech wariantach kolorystycznych sygnowanych przez Pantone: Gadget Gray, Lily Pad i Bronze Green. To kolejny element, który ma przyciągnąć użytkowników poszukujących nie tylko technologii, ale i stylu. Cena urządzenia na starcie ma wynieść mniej niż 3000 złotych, co sugeruje, że nie będzie to typowy flagowiec, a raczej „superśredniak”, czyli urządzenie balansujące między wysoką półką a rozsądną ceną.
Czy Motorola Edge 70 ma sens?
Wszystko wskazuje na to, że Motorola Edge 70 będzie jednym z najciekawszych premierowych smartfonów końcówki roku. Jednak smukłość i niska waga to cechy, które nie zawsze idą w parze z praktycznością. Pojawia się ryzyko kompromisów, jak mniejsza bateria, brak topowego procesora czy ograniczone możliwości względem droższych modeli konkurencji. Z drugiej strony, jeśli producentowi uda się połączyć cienką konstrukcję z dobrą wydajnością i sensowną ceną, Motorola może faktycznie ośmieszyć rywali pokazując, że smartfon nie musi kosztować fortuny, by wyglądał nowocześnie.
Źródło: Notebookcheck
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!