Motorola kontynuuje ekspansję swojej popularnej serii Moto G, prezentując dwa nowe modele: Moto G57 oraz Moto G57 Power. To urządzenia, które mają łączyć przystępną cenę z solidną specyfikacją, a przy okazji wprowadzają na rynek premierowy procesor Qualcomm Snapdragon 6s Gen 4. Smartfony zadebiutowały obok nowego Edge 70 i bezprzewodowych słuchawek Moto Buds Bass, zapowiadając kolejną ofensywę marki w średnim segmencie.
Co oferują nowości Motoroli?
Oba modele otrzymały ekrany LCD o przekątnej 6,72 cala i rozdzielczości Full HD+, z częstotliwością odświeżania do 120 Hz. Jasność sięgająca 1050 nitów zapewnia czytelność nawet w ostrym świetle, a funkcja Water Touch pozwala korzystać ze smartfona również mokrymi dłońmi, co w praktyce może się okazać bardziej użyteczne, niż się wydaje.
Motorola zadbała też o trwałość i zastosowała szkło Gorilla Glass 7i, które ma chronić ekran przed stłuczeniami nawet trzykrotnie lepiej niż wcześniejsza generacja, a certyfikat IP64 gwarantuje odporność na zachlapania. Obudowy nowych Moto G dostępne będą w czterech kolorach inspirowanych paletą Pantone: od pastelowego różu po morski błękit i wyróżniają się matowym wykończeniem, które nie tylko wygląda estetycznie, ale też poprawia pewność chwytu.
Sercem obu urządzeń jest Snapdragon 6s Gen 4, czyli nowy układ Qualcomma stworzony z myślą o urządzeniach z wyższej średniej półki. Moto G57 i Moto G57 Power to pierwsze smartfony na świecie z tym procesorem. W zależności od konfiguracji, użytkownicy mogą liczyć na 8 GB lub 12 GB RAM oraz 256 GB lub 512 GB pamięci wewnętrznej, co w tym segmencie cenowym jest wynikiem więcej niż przyzwoitym. Pod względem wydajności Motorola nie obiecuje cudów, ale zapowiada płynne działanie systemu Android 16 z nową nakładką Hello UI, która oferuje większe możliwości personalizacji i poprawione funkcje prywatności. Warto jednak zaznaczyć, że Motorola wciąż pozostaje raczej konserwatywna w kwestii aktualizacji, ale producent zapewnia o dłuższym wsparciu niż w poprzednich latach.
Zarówno Moto G57, jak i jej wersja Power wyposażone zostały w sensor Sony LYTIA 600 o rozdzielczości 50 Mpx z przysłoną f/1.8. Towarzyszy mu 8-megapikselowy aparat ultraszerokokątny (119,5°) oraz 8-megapikselowy aparat do selfie z przodu. Dzięki technologii Quad Pixel i silnikowi Photo Enhancement Engine, urządzenia mają oferować lepsze odwzorowanie kolorów i szczegółowość nawet w trudnych warunkach oświetleniowych.
Motorola chwali się również integracją Moto AI, czyli zestawu algorytmów wspierających fotografowanie i nagrywanie wideo. W praktyce oznacza to automatyczne optymalizowanie balansu bieli, ostrości i kontrastu. Rozwiązanie to ma poprawić zdjęcia, nie wymagając przy tym od użytkownika zbyt wiele ingerencji.
Jak sama nazwa wskazuje, Moto G57 Power została stworzona z myślą o użytkownikach, dla których czas pracy na jednym ładowaniu jest kluczowy. Smartfon wyposażono w ogniwo krzemowo-węglowe o pojemności 7000 mAh, które ma nie tylko zapewnić wielodniowe działanie, ale także dłuższą żywotność. Według Motoroli nawet po 1000 cyklach ładowania bateria zachowa 80% pierwotnej pojemności.
Standardowa Moto G57 również nie rozczarowuje i oferuje akumulator o pojemności 5200 mAh, który w połączeniu z procesorem 6s Gen 4 powinien zagwarantować solidny dzień pracy. Oba modele obsługują szybkie ładowanie TurboPower o mocy 30 W, dzięki któremu uzupełnienie energii nie powinno trwać zbyt długo.
Nowe Moto G obsługują sieci 5G, a także oferują dźwięk Dolby Atmos z certyfikatem Hi-Res Audio. Na wyposażeniu nie zabrakło też głośników stereo, a o jakość rozmów ma dbać układ mikrofonów z redukcją szumów.
Warto również wspomnieć o słuchawkach Moto Buds Bass, które zadebiutowały razem ze smartfonami. Oferują one 12,4-milimetrowe przetworniki, aktywne ANC do 50 dB, tryb transparentny oraz do 43 godzin pracy z etui. To propozycja dla tych, którzy szukają taniej alternatywy dla droższych modeli z segmentu premium.
Ceny i dostępność, ale jeszcze nie w Polsce
Na razie Motorola nie ujawniła, kiedy dokładnie Moto G57 i Moto G57 Power trafią do polskich sklepów. Wiadomo jednak, że pierwsze egzemplarze pojawiły się już w Indiach, gdzie model G57 Power (8GB/128GB) wyceniono na równowartość około 670 złotych. Jeśli podobny trend cenowy zostanie utrzymany w Europie, to można spodziewać się bardzo konkurencyjnej oferty w średnim segmencie.
Choć Motorola nie zaskakuje zbyt mocno, to jej najnowsze smartfony wydają się solidnym wyborem dla osób szukających urządzenia z dużą baterią, nowoczesnym designem i dopracowanym oprogramowaniem bez potrzeby sięgania po flagowca.
Źródło: Motorola
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!