Ranking dotyczący flagowców pojawił się już wczoraj, a teraz czas na średniaki. Zestawienie przygotowane przez AnTuTu zawiera te urządzenia, które, zdaniem twórców, oferują najlepszy stosunek ceny do możliwości. Oczywiście są to sprzęty przeznaczone na rynek chiński, ale część smartfonów trafiła także do Europy.
Najbardziej opłacalne średniaki według AnTuTu
W rankingu tym twórcy AnTuTu skupili się na modelach, których cena podczas premiery w Chinach była niższa niż 1499 juanów czyli około 900 zł. Numerem jeden w tym zestawieniu został Honor 9X, ale w wersji Chińskiej czyli tej z Kirinem 810. W Europie wprawdzie smartfon ten także się pojawił, ale mieszkańcy Starego Kontynentu otrzymali wariant z Kirinem 710F. Wprawdzie sam nie korzystałem z tego urządzenia, ale w naszej recenzji nie wypadł on tak dobrze jak poprzednik czy konkurencyjny Redmi Note 8 Pro. I to właśnie Redmi Note 8 Pro w wariancie z 6 GB RAM-u oraz 64 GB pamięci wewnętrznej zdobył drugie miejsce.
Podium zamyka Realme Q. I jest to kolejne urządzenie, które nie trafiło do Europy, ale na rynkach Starego Kontynentu pojawił się odpowiednik pod inną nazwą – Realme 5 Pro. Kolejne miejsca zajmują Huawei Nova 5z, Meizu X8, Redmi Note 8, Meizu 16X, Vivo Z5x, Vivo Z5 oraz Huawei Enjoy 10 Plus. I tak naprawdę obecność tych urządzeń w zestawieniu nie może nas dziwić. Każdy z tych producentów od dłuższego czasu jest znany ze swoich średniaków, które cieszą się ogromną popularnością na całym świecie.
Zobacz także: Najmocniejsze smartfony marca 2020 według AnTuTu
Oczywiście w kwietniu bardzo dużo nowych średniopółkowych smartfonów trafi do sprzedaży. To może sprawić, że kolejny ranking przygotowany przez AnTuTu będzie wyglądać zupełnie inaczej. Same średniaki są coraz to lepsze i to sprawia, że użytkownicy bardzo często decydują się właśnie na ich zakup zamiast na droższe sprzęty.
Co myślicie o najnowszych rankingu przygotowanym przez AnTuTu? Korzystacie z któregoś z urządzeń, które znalazło się w tym zestawieniu? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!