Cała Polska obecnie przeżywa trudną sytuację na południu. Chęć pomocy ze strony rodaków jest ogromna i każdy próbuje pomóc na miarę swoich możliwości. Niestety nie wszyscy myślą w ten sposób, ponieważ niektórzy szukają w tej sytuacji swoich „5 minut”. Zarabianie lub próby wyciągnięcia danych może dotknąć niewinnych ludzi. Wystarczy prosty SMS i kilka chwil, aby stracić wiele. Oszuści wykorzystują alerty RCB, które rozsyłane są do wszystkich. Łatwo złapać ofiarę i oszuści zdają sobie z tego sprawę.
Nie otwieraj tych SMS-ów, nawet jeśli są to alerty RCB
Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, oszuści podszywają się pod wysyłane do Polaków alerty. W tym szczególnym czasie wykorzystuje się powodzian i wszystkie sprawy z tym związane. Według informacji na portalu X wiemy, że oszuści rozsyłają fałszywe wiadomości SMS, które próbują podszywać się pod alert RCB i zawierają podejrzane linki. Każda taka wiadomość to jedno wielkie oszustwo, które ma na celu kradzieży naszych danych. Jeśli zobaczymy takie wiadomości, w których znajduje się jakikolwiek link, od razu możemy usunąć SMS, ponieważ Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie umieszcza takich linków w treści.
Kradzieże oraz próby żerowania na ludzkiej krzywdzie to straszne. Niestety nie są to pierwsze sytuacje i trudno złapać jest takich cyberprzestępców. Najważniejsza jest czujność, ponieważ wiele osób pod wpływem emocji lub chęci zdobycia informacji klika w linki. Wyobraźmy sobie SMS-a wskazującego, że w naszym regionie również szykuje się powódź. Na takie reakcje liczą oszuści. Ich celem jest zdobycie naszych danych lub w ostateczności naszych pieniędzy.
Źródło: X